Polskie perowskity gotowe do seryjnej produkcji
Dotychczasowa działalność firmy Saule Technologies pracującej nad zastosowaniem perowskitów w fotowoltaice wiązała się głównie z badaniami i pracą w laboratoriach. Teraz Saule ogłasza gotowość do seryjnej produkcji. – Nasza technologia jest gotowa do pełnej komercjalizacji – zapewnia Olga Malinkiewicz, założycielka Saule Technologies.
Saule Technologies rozwija technologię perowskitową już od dekady. Prace nad ogniwami z perowskitu od początku generowały zapotrzebowanie na spory kapitał. W tym celu Saule Technologies pozyskiwało kolejne fundusze z programów europejskich i krajowych, a także przyciągało inwestorów – począwszy od japońskiego milionera Hideo Sawady, który w polskie perowskity zainwestował około 20 mln zł.
W zeszłym roku kwotą 40 mln zł rozwój Saule Technologies wsparła firma DC24 ASI sp. z o.o. Wcześniej podobną sumę zainwestował Columbus Energy. Obie firmy stały się w ten sposób największymi inwestorami w Saule.
Teraz pracująca już od 10 lat nad rozwojem perowskitów firma Olgi Malinkiewicz chce poszukać kolejnego inwestora, który umożliwi jej uruchomienie pełnoskalowej produkcji perowskitowych ogniw fotowoltaicznych.
Pilotażowa linia produkcyjna
Saule Technologies przygotowuje się do seryjnej produkcji ogniw perowskitowych, korzystając na razie z pilotażowej linii produkcyjnej, która została uruchomiona we Wrocławiu w 2021 r. Ogniwa Saule miały już wówczas osiągać maksymalną sprawność 20 proc. dla 1000 lux (tzw. Indoor lighting).
W rozmowie z portalem Gramwzielone.pl CEO Saule Technologies Piotr Krych informował w 2021 r., że celem jest osiągnięcie zdolności produkcyjnych na poziomie 80-100 MW rocznie.
– W planach spółki jest rozbudowa linii, aby zwiększyć jej przepustowość. Idziemy w kierunku rozpoczęcia prac nad budową kolejnych linii z możliwością ich powielania w wielu lokalizacjach na świecie, oczywiście z zabezpieczeniem praw własnościowych i własności intelektualnej procesu produkcyjnego i składu ogniwa na rzecz Saule – komentował Piotr Krych.
W tym samym roku, w którym ruszyła pilotażowa linia produkcyjna we Wrocławiu, Saule pokazało swój pierwszy produkt.
Inwestor poszukiwany
Polska firma chce teraz postawić kolejny krok w komercjalizacji swojej technologii perowskitowej. W celu przyspieszenia tego procesu spółki z grupy Saule Technologies porozumiały się z głównymi udziałowcami, aby rozpocząć przygotowania do pozyskania strategicznego inwestora.
– Analizując różne kierunki działalności Saule SA, rozwijającej technologię ogniw perowskitowych, zdecydowaliśmy się znaleźć strategicznego partnera, który umożliwi nam zbudowanie w pełni zautomatyzowanej, wielkoskalowej technologii produkcji perowskitów. Aby to zrobić we własnym zakresie, musielibyśmy poświęcić kilka lat. Nasza technologia jest poparta najważniejszymi europejskimi certyfikatami jakości i gotowa do pełnej komercjalizacji – komentuje Olga Malinkiewicz.
– Postanowiliśmy poszukać inwestora z branży technologii produkcji, który dostarczy potrzebne know-how oraz finansowanie i stanie się głównym producentem perowskitów. Tego typu transakcja może się zakończyć wylicencjonowaniem technologii, wejściem inwestora do spółki lub sprzedażą akcji Saule. Bez względu na ostateczny rezultat transakcji zależy nam na tym, aby technologia ogniw perowskitowych miała szansę zdobyć świat i uznanie – dodaje Malinkiewicz.
Dawid Zieliński, prezes Columbus Energy SA i członek rady nadzorczej Saule Technologies SA, zapewnia, że technologia ogniw perowskitowych będzie odgrywała bardzo istotną rolę na rynku odnawialnych źródeł energii.
– W gronie osób najbardziej zaangażowanych w jej rozwój podjęliśmy decyzję, aby znaleźć inwestora, który pomoże w szybkiej komercjalizacji technologii na rynku. W tego typu transakcji należy brać pod uwagę interesy wszystkich akcjonariuszy. A ponieważ największe doświadczenie w tym względzie posiada DC24 ASI, dlatego to właśnie jemu przekazaliśmy pełnomocnictwo do podjęcia kluczowych decyzji w tej sprawie – komentuje Dawid Zieliński.
Zgodnie z zawartym porozumieniem na czas trwania procesu transakcyjnego DC24 ASI wyraził zamiar zapewnienia finansowania Saule Technologies. Z kolei do 19 kwietnia br. odbędzie się nadzwyczajne walne zgromadzenie Saule, podczas którego zostaną podjęte czynności umożliwiające realizację porozumienia.
Tania alternatywa dla krzemu
Ogniwa perowskitowe Saule Technologies drukuje na elastycznych foliach. Są to lekkie, ultracienkie, półprzezroczyste ogniwa, które mają być bardzo wydajne nawet w warunkach pracy w sztucznym świetle. Dzięki temu zakres możliwych ich zastosowań może być znacznie szerszy niż w przypadku tradycyjnych ogniw krzemowych.
Grubość warstwy perowskitu wynosi około 300 nm. Taka warstwa ma pochłaniać światło widzialne o długości fal z zakresu 300–800 nm.
