Co z Moim Prądem? NFOŚiGW czeka na unijne środki
Nadal brakuje odpowiedzi na najważniejsze pytania związane z nową edycją programu Mój Prąd. Obecnie NFOŚiGW czeka na pozyskanie unijnych środków, które umożliwią kontynuację programu. Jednocześnie Fundusz nadal pracuje nad wypłatami dotacji z poprzedniej edycji Mojego Prądu. Do rozpatrzenia pozostaje jeszcze ponad 30 tys. wniosków.
Wcześniej Ministerstwo Klimatu i Środowiska deklarowało, że kolejny nabór wniosków w Moim Prądzie ruszy jeszcze w drugim kwartale 2024 r. Zapytany przez nas o termin uruchomienia naboru Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) nie potwierdza jednak tej daty i unika podania dokładniejszego terminu rozpoczęcia przyjmowania wniosków w szóstej edycji Mojego Prądu.
– Trwają prace i uzgodnienia dotyczące założeń kolejnego naboru wniosków w programie Mój Prąd, informacje pojawią się na stronie mojprad.gov.pl – informuje Ewelina Steczkowska z serwisu prasowego NFOŚiGW.
Na razie nie jest też znany zakres tematyczny kolejnej edycji Mojego Prądu. Narodowy Fundusz potwierdza jedynie, że chce w większym stopniu postawić na dofinansowanie inwestycji w magazyny energii.
– Staramy się, aby program był dostosowany do realnej sytuacji na rynku, dlatego też magazyny energii elektrycznej będą promowane w programie, przy jednoczesnej produkcji energii na potrzeby własne – zapewnia Ewelina Steczkowska.
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej potwierdza, że budżet szóstej edycji programu Mój Prąd wyniesie 400 mln zł. Finansowanie na ten cel ma pochodzić z unijnego programu FEnIKS 2012-2027. Obecnie NFOŚiGW ma być w trakcie procedowania wniosku o dofinansowanie na kontynuację Mojego Prądu.
Mój Prąd 5.0 jeszcze nierozliczony
Narodowy Fundusz nadal rozpatruje wnioski o dotacje złożone w piątej edycji programu Mój Prąd, która zakończyła się w grudniu 2023 r.
Do 18 kwietnia beneficjentom poprzedniego naboru wypłacono ponad 48,7 tys. dotacji na łączną kwotę 458,8 mln zł. Do rozpatrzenia pozostaje 31,5 tys. wniosków.
NFOŚiGW zastrzega, że czas procedowania wniosków z Mojego Prądu 5.0 wydłuża konieczność wysyłania wezwań do korekty. Ma to miejsce w przypadku ponad 42 proc. ocenianych wniosków. – Zespół dokłada wszelkich starań, żeby wnioski były oceniane możliwe jak najszybciej – deklaruje Ewelina Steczkowska z NFOŚiGW.
W poprzedniej edycji Mojego Prądu można było otrzymać dofinansowanie w formie bezzwrotnej dotacji na montaż domowej mikroinstalacji fotowoltaicznej o mocy 2-10 kW (6 tys. zł lub 7 tys. zł, w zależności od grupy, do której kwalifikował się prosument), a także na: magazyny energii elektrycznej (16 tys. zł), magazyny ciepła (5 tys. zł), systemy zarządzania energią (3 tys. zł), kolektory słoneczne (3,5 tys. zł) oraz pompy ciepła. Na te ostatnie urządzenia w zależności od ich rodzaju dotacja mogła wynieść od 4,4 tys. zł (pompy powietrze-powietrze) do 28,5 tys. zł (gruntowe pompy ciepła).
Najwięcej wniosków złożonych w piątej edycji Mojego Prądu dotyczyło dotacji na instalacje fotowoltaiczne. Na poszczególne urządzenia złożono następującą liczbę wniosków:
- instalacje fotowoltaiczne – ponad 88 tys. wniosków na łączną kwotę dotacji około 525 mln zł,
- pompy ciepła – ponad 15 tys. na kwotę około 216 mln zł,
- magazyny energii elektrycznej – ponad 9 tys. na kwotę około 139 mln zł,
- magazyny ciepła – ponad 5 tys. na kwotę około 24 mln zł,
- systemy zarządzania energią – ponad 4 tys. na kwotę około 12 mln zł,
- kolektory słoneczne – około 180 na kwotę ponad 0,5 mln zł.
Mój Prąd jest realizowany od 2018 r. Dotychczas w pięciu edycjach programu przyznane zostało dofinansowanie w wysokości 2,461 mld zł dla ponad 511,6 tys. prosumentów. Oznacza to, że dofinansowanie z Mojego Prądu otrzymał co trzeci prosument w Polsce.
Piotr Pająk
piotr.pajaka@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Czy to takie trudne nawet jak się jeszcze nie ma kasy, aby ogłosić jakie będą szczegóły szóstego naboru ? Wtedy nawet jeśliby nabór zaczął się np w wrześniu to spora grupa ludzi wiedziałaby na co można liczyć i zdecydowałaby się na instalacje. A tak to cały sezon w plecy….
Nieudolny rząd PO/PIS, pewnie kolejny rok będa wpradzali mój prąd 6.0
@Johny-Bravo – a może własnie o to chodzi?
W tej chwili spora część fotowoltaiki nie produkuje bo nie ma gdzie prądu pomieścić. O 10 rano już rozłącza instalacje bo napięcie powyżej 253v . I to wcale nie są pojedyncze przypadki. Importerzy paneli zacierają ręce, monterzy to samo. Tylko prosumenci mają swój prąd do 10 ej rano i po 15 ej.
Czy nikt w tym rządzie nią ma rozumu. Za chwilę będzie tak że,swój prąd będziesz miał po godzinie na dobę
Tak się spieszą że czekam na zwrot 9 miesiąc.
Zauważyliście, że za każdym razem jak klosek otworzy usta to powiększa się jej nos?