Odbicie na rynku zielonych certyfikatów
Ostatnio producenci energii odnawialnej objęci systemem zielonych certyfikatów mieli duże powody do zmartwień. W ubiegłym miesiącu spadek cen certyfikatów został jednak powstrzymany.
Sprzedaż zielonych certyfikatów to podstawowe źródło przychodów dla sporej grupy działających na krajowym rynku producentów energii odnawialnej. Prawo do otrzymania i sprzedaży zielonych certyfikatów mają wytwórcy energii odnawialnej, którzy rozpoczęli jej wytwarzanie do 2016 r., a później nie zdecydowali się na migrację do systemu aukcyjnego.
Sprzedaż zielonych certyfikatów jest dla nich jednym z dwóch podstawowych źródeł przychodów – obok sprzedaży energii elektrycznej. Mogą oni jeszcze zarabiać na sprzedaży tzw. gwarancji pochodzenia, jednak w wyniku ostatnich zmian w prawie niemal całe przychody ze sprzedaży gwarancji trzeba oddać do tzw. Funduszu Wypłaty Różnicy Ceny.
Ostatnie działania rządu dodatkowo uderzyły w producentów energii odnawialnej korzystających z tego systemu wsparcia.
Słabe miesiące
Po decyzji rządu o mocnym zmniejszeniu na 2024 r. obowiązku OZE, który ma kluczowe znaczenie dla popytu na prawa majątkowe energii pochodzącej ze źródeł odnawialnych (zielone certyfikaty), ich ceny poszybowały w dół.
Jeszcze w lutym 2023 r. w transakcjach zawieranych podczas sesji na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) za zielone certyfikaty (indeks PMOZE_A) płacono ponad 230 zł/MWh. Później jednak, po informacjach o mocnym zredukowaniu obowiązku OZE na przyszły rok – z 12 proc. w tym roku do 5 proc. w 2024 r. – ceny certyfikatów w notowaniach na TGE zaczęły spadać.
W październiku za PMOZE_A płacono średnio już tylko 47,03 zł/MWh i wiele wskazywało, że ceny zielonych certyfikatów zmierzają w okolice historycznego minimum. Zostało ono osiągnięte w kwietniu 2017 r., kiedy w wyniku przyjęcia nowelizacji ustawy o OZE określanej jako Lex Energa średnia cena PMOZE_A wyniosła jedynie 24,68 zł/MWh.
Spadek cen zatrzymany
Na razie spadek cen zielonych certyfikatów do podobnego poziomu został powstrzymany. W listopadzie średnia ważona wolumenem obrotu cena na sesjach RPM wyniosła dla instrumentu PMOZE_A 66,04 zł/MWh i jest to wzrost o 19,01 zł/MWh względem średniej ceny z wcześniejszego miesiąca.
Wolumen obrotu prawami majątkowymi dla energii elektrycznej wytworzonej w OZE ukształtował się w listopadzie 2023 r. na poziomie 1 026 248 MWh, co stanowi spadek r/r o 42,6 proc.
Wyłącznie w trakcie sesji na TGE w listopadzie zostały sprzedane certyfikaty odpowiadające produkcji 353 461,5 MWh odnawialnej energii elektrycznej. Był to nieznaczny wzrost względem obrotów z sesji w październiku (329 546,7 MWh) i wrześniu (325 955,8 MWh).
Wrosła nadpodaż certyfikatów
W zeszłym miesiącu wzrosła nadpodaż zielonych certyfikatów. W listopadzie wydano certyfikaty odpowiadające produkcji 778 865 332 MWh energii odnawialnej. Nie umorzono natomiast żadnego certyfikatu. W efekcie na koniec listopada do umorzenia pozostawały wydane certyfikaty odpowiadające produkcji ponad 15,1 GWh energii odnawialnej, w tym zablokowane do umorzenia były certyfikaty na niewiele ponad 3 GWh.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Eko komuchy
A to jeden komentarz z WNP:
„OZE, OZE, pamiętasz dotacje ze snu Gdy pisałeś: „Tak mi źle Urwij się z turbiny choćby zaraz, coś ze mną zrób Nie zostawiaj bez dotacji , o nie” Żebrząc wciąż o dotację, gnałem przez noc Wiatrak Siemensa rzęził ostatkiem sił Aby być znowu dotowany z Twojego KPO, śmiać się i kląć jak Siemens Wszystko było tak proste w te dni PV spało za ścianą czujne jak lobby OZE Niechaj słońce wyprostuje mu sny o prądzie! Powiedziałaś, że nigdy, że nigdy aż tak Słodkie były jak krew Twoje pieniądze. „