Cena energii dla prosumentów w net-billingu znowu spada
Po zeszłorocznych wysokich cenach energii dla prosumentów w net-billingu nie ma już śladu. Koniec 2023 r. przyniósł kolejne pogorszenie warunków rozliczeń nadwyżek energii przekazywanej do sieci przez prosumentów korzystających z tego systemu.
Wprowadzony w drugim kwartale 2022 r. system net-billingu zastąpił stosowany wcześniej, od roku 2016, system opustów (net-metering). W systemie opustów nadal mogą rozliczać się prosumenci, którzy zgłosili przyłączenie swoich mikroinstalacji do końca pierwszego kwartału 2022 r. i nie zdecydowali się później przejść na net-billing.
Z kolei z net-billingu korzystają prosumenci, którzy zgłosili przyłączenie do sieci począwszy od drugiego kwartału 2022 r. Pierwsze miesiące tego systemu dawały im spore korzyści z uwagi na wysokie ceny energii na giełdzie, jednak ostatnie miesiące stały pod znakiem wyraźnego spadku hurtowych cen energii, a co za tym idzie – ceny będącej podstawą rozliczeń prosumentów objętych net-billingiem.
Teraz okazuje się, że trend spadkowy trwa nadal, o czym świadczy opublikowana właśnie przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) średnia rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej (RCEm) za grudzień 2023 r.
Wynagrodzenie przysługujące prosumentom korzystającym z net-billingu jest gromadzone na tzw. depozycie prosumenckim. Wartość depozytu zależy od wolumenu energii przekazanej do sieci przez prosumenta oraz ceny RCEm za dany miesiąc.
Środki zgromadzone na depozycie mogą redukować kolejne rachunki za energię pobieraną z sieci przez prosumentów – z depozytu pomniejszona może zostać jednak tylko część rachunku za energię uwzględniająca koszty zużycia energii czynnej (inaczej jest w systemie opustów, gdzie opust zmniejsza również koszty dystrybucji).
Prosumenci znowu dostaną mniej za energię
Najwyższe ceny energii RCEm prosumenci korzystający z net-billingu otrzymywali latem zeszłego roku. Kryzys na rynku energetycznym wywołany rosyjską agresją w Ukrainie nie pozostał bez wpływu na krajowy rynek energii elektrycznej. Wysokie ceny energii na giełdzie sprawiły, że średnia cena RCEm w net-billingu przebiła nawet 1000 zł/MWh. Taki poziom w zestawieniu z wysoką letnią produkcją energii przez prosumentów sprawiał, że net-billing był wówczas bardzo opłacalnym systemem.
Krajowy rynek energetyczny zaczął się stabilizować, a ceny energii wyraźnie spadły. To przełożyło się na kolejne spadki ostatnich cen RCEm.
Podana właśnie średnia cena energii RCEm za grudzień 2023 r. okazała się najniższa w historii tego systemu rozliczeń. Wyniosła 304,63 zł/MWh. Wcześniej najniższa cena energii w net-billingu została odnotowana przez PSE za październik zeszłego roku (311,67 zł/MWh).
Dotychczas opublikowane przez PSE rynkowe miesięczne ceny energii RCEm – od czerwca 2022 r. – były następujące (z uwzględnieniem ostatnich korekt PSE):
- czerwiec 2022 – 656,04 zł/MWh
- lipiec 2022 – 796,27 zł/MWh
- sierpień 2022 – 1017,27 zł/MWh
- wrzesień 2022 – 710,03 zł/MWh
- październik 2022 – 575,48 zł/MWh
- listopad 2022 – 701,67 zł/MWh
- grudzień 2022 – 723,49 zł/MWh
- styczeń 2023 – 594,59 zł/MWh
- luty 2023 – 668,51 zł/MWh
- marzec 2023 – 508,90 zł/MWh
- kwiecień 2023 – 505,44 zł/MWh
- maj 2023 – 380,42 zł/MWh
- czerwiec 2023 – 453,88 zł/MWh
- lipiec 2023 – 440,38 zł/MWh
- sierpień 2023 – 412,33 zł/MWh
- wrzesień 2023 – 404,82 zł/MWh (po korekcie PSE z ceny 405,51 zł/MWh)
- październik 2023 – 311,67 zł/MWh
- listopad 2023 – 378,97 zł/MWh (po korekcie PSE z ceny 380,35 zł/MWh)
- grudzień 2023 – 304,63 zł/MWh
Prosumenci przejdą na ceny godzinowe
Zgodnie z ustawą o odnawialnych źródłach energii rozliczanie prosumentów w net-billingu według średniej miesięcznej ceny energii ma być tylko rozwiązaniem tymczasowym. Od 1 lipca 2024 r. podstawą rozliczeń w net-billingu będzie cena godzinowa.
