Jest chętny na uratowanie największej fabryki paneli PV w Europie
Największa fabryka paneli fotowoltaicznych w Europie może zostać wkrótce zamknięta. Jej właściciel przeniesie produkcję do USA, korzystając z oferowanych przez amerykański rząd zachęt inwestycyjnych. Pojawiła się jednak nadzieja, że produkcja modułów w największym tego typu zakładzie na naszym kontynencie zostanie wznowiona.
Przed miesiącem branżowe media poświęcone fotowoltaice obiegła wiadomość o planowanym przez szwajcarski Meyer Burger zakończeniu produkcji paneli fotowoltaicznych w Europie i skupieniu się na produkcji w USA.
Ofiarą tej decyzji ma paść obecnie największa europejska fabryka paneli fotowoltaicznych, która znajduje się we Freibergu koło Drezna. Już raz ta fabryka zakończyła działalność. Kilka lat temu produkcję w niej zamknął ówczesny największy wytwórca paneli w Europie – niemiecki SolarWorld. Po zakończeniu restrykcji celnych w imporcie modułów z Chin te producent nie wytrzymał konkurencji i zniknął z rynku.
W 2022 r. działalność zakładu we Freibergu została wznowiona dzięki szwajcarskiej firmie Meyer Burger, która na terenie Niemiec rozpoczęła wytwarzanie zarówno ogniw, i jak modułów PV. Teraz okazuje się jednak, że także Meyer Burger nie jest w stanie utrzymać się na rynku w sytuacji ogromnej nadpodaży modułów i ich rekordowego spadku cen.
W zeszłym miesiącu Szwajcarzy ogłosili, że jeśli nie otrzymają pomocy od Komisji Europejskiej i niemieckiego rządu, to w ciągu kilku tygodni zakończą produkcję paneli fotowoltaicznych w Europie. Bez pracy może zostać około 500 osób. Teraz ten scenariusz wydaje się już pewny.
Przeniesienie produkcji paneli do USA
Miesiąc po ogłoszeniu tej decyzji nadal wszystko wskazuje na to, że Meyer Burger utrzyma decyzję o zakończeniu produkcji w Europie. Ostatnie panele fotowoltaiczne mają zjechać z linii produkcyjnych we Freibergu w pierwszej połowie marca.
Meyer Burger nie chce całkowicie zrezygnować z produkcji paneli fotowoltaicznych. Ma ją kontynuować, ale już wyłącznie w USA, korzystając z hojnej pomocy rządu federalnego w ramach ustawy Inflation Reduction Act przewidującej preferencje dla przemysłu clean-tech za oceanem.
Szwajcarzy ogłosili zamiar pozyskania do 250 mln franków szwajcarskich na budowę fabryk ogniw fotowoltaicznych HJT w Kolorado i Arizonie, jak również na rozbudowę powstającej już fabryki modułów w Goodyear w Arizonie. Zdolności produkcyjne każdej z tych fabryk mają sięgać po 2 GW rocznie.
Meyer Burger nie zamierza się jednak wycofać całkowicie z Niemiec. Będzie tam jeszcze działać tymczasowo jego fabryka ogniw PV, a ponadto Szwajcarzy zamierzają kontynuować działalność centrum badawczo-rozwojowego w Hohenstein-Ernstthal. Meyer Burger ma tam również nadal produkować maszyny dostarczane innym producentom ogniw PV.
Chętny na przejęcie największej fabryki paneli PV w Europie
Okazuje się, że przeniesienie produkcji paneli fotowoltaicznych Meyer Burger poza Europę może nie oznaczać końca działalności fabryki we Freibergu. Magazyn „Der Spiegel” podał, że zainteresowany przejęciem tej fabryki jest niemiecki start-up 1Komma5.
1Komma5 to relatywnie nowa marka na niemieckim rynku fotowoltaicznym. Jej twórca jest jednak jedną z najbardziej znanych postaci w niemieckim sektorze clean-tech. Chodzi o Phillipa Schroedera, współtwórcę i wieloletniego CEO największego niemieckiego producenta prosumenckich magazynów energii Sonnen.
Po odejściu z Sonnen Schroeder nie rozstał się z sektorem energetycznym. Założył firmę 1Komma5, która oferuje szereg technologii pozwalających odbiorcom na zwiększenie samowystarczalności energetycznej dzięki odnawialnym źródłom energii.
„Der Spiegel” cytuje twórcę 1Komma5, który zapewnia, że jeśli wyprowadzka Meyer Burger z Freiberga stanie się faktem, będzie on gotowy utrzymać dotychczasową produkcję i miejsca pracy.
Plany uruchomienia własnej produkcji paneli fotowoltaicznych Phillip Schroeder zasygnalizował zresztą wcześniej. W październiku zeszłego roku poinformował, że fabryka modułów PV marki 1Komma5 może powstać we wschodnich Niemczech: w Brandenburgii lub właśnie w Saksonii, gdzie mieści się Freiberg.
Według słów szefa 1Komma5 produkcja paneli z ogniwami TOPCon początkowo miała sięgać 1 GW w skali roku, a do 2030 r. miałaby zostać rozbudowana do 5 GW. Schroeder informował, że produkcja paneli ma bazować na krzemie pozyskiwanym od niemieckiego koncernu Wacker Chemie.
Berlin szykuje subsydia
Kołem ratunkowym dla niemieckiego przemysłu fotowoltaicznego miał być rządowy pakiet pomocy sięgający 1,3 mld euro. To mogło zatrzymać Meyer Burgera w Europie. Federalny sąd konstytucyjny zakwestionował jednak możliwość wydania przewidzianych środków na ten cel, w efekcie pakiet pomocowy został wstrzymany.
Rząd w Berlinie nie porzucił jednak planów wsparcia niemieckiego przemysłu fotowoltaicznego. Na rządowe subsydia nie chce już czekać Meyer Burger, ale ich beneficjentem może być 1Komma5.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
O to juz wiem jakie panele będą preferowane przez UE
Tak Bruksela zabija strategiczny rozwój produkcji a potem dziwią się, że USA czy Chiny wyrastają na potęgę za pieniądze Europejczyków.