Panele PV i pompy ciepła w 90 blokach. Spółdzielnia rusza z projektem
Spółdzielnia Mieszkaniowa w Lubartowie zainwestuje w fotowoltaikę i pompy ciepła. Zapowiada, że w przyszłym roku będzie samowystarczalna energetycznie.
W Lubartowie rusza pionierski projekt OZE. Spółdzielnia mieszkaniowa (SM) zaplanowała budowę instalacji fotowoltaicznych na dachach i montaż pomp ciepła w blokach.
Na stronie powiatu lubartowskiego podano, że SM w Lubartowie jest pierwszym i jedynym podmiotem w Polsce, który rezygnuje z ciepła systemowego produkowanego przez lokalną ciepłownię (produkcja z węgla) na rzecz energii odnawialnej.
Spółdzielnia zaplanowała projekt na dużą skalę – łącznie instalacje fotowoltaiczne i pompy ciepła mają się pojawić w 90 budynkach. Wartość inwestycji oszacowano na około 70 mln zł. Ponad połowa tych środków pochodzić będzie z programu Grant OZE wdrażanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego.
Rocznie 3 tys. zł w kieszeni
Podczas prezentacji nowych inwestycji Jacek Tomasiak, prezes SM w Lubartowie, podkreślał, że spółdzielnia dzięki fotowoltaice i pompom ciepła zrezygnuje z ciepła systemowego produkowanego przez nieefektywne i drogie kotłownie miejskie.
– Nasi mieszkańcy w skali roku zaoszczędzą średnio 3 tys. zł przy 50-metrowych mieszkaniach – wyliczał Jacek Tomasiak. – Jeśli nasze założenia się sprawdzą, koszt ogrzewania wynoszący dzisiaj 6,5 zł z metra zmniejszy się do 1 zł z metra. Robimy to jako pierwsi w Polsce.
Spółdzielnia ma przez większość roku produkować nadwyżki energii elektrycznej i w ten sposób zarabiać na zwiększone zużycie w okresie zimowym.
– W takich miesiącach jak listopad, grudzień, styczeń i luty, kiedy nasłonecznienie jest minimalne, a potrzeby cieplne największe, SM będzie musiała bazować na energii z sieci, która zasili pompy – wyjaśniał prezes SM. – Żeby to wszystko było możliwe, konieczna jest modernizacja fragmentów sieci elektroenergetycznych, budowa nowych linii oraz transformatorów nieprzystosowanych obecnie do przenoszenia zakładanej ilości energii elektrycznej. Podobnie jest z wiekowymi instalacjami poszczególnych bloków. Dlatego w pierwszej kolejności panele i pompy pojawią się tam, gdzie instalacje poradzą sobie z nowym zadaniem.
Spółdzielnia zakłada, że środki zainwestowane w instalacje fotowoltaiczne i pompy ciepła zwrócą się w 5 lat.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Miejmy nadzieję, że to będzie dobry przykład do naśladowania dla innych.
Pompy ciepła i fotowoltaika to gwarancja odpowiedniego komfortu i oszczędności, brawo!
Pamiętajcie, że fotowoltaika daje mało prądu zimą, kiedy dużo go potrzebują pompy ciepła. Koszty ogrzewania znacznie wzrosną.
Ciekawe ile zarobią przy cenach ujemnych w okresie letnim 🙂
Szaleńcy. To w Lubartowie kiedyś pozakładali na blokach małe wiatraczki o pionowej oso które stały? Może to ta sama spółdzielnia?
Nie ma nic tańszego niż ciepło sieciowe a szczególnie z węgla.
Jeśli PC daje radę w bardzo dobrze docieplonym budynku to specjalnie efektywne nie będą bez podłogówki.
A mówienie że to sie zwróci w 5 lat to chyba ktoś nieźle w łapę dostał aby namówić mieszkanców.
rzucili się na dofinansowanie ale nie policzyli po ile będzie prąd zima ani po ile będzie można go sprzedać latem.
Takie inwestycje to można robić gdy sie będzie pewnym taryf przy cenach godzinowych
Należy też brać pod uwagę że ciepłownie się buduje pod konkretny odbiór.Ona nie może pracować na mniejszej mocy bo spada radykalnie jej sprawność.
Odłączenie 90 bloków spowoduje ze ceny dla pozostałych znacznie wzrosną
awaryjność PC to nie awaria rury ciepłowniczej .
zanim się naprawi dużą PC to ludzie w bloku zamarzną a jak włączą grzałki to nawet nowy transformator pójdzie z dymem.
Powinien powstać nowy zawód doradcy energetycznego i mieszkańcy powinni dostać prognozy formy wiarygodnej a nie że kierownictwo spółdzielni dogaduje sie z dostawcami sprzętu. Robiłem trochę w budowlance i rzuciłem bo kierownictwo tak się trzyma stołków bo zarabiają więcej na łapówkach niż z pensji.Miałem dość wymuszania łapówek
A jak mówią ze oszczędność na ogrzewaniu będzie 3000 zł to zwykły kant
Bardzo dobrze PC sie sprawdzą jako dostawca CWU
Są małe nowe osiedla budowane na PC czy bankach ciepła i można sprawdzić koszty i efekty.
Ale zwykle są to bardzo energooszczędne domy i tak sie je sprzedaje .Ale takie domy gdzie ja je oglądałem maja zapasowe zródła zasilania np agregaty
Dodatkowo w blokach spółdzielczych nie ma jak opomiarować kazdego mieszkania więc trudno oszczędza jak na domku indywidualnym skręcając ogrzewanie na noc, zmniejszanie ogrzewania na pomieszczenia gdzie nikt nie przybywa .Wspomaganie promiennikami aby dać komfort i ominąć bezwładność ścian w monecie podkręcenia ogrzewania itd.
W bloku ludzie będą wietrzyć bo płaca ryczałtem zatem trudno liczyć na oszczędności
Łatwo sie takie decyzje podejmuje, bo nie zarząd spółdzielni zapłaci wyzsze koszty.
Natomiast w ramach prosumenta lokatorskiego/zbiorowego można otrzymać zapłatę za 100 % odsprzedanej energii i to jest opłacalne więc z tego można by opłacić ciepło sieciowe aczkolwiek należałoby sporo powierzchni pod PV przeznaczyć a to trudne przy wysokim budownictwie i dużej ilości zieleni.
Ktoś robi w konia decydentów ze spółdzielni? Czy może jednak działa to oddawanie energii 1:1 którym się chwali jedna z dużych firm pv?
Brzmi jak wał, bezpośrednio z PV zimą niewiele wyprodukują. Myślałem o tym ale nadal jako wstępne podgrzewanie cwu, natomiast zawsze musi być do tego ciepło systemowe żeby w razie awarii braku słońca cwu nadal było. Do ogrzewania? Bzdura raczej. Nie tam moc PV i pc żeby blok ogrzać.
Bardzo dobrze. W końcu ktoś się zdecydował. Do pełnego szczęścia brakuje jeszcze biogazu do pomp ciepła. I bedzie 100% OZE. I tanio.
Spółdzielnie i miasto powinny wspólnie zainwestować w odpowiedniej wielkości Biogazownie i będzie komplet.
Tylko że te 6.5 to nie koszty a zaliczka.
Koszty wynoszą około 2,5
Ktoś na tym neżle zarobki i spier… że stołka