Od połowy tego roku prosumenci mają być rozliczani według stawki obowiązującej w danej godzinie na Rynku Dnia Następnego (RDN). Będzie ona określana codziennie w fazie fixingu I, czyli w momencie, kiedy na RDN ustalane są ceny energii w poszczególnych godzinach doby.
Ponad 10 GW w mikroinstalacjach
Pod koniec 2023 r. w Polsce zarejestrowanych było ponad 1,3 mln prosumentów, którzy posiadają mikroinstalacje o łącznej mocy około 10,4 GW. Większość produkowanej przez nich energii elektrycznej trafia do sieci i podlega rozliczeniom w systemie opustów bądź w net-billingu.
Nadal zdecydowana większość polskich prosumentów rozlicza się w wygaszonym dla nowych instalacji od drugiego kwartału 2022 r. systemie opustów.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
No i mamy wprowadzoną przez rząd cenę i minimalną dla nowych Prosumentów Powodzenia a tak miało nam zaświecić słoneczko a tu ciemności egipski
Ceny RCEm bazują na średniej z miesiąca i z pewnością będzie się znacznie różnić od cen godzinowych. Po wprowadzeniu cen godzinowych prosumenci staną się de facto graczami giełdowymi, zmuszonymi do ścisłego planowania i celowania z produkcją i zużyciem energii w korzystny kurs. Bez możliwości magazynowania całego nadmiaru generacji energii, będą skazani na łaskę losu. Dopiero z dobowym magazynem energii będzie można mówić o elastyczności mikroinstalacji. Trzeba też pamiętać o tym, że właśnie trwa budowa pierwszej polskiej farmy wiatrowej na Bałtyku a wtedy może się okazać, że w słoneczny i wietrzny dzień nikt nie będzie chciał energii od prosumentów nawet za darmo. Energia może jeszcze bardziej stanieć, gdy w kolejnych latach będą przyłączane do sieci kolejne polskie farmy wiatrowe na Bałtyku. Zapowiada się, że w najbliższych latach najdroższą pozycją na fakturze będzie opłata za przesył energii, której w nowym systemie rozliczeń nie można skompensować z depozytu prosumenckiego. Jeśli ceny fotowoltaiki i magazynów energii wyraźnie nie spadną to czeka nas stagnacja lub wręcz spadki na tym rynku, bo nikt nie będzie inwestował w instalację, która zwróci się dopiero po 15-tu latach. Opłata dystrybucyjna na pewno nie będzie maleć a powiedziałbym nawet, że w najbliższych latach jej wysokość możne nawet dość mocno wzrosnąć, żeby pokryć choćby konieczność budowy dużych sieciowych magazynów energii. Będą one coraz bardziej niezbędne wraz z każdą kolejną nową farmą wiatrową w Polsce.
Makton@ Właśnie nie ma
No ale były obietnice wyborcze że nawet przywrócą opusty 20/80. Jak wygląda temat ich przywracania? Są jakieś sygnały z ministerstw? Dlaczego trzymać się pisowskiej koncepcji cen godzinowych? Od 15 października minęło 3 miesiące. To sporo czasu dla koalicji do przygotowania nowych rozwiązań uwzględniających dostępność KPO
Do AQQ: o tym co mamy dziś, o tym co przedstawiasz – systematycznie pisałem od 2018 roku, roku w rok, z uporem traktując to jako prognostyk dla inteligentnych.Niezależnie od inteligencji – ludzie charakteryzują się naiwnością podsycaną pazernością.Krótko mówiąc z mojego przekazu wynikało, że system opustów to oszustwo, jest toksyczny dla rynku i wbrew kalkulacjom setek tysięcy – nie doprowadzi do ,,wyzerowania” w ciągu 5 lat całości kosztów nabycia instalacji PV nadto jest uzależniony od stanu Sieci. Niewiele zmienił wprowadzony po opustach nerBilling, z pewnością jedynie po raz wtóry potwierdzając, że małżeństwo z Siecią i spółkami BigEnergy zakończy się ,,rozwodem” po którym (nareszcie) obie strony przejdą na niezależność i zasady rynkowej wyceny energii co w pełni zafunkcjonuje po lipcu 2025.Bez magazynu energii żaden- podkreślam żaden- Producent nie osiągnie tak wysokiej autarkia, takiego zminimalizowania zakupu drogich usług przesyłu od Spółek energetycznych jaki jest możliwy dając sens pierwotnej inwestycji w PV.Dzisiaj magazyn energii jest osiągalny w cenie poniżej 100$/kWh (przy nabyciu pojemności 30 kWh i więcej).Dobowe, a w późniejszych latach nawet godzinowe ceny energii zmuszą dotychczasowych oponentów do zmiany strategii i ustawienia się w kolejkach po magazyny energii
Marian@ Opusty nie wrócą bo to jest niezgodne z Brukselską polityką. Masz się rozliczać kwotowo.
