Europa potrzebuje miliardów euro na rozwój przemysłu czystych technologii
Niemiecki think tank Agora Energiewende, który promuje transformację energetyczną i odnawialne źródła energii, opublikował raport o wysokości nakładów niezbędnych do rozwoju przemysłu czystych technologii w Unii Europejskiej. Agora Energiewende twierdzi, że Europa będzie potrzebować miliardów euro na ożywienie europejskiego przemysłu energii słonecznej.
Jakie środki wydają się odpowiednie, aby zachęcić do rozpoczynania produkcji w przemyśle fotowoltaicznym w Europie? Jaki powinien być udział unijnej produkcji w różnych łańcuchach wartości w zakresie czystych technologii? Te pytania nabierają znaczenia choćby z uwagi na amerykańską ustawę o ograniczeniu inflacji oraz rosnące napięcia handlowe w relacjach z Chinami.
Amerykańska ustawa Inflation Reduction Act przewiduje federalne subsydia na rozwój w USA przemysłu wytwarzającego na miejscu produkty niezbędne do transformacji energetycznej. To samo powinna zrobić również Europa, czyli nie tylko sprowadzać komponenty i na miejscu składać instalacje fotowoltaiczne, ale także samodzielnie produkować elementy instalacji PV od zera.
Prawie cała produkcja ogniw i modułów fotowoltaicznych odbywa się w Chinach Jak stwierdzają eksperci Agora Energiewende w dokumencie „Ensuring resilience in Europe’s energy transition” („Zapewnienie odporności w procesie transformacji energetycznej Europy”), ostatnie wydarzenia pokazały, że naiwnością byłoby uważać bezpieczeństwo dostaw kluczowych surowców, komponentów lub produktów końcowych przemysłu czystych technologii za rzecz oczywistą.
Jak stwierdza Agora Energiewende, przejście Europy na neutralność klimatyczną wymaga szybkiego zwiększenia wykorzystania energii słońca i wiatru (zarówno na lądzie, jak i na morzu), baterii, pomp ciepła i elektrolizerów. Autorzy raportu oszacowali wysokość nakładów, które są konieczne do rozwoju na terenie UE przemysłu energii słonecznej i zapewnienia mu odpowiedniej odporności.
Potrzebne 30 mld euro do 2027 r.
Jak czytamy w raporcie, większa odporność ma wynikać z dywersyfikacji dostaw surowców i komponentów przez podmioty z państw UE czy międzynarodowych partnerstw strategicznych. W analizie zaproponowano minimalne kwoty, które mogłyby stanowić zabezpieczenie przed ryzykiem przerw w łańcuchu dostaw europejskiego przemysłu czystych technologii w energetyce. Z przeprowadzonych szacunków wynika, że aby przemysł energii słonecznej w UE osiągnął konieczny poziom produkcji, niezbędne będzie finansowanie publiczne w wysokości 10-30 mld euro do 2027 r. oraz dodatkowe 32,9-94,5 mld euro w latach 2028-2034.
Agora Energiewende zaznacza, że cele w zakresie technologii określone w szykowanej przez Unię Europejską dyrektywie Net Zero Industry Act w odniesieniu do baterii, energii wiatrowej i elektrolizerów są znacznie wyższe i będą wymagały większych środków publicznych.
Jak stwierdza niemiecki instytut, aby zapewnić długoterminową konkurencyjność bez konieczności późniejszego wsparcia, finansowanie publiczne powinno stanowić część szerszego pakietu obejmującego dostęp do funduszy, konkurencję w zakresie jakości, standardy zrównoważonego rozwoju i inwestycje w innowacje. Agora Energiewende podkreśla, że europejski przemysł musi pracować nad zmniejszeniem kosztów produkcji, którymi przegrywa z dostawcami z Azji.
W raporcie stwierdzono, że kraje Unii Europejskiej powinny uznać konieczność współpracy z liderami technologii i łańcucha dostaw oraz starać się przyciągnąć wiodących dostawców czystych technologii do rozpoczynania działalności produkcyjnej w Europie. Aby osiągnąć stopniowe zmniejszanie obecnych zależności w łańcuchach dostaw, ofertom wsparcia powinny jednak towarzyszyć zabezpieczenia zapewniające trwałe zaangażowanie przedsiębiorstw decydujących się na rozpoczęcie produkcji w Europie.
Zagrożenia
Niedawno pisaliśmy o rekordowo niskich cenach paneli fotowoltaicznych i ich zapasach w europejskich hurtowniach. Taka sytuacja może negatywnie wpływać na plany odbudowy europejskiego przemysłu fotowoltaicznego. Dowodem jest list, który największe europejskie stowarzyszenie branży fotowoltaicznej SolarPower Europe (SPE) wystosowało do Komisji Europejskiej. SolarPower Europe podkreśla, że spadek cen paneli fotowoltaicznych z Chin zagraża europejskiemu przemysłowi fotowoltaicznemu, który nie będzie w stanie sprzedawać modułów po takich cenach, jakie oferują Chińczycy.
Katarzyna Poprawska-Borowiec
katarzyna.borowiec@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o. o.
wsparcie będzie i przypadkiem wspierane będą technologie rozwijane w Niemczech i może Francji