REKLAMA
 
REKLAMA

Chińczycy szukają lokalizacji dla fabryki turbin wiatrowych w Europie

Chińczycy szukają lokalizacji dla fabryki turbin wiatrowych w Europie
fot. Sany

Nowy zakład produkcji turbin wiatrowych prawdopodobnie powstanie w Niemczech, jednak chińska firma Sany wskazuje też parę innych możliwych miejsc. Własna fabryka w Europie ma zapewnić producentowi stały napływ zamówień ze Starego Kontynentu.

Planowana przez Sany Renewable Energy europejska fabryka turbin wiatrowych miałaby osiągnąć moc produkcyjną na poziomie 1 GW rocznie.

Informacje o zamierzeniach chińskiego producenta ujawnił portal „Recharge”. Według jego danych Chińczycy planują uruchomienie na Starym Kontynencie produkcji lądowej turbiny wiatrowej o mocy nawet 11 MW. To poziom dotąd nieosiągalny w europejskim przemyśle wiatrowym, który do niedawna skutecznie opierał się chińskiej dominacji, widocznej chociażby w sektorze fotowoltaicznym.

REKLAMA

W planach ekspansja w Europie

Według informacji, które „Recharge” pozyskał od kierownika Sany na region europejski, budowa fabryki w Europie mogłaby się rozpocząć już w przyszłym roku. Za priorytetową lokalizację uznawane są Niemcy. Przedstawiciel chińskiego producenta jako alternatywy wskazuje Hiszpanię i Turcję.

Według ostatniego raportu Wood Mackenzie firma Sany znalazła się wśród czterech największych producentów turbin wiatrowych w Chinach w pierwszej połowie 2023 r. W tym czasie zamówienia na turbiny wiatrowe na rynku chińskim osiągnęły poziom 44 GW (podobnie jak rok wcześniej), z czego aż 40,1 GW dotyczyło projektów lądowych (wzrost o 8 proc. r/r).

Choć Sany dotychczas koncentrował się na działalności na ogromnym rynku krajowym, to zamierza pozyskiwać coraz więcej zleceń z Europy.

Największa turbina wiatrowa na świecie

Podczas niedawnych targów Husum Wind w Niemczech (12-15 września br.) Sany zaprezentował model turbiny wiatrowej o deklarowanej mocy do 11 MW – oznaczonej jako platforma 919. To największa lądowa turbina wiatrowa na świecie. Zaprojektowana została jako system modułowy i może generować energię z mocą od 8,5 MW do 11 MW. Średnice wirników wynoszą od 214 do 230 m w różnych wariantach.

Wcześniejszy rekord należał także do firmy z Chin – Envision Energy. W lutym tego roku pochwaliła się ona lądową turbiną wiatrową EN-220/10 MW o mocy 10 MW. Z kolei w styczniu br. chiński producent MingYang Smart Energy zaprezentował największą w tamtym momencie lądową turbinę MySE 8.5-216 o mocy znamionowej 8,5 MW.

REKLAMA

Wartości te oznaczają, że chińscy producenci zaczynają wyprzedzać europejskich wytwórców turbin wiatrowych, którzy do niedawna byli liderami globalnego przemysłu wiatrowego. Jak wskazuje Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW), na prawie wszystkich farmach wiatrowych dotąd powstałych w Europie pracują turbiny wyprodukowane na naszym kontynencie. Teraz jednak sytuacja może zacząć się zmieniać.

Utrzymać europejski łańcuch dostaw

Europejska strategia rozwoju sektora odnawialnych źródeł energii zakłada zainstalowanie 420 GW w farmach wiatrowych do roku 2030. To jednak wymagałoby przyspieszenia inwestycji wiatrowych, podczas gdy europejska branża energetyki wiatrowej zmaga się z narastającymi trudnościami.

W zeszłym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła nowy pakiet rozwiązań dla tego sektora. Mają one przyspieszyć i usprawnić inwestycje, a także promować europejskie rozwiązania w konkurencji z ofertą chińskich producentów.

Proponowany pakiet obejmuje kilka kluczowych dla branży obszarów: przyspieszenie wydawania pozwoleń na inwestycje, poprawę systemów aukcyjnych i koncentrację na dostępie do finansowania, stabilnych łańcuchach dostaw i kształceniu umiejętności potrzebnych w branży. Więcej na ten temat w artykule: 80 GW w projektach wiatrowych zablokowanych przez biurokrację.

Choć Unia Europejska przyjęła już przepisy, które mają m.in. przyspieszyć procedury wydawania pozwoleń, to branża wiatrowa alarmuje, że są one spóźnione i niewystarczające. Jak podkreśla PSEW, przygotowywana przez unijne instytucje dyrektywa Net-Zero Industry Act, zakładająca stworzenie odpowiednich warunków do rozwoju europejskiego przemysłu kluczowych czystych technologii, w tym energetyki wiatrowej, zawiera założenia znacznie odbiegające od potrzeb sektora. Za jedną z kluczowych kwestii eksperci rynku wiatrowego uznają wprowadzenie pozacenowych kryteriów w aukcjach OZE. Promowałoby to wartość społeczną, gospodarczą i środowiskową inwestycji, jaką zapewnia europejski przemysł czystej energii. Więcej na ten temat w tekście: PSEW: Dyrektywa Net-Zero Industry Act do poprawy.

Barbara Blaczkowska

barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.

REKLAMA
Komentarze

Brak komentarzy
REKLAMA
 
REKLAMA
REKLAMA
Wywiady