Unia,Unia,Unia ta super Unia Europejska zmieniła zasady rozliczania, obecnie instalacja nie ma sensu to tylko wyrzucone pieniądze.
Tylko strajk ogólnokrajowy może to zmienić. Wyłączajmy codziennie fotowoltaikę od godz. 10ej do 11ej każdego dnia. To spowoduje znaczne skoki napięcia w sieci. Wyobraźcie sobie, że w jednej chwili spadnie napięcie w sieci o 30% to staną wszystkie urządzenia w kraju. A wyobraźcie sobie co będzie z siecią do której w jednej chwili zwiększy się napięcie o 30%. Wszystko zależy od tego czy potrafimy się zjednoczyć czy tylko narzekać. A to jest takie proste, wystarczy wyłączyć codziennie o 10ej bezpiecznik od fotowoltaiki i włączyć go ponownie o 11ej.
Rozgłaszajcie tą informację w sieci a zobaczycie, że zadziała.
Posiadam PV 2,5 kW w systemie nadążnym oraz zasilanie awaryjne budynku wraz z magazynem energii 5kWh. Zasilanie awaryjne ma priorytet w poborze energii z PV. Włączając zasilanie awaryjne zasilam budynek w dzień i w nocy. W szczycie produkcji PV i taniej energii nie sprzedam jej, tylko będę ładował magazyn. Energia z magazynu nie trafia do sieci, tylko do budynku. Projekt i wykonanie własne.
@Ekspert OZE, fizyk: Prowadzisz gdzieś jakiegoś bloga o swoich rozwiązaniach? Albo publikujesz gdzieś na jakimś forum? Chętnie Zobaczę, jak praktycznie rozwiązałeś różne problemy.——————————————
——————-
@alladyn-solar-batt: Pisałeś kiedyś w którymś z postów, że masz kogenerator. Możesz napisać coś więcej o tej konstrukcji? Tak samo jak gość powyżej, jeśli publikujesz gdzieś informacje o swojej instalacji to chętnie poczytam. Jak czytam o zmianach i tendencjach na rynku to coraz bardziej skłaniam się ku byciu off-grid ale wspierając fotowoltaikę turbiną dachową i kogeneratorem.
Takie pytanko, jak ceny RCEm mają się do cen zakupu energii przez np. przedsiębiorców?
I czy odbiorca prywatny może przejść na taryfę żeby kupować energię po cenach RCEm a za parę miesięcy po cenach godzinowych?
Jestem odłączony. Mam ich głęboko. Technologia pozwala. Dwie turbiny i panele. W razie W agregat
To zmienić warunki tym co mają na starych zasadach CZEGO nowi prosumenci będą finansować ulgi tym co już mają stare zasady…
Jak równość to równość niech będzie sprawiedliwie dla wszystkich NOWYCH i STARYCH prosumentów
Super ,celowe zagranie.A tak to krzycza ,ze energia ze slonca.Nikt nie bedzie zakladal bo się nie opłaca. Wczesniej sie oplacalo to nie zarabiali.Teraz nam dokopia czyli tym z netbilingu.
To ku…..wa złodzieje
Obiecać nie grzech… ważne, żeby konkrety były wyjaśnione dlaczego są niekonkretne. A pieniędzy nie ma i nie będzie, bo pisiory zdefraudowały i teraz znowu trzeba dodrukowywać.
Niech płacą za wyprodukowany prąd tyle.ile my im płacimy za pobrany i będzie gitara
Jedno wielkie oszustwo.
Kupują za 30 groszy. Sprzedają 1,35 zł.
Śmieją się z nas frajerów.
Teraz będą ceny godzinowe po 2 grosze.
A obiecali 100konkretow.pl powrót do starych zasad!
Kłamcy i złodzieje!!!!@
Jeśli chodzi o magazyny energi ok posiadam PV 5kwh i magazyn energi 7.5 kwh przy dobrym nasłonecznieniu ładowanie magazynu nie trwa dłużej jak 2-3 godziny a więc większość dnia i tak jestem zmuszony do wysyłania do sieci w momencie dużej produkcji i taryf ujemnych dokładamy do instalacji a więc zwrot inwestycji się wydłuża jedyna korzyść energia zmagazynowana energia nocą kiedy taryfy są najdroższe ale i zużycie niewielkie