Rynek elektryków zmierza do rekordu
Analizy Bloomberg New Energy Finance pokazują, że rynek pojazdów z napędem elektrycznym jest na fali wzrostowej, także w gospodarkach wschodzących. W Stanach Zjednoczonych sprzedaż elektryków ma osiągnąć w tym roku wzrost o 50 proc.
Przy okazji szczytu klimatycznego COP28 w Dubaju Bloomberg New Energy Finance (BNEF) przygotował nową edycję opracowania dotyczącego rozwoju globalnego rynku pojazdów zeroemisyjnych. Po raz pierwszy taki raport Bloomberg NEF zaprezentował podczas COP26 w Glasgow.
Jak podaje BNEF, mimo pojawiających się informacji o spadku popytu na samochody elektryczne (electric vehicles, EV) dane nie wskazują na spowolnienie rynku EV. Przeciwnie – w tym roku sprzedaż osobowych elektryków ma osiągnąć globalnie poziom około 14 mln sztuk, co oznacza wzrost o 36 proc. w zestawieniu z rokiem 2022. Jeszcze mocniej przyspieszy sprzedaż samochodów elektrycznych na rynku amerykańskim, dla którego BNEF prognozuje wzrost o 50 proc. rok do roku. Według analityków globalny rynek elektryków zmierza w tym roku do rekordu.
Jak wskazuje BNEF, producenci oferujący tylko auta z napędami elektrycznymi, tacy jak Tesla, BYD i Li Auto, w tym roku przejmą 7 proc. światowego rynku elektryków, podczas gdy w 2020 r. było to tylko 1 proc.
Dobry wynik gospodarek wchodzących
Bloomberg New Energy Finance w swojej analizie odnotowuje szybki wzrost popularności samochodów elektrycznych w krajach rozwijających się, takich jak Indie, Tajlandia i Indonezja. Rosnący popyt na elektryki ma wynikać z rosnącej dostępności tanich modeli EV.
Jak wylicza BNEF, w Tajlandii osobowe samochody elektryczne stanowią już 9 proc. wszystkich sprzedawanych tam osobówek. Jest to wskaźnik zbliżony do USA. Według analityków sytuacja taka przeczy tezie, że elektryki są domeną krajów bogatych.
Nie będzie szybkiej rezygnacji z aut spalinowych?
W swoim raporcie BNEF zauważa również, że plany dotyczące wycofywania ze sprzedaży pojazdów spalinowych w wielu przypadkach utknęły w martwym punkcie. Zobowiązania w tym obszarze poszczególne kraje deklarowały od roku 2015, natomiast w 2021 r. wydawało się, że trend ten znacznie przyspieszy w związku z działaniami Unii Europejskiej. Wówczas bowiem UE ogłosiła swój cel stopniowego wycofywania spalinówek ze sprzedaży, aż do zakazu obowiązującego od roku 2035.
Szczegółowe zapisy w tej sprawie Parlament Europejski przyjął w czerwcu 2022 r. Zakładają one, że od 2035 r. nie będzie można kupić i zarejestrować na terenie UE nowego samochodu napędzanego benzyną lub dieslem. Bloomberg NEF uważa, że od tego czasu nie widać dalszego postępu w tym obszarze.
Eksperci BNEF podkreślają, że także USA i Chiny wyznaczyły częściowe cele wycofania pojazdów z napędem spalinowym ze sprzedaży. Według założeń w Chinach w 2030 r. mają one stanowić 40 całego wolumenu sprzedaży, a w USA – 50 proc. Cel chiński według BNEF mógłby zostać osiągnięty już w przyszłym roku, jednak realizacja założeń w USA będzie trudniejsza.
Jak wylicza BNEF, kraje, w których już obowiązują cele w zakresie stopniowego wycofywania pojazdów spalinowych, odpowiadają obecnie za 19 proc. globalnej sprzedaży nowych samochodów osobowych.
Producenci reagują za wolno
Autorzy raportu zwracają także uwagę na deklaracje producentów samochodów dotyczące zobowiązań klimatycznych. Łącznie 18 producentów aut ogłosiło zobowiązania zero netto do 2050 r. lub wcześniej. Mają oni reprezentować 54 proc. światowego rynku pojazdów osobowych. Analitycy zaznaczają jednak, że nie wszyscy producenci wskazali, czy wyznaczone cele obejmą sprzedawane przez nich pojazdy, czy tylko ich własną działalność. Formalne zobowiązania do zakończenia sprzedaży nowych pojazdów spalinowych odnotowane dotychczas obejmują 32 proc. światowej sprzedaży.
W tym roku żaden nowy producent samochodów nie ogłosił zobowiązań dotyczących zerowej emisji netto lub wycofania pojazdów spalinowych. Ponadto niektórzy – jak Ford i GM – przesunęli w czasie swoje krótkoterminowe cele dotyczące pojazdów elektrycznych, ze względu na zbyt niski popyt.
Według Bloomberg New Energy Finance mimo pewnych opóźnień elektromobilność jest jednym z najszybciej rozwijających się segmentów transformacji energetycznej. Jednak mimo zanotowanych wzrostów sprzedaży aut elektrycznych utrzymanie dynamiki rozwoju rynku EV będzie wymagało bardziej zdecydowanego działania zarówno ze strony decydentów, jak i producentów aut.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.