Prosumenci dostaną mniej za energię
Spadła miesięczna cena energii elektrycznej, która jest podstawą rozliczeń w zakresie nadwyżek energii oddawanej do sieci przez prosumentów korzystających z net-billingu.
W ubiegłym miesiącu rynkowa miesięczna cena energii elektrycznej (RCEm), która jest podstawą rozliczeń prosumentów w systemie net-billing, wzrosła po raz pierwszy po kilku miesiącach spadków.
Podana przed miesiącem przez Polskie Sieci Elektroenergetyczne cena RCEm wzrosła w porównaniu do ceny z wcześniejszego miesiąca i był to pierwszy taki przypadek od lutego br.
Podana w lipcu średnia cena RCEm za czerwiec wyniosła 454,62 zł/MWh i była wyższa od podanej miesiąc wcześniej średniej ceny za maj o 73,18 zł/MWh.
Trend wzrostowy jednak nie jest kontynuowany. Polskie Sieci Elektroenergetyczne podały cenę RCEm za lipiec. Okazała się niższa od średniej ceny z wcześniejszego miesiąca o 14,24 zł/MWh. Wyniosła 440,38 zł/MWh.
Ta cena okazała się również niższa od ceny za lipiec zeszłego roku – o 359,41 zł/MWh. Cena energii RCEm podana przed rokiem przez PSE wyniosła – po późniejszych korektach – 799,79 zł/MWh. Najwyższa cena w dotychczasowej historii rozliczeń w systemie net-billingu została podana przez operatora krajowego systemu elektroenergetycznego we wrześniu zeszłego roku i dotyczyła sierpnia 2022 r. Wyniosła początkowo 1023,42 zł/MWh, jednak później PSE dwukrotnie ją skorygował do poziomu 1017,27 zł/MWh.
Dotychczas opublikowane przez PSE rynkowe miesięczne ceny energii RCEm – od czerwca 2022 roku – były następujące (z uwzględnieniem późniejszych korekt PSE):
- czerwiec 2022 r. – 656,04 zł/MWh
- lipiec 2022 r. – 796,27 zł/MWh
- sierpień 2022 r. – 1017,27 zł/MWh (cena skorygowana ostatnio o -0,18 zł/MWh)
- wrzesień 2022 r. – 710,03 zł/MWh
- październik 2022 r. – 575,48 zł/MWh
- listopad 2022 r. – 701,67 zł/MWh
- grudzień 2022 r. – 723,49 zł/MWh
- styczeń 2023 r. – 594,59 zł/MWh
- luty 2023 r. – 668,51 zł/MWh
- marzec 2023 r. – 508,90 zł/MWh
- kwiecień 2023 r. – 505,44 zł/MWh
- maj 2023 r. – 381,44 zł/MWh
- czerwiec 2023 r. – 454,62 zł/MWh
- lipiec 2023 r. – 440,38 zł/MWh.
Prosumenci przejdą na rozliczenia godzinowe
Wynagrodzenie przysługujące prosumentom korzystającym z net-billingu jest gromadzone na tzw. depozycie prosumenckim. Zebrane tam środki mogą zostać wykorzystane do zmniejszenia kolejnych rachunków za energię pobieraną z sieci.
Środki zgromadzone na depozycie prosumenckim można wykorzystać w okresie maksymalnie roku. Niewykorzystane środki po tym okresie częściowo przepadną. Zostaną zwrócone przez sprzedawcę energii, z którym prosument ma podpisaną umowę, ale zwrot nie będzie mógł przekroczyć 20 proc. wartości energii wprowadzonej do sieci w miesiącu kalendarzowym, którego ten zwrot będzie dotyczyć.
Rozliczanie prosumentów w systemie net-billingu według średniej miesięcznej ceny energii ma być tylko rozwiązaniem tymczasowym. Zgodnie z ustawą o OZE, od 1 lipca 2024 r. podstawą rozliczeń w net-billingu ma być nie cena miesięczna, ale cena godzinowa.
Ponad 1,2 miliona prosumentów
Według danych Agencji Rynku Energii, na koniec czerwca br. w Polsce funkcjonowało już 1 284 340 mikroinstalacji należących do prosumentów. Ich łączna moc wynosiła 9 777,42 MW.
W ciągu 12 miesięcy, od czerwca 2022 r. do końca czerwca 2023 r., liczba prosumentów wzrosła o 178,4 tys. Podłączyli oni do sieci mikroinstalacje o całkowitej mocy 1,832 GW.
Zdecydowana większość prosumentów nadal rozlicza nadwyżki energii wprowadzonej do sieci w systemie opustów (net-meteringu), do którego można było wejść do 31 marca 2022 r. Zgłoszenie przyłączenia mikroinstalacji po tym terminie dawało możliwość wejścia do rozliczeń wyłącznie w systemie net-billingu. Prosumenci, którzy weszli wcześniej do systemu opustów, mogą przejść na rozliczenia w net-billingu.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Kochani prosumenci w net-billingu jeśli nie zjednoczycie sił, to Państwo będzie was skubać ile wlezie, jakim prawem przepada kwota zgromadzonego nadmiaru produkcji, a gdzie pieniądze ? Musimy się uniezależnić od monopolu i brać kasę za wyprodukowaną w instalacji tego samego dnia co jest produkcja, no może z terminem tygodniowym, ale jak jesteśmy rozproszeni to robią z nami co chcą i jesteśmy na łasce Państwowych monopoli. Trzeba wreszcie powiedzieć stop okradaniu nas z własności!!!