Jak podkreśla Suale, zalety ogniw perowskitowych to wykorzystanie tanich komponentów i niskie koszty produkcji.
Certyfikat TÜV Rheinland
Pod koniec zeszłego roku polska firma jako pierwsza na świecie uzyskała certyfikat TÜV Rheinland dla elastycznych perowskitowych ogniw fotowoltaicznych.
Certyfikat potwierdził, że przedstawiony do testów perowskitowy moduł fotowoltaiczny Saule spełnia kryteria certyfikacji IEC. Badania przeprowadzono zgodnie z normą IEC TS 63163 – „Design qualification and type approval for Terrestrial photovoltaic [PV] modules for consumer products, Qualification Test Sequence – Category 1”. TÜV Rheinland Solar przeprowadził jednocześnie audyt pilotażowej linii produkcyjnej Saule.
Plan Saule Technologies to komercjalizacja ogniw perowskitowych w takich obszarach jak fotowoltaika zintegrowana z budynkami (BIPV), w tym zastosowanie ogniw na powierzchni tzw. łamaczy światła i wiatach do ładowania pojazdów elektrycznych, a także elektronika użytkowa – w tym zasilane energią słoneczną elektroniczne etykiety na pułkach sklepowych.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Niskie koszty produkcji wywinduje Brukselskie prawo i przepisy tak, że będą w tej samej cenie co krzemowe z chin.
Same wybory kopertowe kosztowały 100 milionów złotych ile PiS przepalił na Izerę i atomy!!! Oczywiście urzędasy na dobre pomysły nie maja pieniędzy!!! Saule w takim tempie nie dogoni konkurencji Niemcy i Chińczycy maja już Perowskity hybrydowe z krzemem osiągają 50% sprawności. Fajnie się zapowiadało jednak cos słabo to wygląda obym się mylił. Dlatego życzę powodzenia bo to kobieta wiec trzeba ja wspierać:)
Nazwą firmy to Saule Technologies
Co cztmay mniej więcej tak: toniemy, sprzedaż firmy ostatnia szasna na odzyskanie kasy utopione przez wcześniejszych inwestorów. Niestety schemat standardowy w PL. Szkód, że tu nic poza ciągarnią drutu i hodowla jedwabnikow się nie przebije.
Piąty rok to samo…..,,gotowe do produkcji „….Może pomówmy o powodach dla których nikt nie chce zainwestować w produkcję? Może biznesowy nos podniesiony zbyt wysoko?
UE powinna w tego typu rzeczy inwestować, jeśli pcha nas w zielone fanaberie. Jeśli już kasa z podatków europejczyków ma na to iść, to niech chociaż zostanie w EU, a nie płynie strumieniami do Azji, jak teraz się to odbywa z panelami pv.
Jak na
p’0 coś się pisze z niedotrzymującą składanych obietnic to usuwacie komentarze
gdzie te paliwo po 5
ta ulga 60
gdzie to
A ja jakiś ruski januszek piszę bajki o 100mln strat w wyborach kopertowych to was już nie boli Jak wam polecą rakiety nad głowami to może wtedy coś zrozumiecie Dużo słońca życzę Rodak z ciebie taki Polak . Jak ze mnie Chińczyk
Nie dość, że nazwę firmy w nagłówku przekręcili to jeszcze błędy ortograficzne…
Polecam przeczytać pracę przeglądową na temat stabilności ogniw perowskitowych z ubiegłego roku i zadać sobie głośno pytanie, czy, kiedy i czy w ogóle będą w stanie konkurować z krzemowymi.
DOI: 10.1039/D2RA05903G (Review Article) RSC Adv., 2023, 13, 1787-1810
https://pubs.rsc.org/en/content/articlehtml/2023/ra/d2ra05903g#:~:text=The%20lack%20of%20stability%20of,directly%20contribute%20to%20these%20degradations.
przeciez w 2021 otwarto w Saule z pompa „linie produkcyjna ogniw perovskitowych” (internet nie zapomina). Zalosna wydmuszka biznesowa.
Niech ta przyszłość urządzeń – lamp, czajników, warników, grzejników, telewizorów, radia i całej reszty AGD i RTV – z perowskitami wreszcie nadejdzie! Nadchodzi już od tylu lat i nadejść nie może! Produkty z perowskitami powinny być tanie jak bułki od samego początku. Ludzie edukują się za darmo, dostają stypendia, różne dofinansowania na naukę, badania, a potem dobre wynalazki są dla bogatych, a biedni muszą wiecznie czekać! Zamożni i tak świetnie sobie radzą, nawet z wysokimi cenami energii!
Prędzej czy później firma splajtuje. Przepaliła już mnóstwo pieniędzy inwestorów i z dotacji. Ktoś tu pisze, że niby urzędasy powinni dawać z naszych podatków – niech sam kupuje te akcje, skoro jest taki hojny. Takich spółek i wynalazków na naszej giełdzie było już sporo i zadna nie odniosła sukcesu, tylko gdzieś tam dogorywa żebrząc o kolejne pieniadze lub tez zbankrutowała. Owszem, ze to ciekawostka technologiczna, ale niestety komercjalizacja się nie powiodła. Jak ktoś mi nie wierzy, niech przejrzy raporty finansowe tej spółki.
Można z perowskitów zrobić wiatrak na wzór radiometru Crookesa (https://pl.wikipedia.org/wiki/Radiometr_Crookesa) i czerpać energię ze słońca i ruchu jednocześnie.