Polska fotowoltaika pobiła kolejny rekord
Elektrownie fotowoltaiczne po raz pierwszy pracowały wczoraj i przedwczoraj (8 i 9 maja) z mocą ponad 11 GW, zaspokajając chwilowo nawet ponad połowę zapotrzebowania na energię w Polsce. Jeśli w weekend utrzyma się słoneczna pogoda, kolejne polecenia redukcji elektrowni PV wydają się przesądzone.
Fotowoltaika staje się coraz ważniejszym komponentem krajowego miksu wytwarzania energii elektrycznej. Zainstalowana moc elektrowni fotowoltaicznych w Polsce wynosi obecnie już ponad 18 GW. Podczas słonecznych dni przekłada się to na coraz większy udział w strukturze wytwarzania energii w Polsce.
Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) odnotowały teraz kolejny rekord chwilowej generacji energii z fotowoltaiki. W godzinach południowych w środę i czwartek (8 i 9 maja) moc, z jaką pracowały elektrownie fotowoltaiczne w kraju, po raz pierwszy przekroczyła 11 GW. Poprzedni rekord został ustanowiony w południe 9 kwietnia i wynosił ponad 10,5 GW.
– Odnotowaliśmy rekord generacji PV – 8 maja 2024 instalacje PV o godz. 12.30 pracowały z mocą 11 057 MW, a w godz. 12-13 wyprodukowały 10 874 MWh energii – poinformowało PSE.
Jak wyjaśnił operator, podana rekordowa moc, z jaką pracowały elektrownie PV, uwzględnia nie tylko energię przekazaną do sieci, ale także szacunkową wartość energii wyprodukowanej z fotowoltaiki przez prosumentów i zużytej od razu „za licznikiem”.
Kolejne redukcje w weekend?
Rekordowy poziom produkcji energii z fotowoltaiki odnotowany przez PSE w południe w środę 8 maja – przy zapotrzebowaniu na moc w Polsce wynoszącym niewiele ponad 20 GW – sprawił, że PV było wówczas największym źródłem energii w Polsce.
Tym razem, mimo nowego rekordu produkcji energii z PV, obyło się bez przymusowych redukcji fotowoltaiki, które w ostatnich dniach stały się normą. W czasie długiego weekendu majowego operator krajowego systemu elektroenergetycznego (KSE) codziennie zlecał redukcję pracy elektrowni PV przyłączonych do sieci średniego i wysokiego napięcia. W godzinach największej generacji ograniczenie sięgało nawet ponad 4 GW (w tym czasie redukcjom, ale znacznie mniejszym, podlegały również farmy wiatrowe).
W środę 8 maja odpowiednio wysokie zapotrzebowanie na prąd, charakterystyczne dla dnia roboczego, sprawiło, że PSE było w stanie zbilansować system elektroenergetyczny bez konieczności uruchamiania kolejnych redukcji źródeł OZE.
Inaczej było w czwartek 9 maja, gdy w czasie rekordowej produkcji energii z PV operator KSE zdecydował się na wdrożenie redukcji – jednak stosunkowo niewielkiej w porównaniu do ostatnich redukcji stosowanych w dniach wolnych. Wczoraj PSE przeprowadziło tzw. nierynkowe redysponowanie jednostek wytwórczych PV przez dwie godziny, kiedy zredukowano odpowiednio:
- 957 MW w godz. 12.01-13.00,
- 965 MW w godz. 13.01-14.00.
Podobnie może być w weekend, gdy zapotrzebowanie na energię w Polsce w ciągu dnia powinno spaść maksymalnie do kilkunastu GW. Jeśli w kraju utrzyma się słoneczna pogoda, PSE zapewne po raz kolejny sięgnie po redukcje fotowoltaiki, a ich skala może być znacznie wyższa niż 9 maja.
Coraz więcej fotowoltaiki w miksie energetycznym Polski
Według danych z serwisu Energy-charts.info, zbieranych przez instytut Fraunhofer ISE na podstawie informacji od operatorów systemów przesyłowych, w całym 2023 r. elektrownie fotowoltaiczne w Polsce wytworzyły 13,2 TWh energii elektrycznej – w stosunku do 9,3 TWh w 2022 r., 4,6 TWh w 2021 r. oraz 1,8 TWh w 2020 r.
Dzięki wyższej produkcji energii udział fotowoltaiki w polskim miksie wytwarzania energii elektrycznej wzrósł z 5,8 proc. w 2022 r. do 8,7 proc. w 2023 r. Ten rok powinien okazać się pod tym względem jeszcze lepszy. Wyłącznie w pierwszym kwartale 2024 r. instalacje PV w Polsce wytworzyły w sumie 2,15 TWh energii – wyraźnie więcej niż w analogicznym okresie zeszłego roku (1,55 TWh).
Natomiast wyłącznie w zeszłym miesiącu odnotowana przez operatorów sieci generacja z PV w kraju wyniosła 1,71 TWh i była wyraźnie wyższa niż w kwietniu zeszłego roku (1,22 TWh) – mimo redukcji zlecanych w zeszłym miesiącu przez PSE.
Taki poziom produkcji energii sprawił, że w zeszłym miesiącu udział fotowoltaiki w krajowym miksie wytwarzania energii elektrycznej wyniósł już 13,9 proc.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Kiedy ruszymy z budową magazynów energii we wszystkich formach? Na co jeszcze czekamy, to powinien być teraz priorytet
@Seba sorry z elektrowni atomowej mozna wziasc wieksze lapowki
@Seba – kiedy ich montaż będzie miał ekonomiczny sens, na razie jest tak sobie. Magazyny energii wygrywają aukcje rynku mocy na 2027, więc odpowiadając na pytanie – za 2 lata.
W Polsce spółki energetyczne nawet jak by miały energię za darmo to by nie obniżyły ceny za energię i jak co rok by zgłaszały że ponoszą straty.
No i co z tych rekordów? W nocy nic po nich, brak słońca, nic po nich. Elektrownie atomowe potrzebne, oraz magazyny energii, elektrownie szczytowo-pompowe też. Bez tego to jak psu buda gdy ciepło, a kocyk gdy mróz
@Andy – jak to nic? Średnia cena energii na tge poniżej 30 gr/kWh, rok temu 2x tyle. Kontrakty na prąd dla firm i samorządów 3x niższe niż przed rokiem.
Andy@ W nocy się śpi i zapotrzebowanie na energię spada o połowę więc wiatraki dają energię a resztę elektrownie cieplne i wodne. Gdy przyjdą upały, fotowoltaika będzie niezastąpiona. Przy klimatyzacjach zapotrzebowanie wzrośnie a elektrownie cieple będą ograniczać moc ze względu na brak dobrego chłodzenia a w tym jądrowe. Wiatraki latem tez słabo kręcą.
Kolejny rekord… Pięknie ale moje panele na to nie miały szans pracowac
Odkąd sąsiedzi założyli panele produkcja na moich spadła drastycznie bo sieć nie przyjmuje wice co z tą ekologią?
od 2016 przekroczenie napięcia wystąpiło u mnie tylko kilka razy, na krótki czas. W tym roku, pomimo że we wsi nie widzę aby ktoś założył nowe panele, przekroczenie napięcia były wielokrotne na kilkadziesiąt minut. Podejrzewam że są nowe, korzystne dla operatora, ustawienia na transformatorze.
Bardzo dobrze, nadmar energi z OZE to nie problem tylko szansa do zagodpodarowania.
Wyłączenia to pierwszy rok , może potrwać jeszcze z 2 lata , nauczą się zagospodarować nadmiar z OZE, może elektorolizery w miastach a wodór do autobusów ?