44 gr/kWh mam za sprzedaż, a kupuję po 1,20 zł/kWh. Czyli dopłacam 76 gr do każdej zakupionej kWh z sieci? Czyli wyłożone, własne 40 tys. zł na panele, to wyrzucone w błoto pieniądze? Czyli jestem idiota?
@Ciekawy. Nie jesteś idiotą. Jak wielu zostałeś wmanewrowany w ekościemę, opakowaną ochroną klimatu, iluzorycznego zysku, dopłat, przymusem prawnym. Podlane to wszystko wykreowanym kryzysem energetycznym i poczuciem zagrożenia. Tymczasem możni tego świata latają turystycznie w kosmos i głęboko w d. mają ekologię i CO2. Żadnych oze więcej a już magazynów w żadnym razie.
To było do przewidzenia.. zachęcamy a potem oszukamy wszystkich obywateli.. pierwsze zwrot 80% tego co nagromadzenie..a teraz? ..w piękny dzień słoneczny odkupią za 10 groszy..by późnym wieczorem sprzedać z 1,2 i więcej… oszustwo bezczelnie… dlatego mam panele bez podpięcia do lichwiarzy.. dodam pameli przed zimą bo wiadomo że będzie gorszy produkcja..ale im to mogę wala pokazać.
Tak PIS dyma swoich obywateli. Przejrzyjcie wreszcie na oczy!
Polacy jesteście okradani przez mafie pisowska.
Mikroinstalacje prosumenckie nie służą zawodowej produkcji prądu na sprzedaż, nie są w stanie wejść do systemu zarządzania przynajmniej przy dzisiejszej technologii. Zarobek pochodzi z oszczędności na wydatkach na prąd. Sprzedaż energii to skutek uboczny. Sam mam instalację PV i nigdy nie zakładałem że będę na niej zarabiał poprzez sprzedaż prądu. Daje mi oszczędności na wydatkach. Nie płacę za prąd do klimy, bo tu PV jest idealnie skorelowana z potrzebami – im wiecej słońca tym wieksza produkcja prądu i tym wieksze zuzycie na klimę. Dopasowałam godzinowo pranie, suszenie, prasowanie i zmywarkę do godzin produkcji PV plus zmieniłem dwa samochody spalinowe na elektryczne i ładuję je za darmo. Moc instalacji 9.58 kWp. Jestem bardzo zadowolony ponieważ za instalację po dofinansowaniach i ulgach podatkowych zapłaciłem 20 tys. Po dwóch latach oszczędności mam na poziomie 10 tys., a samochód elektryczny mam dopiero rok
@Ciekawy nie bierzesz pod uwagę konsumpcji własnej, na której korzystasz 1,20 zł za każdy kW. Na pewno warto pomyśleć o nawet małym magazynie energii, bo jest spora dotacja 16 000zł.
Faktem jest jednak, że rząd dyma obywateli gdzie tylko może, a zwrot z wirtualnego portfela jedynie 20% to złodziejstwo!
Daro, Ciekawy i inni piszący w negatywnym tonie.
Od samego początku były przedstawione zasady net-blilligu, w tym zapłata za nadprodukcję. Idea jest taka, aby Kowalski nie zarabiał, lecz zmniejszał swoje rachunki i nie niszczył sieci energetycznej. Mało tego – od lipca 2024 prąd będzie odkupowany po stawce godzinowej, czyli w południe (godz. 10-14tej) – będziecie oddawać prąd za zero złotych!!! Trzeba było czytać przed inwestycją a nie narzekać.
No właśnie..każdy by na takiej instalacji chciał zarabiać.A nie wystarczy że w dużej części zredukuje rachunki za energię przez długie lata?-Bo chyba nikt nie liczy że ceny prądu wrócą takie jak byly-czyli jakieś grosze.
Ja nie chcem na tym zarabiac tylko nie chce aby mnie ktos okradal bo inacej tego nie mozna nazwac i niech mi nik nie pisze o prasowaniu od 10 do 16 bo jestem w pracy bo kyos musial na to zarobic a o kupowaniu magazynu energi . Za chwile moze jeszcze wiatrak
Tak się „dyma” obywatela na pseudo „dofinansowaniach”.
Witam wszystkich co mają panele i radzę odłączyć się od sieci i być na OFF,-GRIDZIE .ja się odłączyłem i jestem zadowolony sam sobie produkuje prąd dla własnych potrzeb instalacja 5.5 kWh i śmiga super z magazynem energii 8 kwh
@Ciekawy jesteś. Posłuchajcie @Piotra. Wszyscy nastawialiscie paneli że normalnym ludziom w gniazdkach napięcie wału na 260v. Przez takich baranów więcej zużywam energii i szybciej mi się sprzęt załaduje.
Każde panele można odłączyć od sieci i jesteś niezależny i każdy jak by tak zrobił to zakłady energetyczne by splajtowały a ty byś i tak miał energię na własny użytek moja produkcja energii to 330 kWh na miesiąc poboru z sieci 0 kWh koszt instalacji 25.000zł 5.5 kwh bez mojej robocizny. Pozdrawiam wszystkich i rodukujcie dla siebie prąd a nie dla innych
Dziwię się ludziom, że jeszcze inwestują w instalacje przewymiarowane. W systemie nrt biling należy budować instalacje nie większe niż 2.5 -3.5kW, tak aby jak najwięcej energii było na miejscu konsumowane. Od 01.07.2024 r. zacznie się płacz wszystkich, którzy dużo energii wysyłają do sieci. Wyjaśniam dlaczego:
Wystarczy popatrzeć ile obecnie kosztuje energia w godzinach dużego nasłonecznienia – w tygodniu około 25 groszy
– w soboty i niedziele około 10 groszy, chodź były już też ceny ujemne
Przy założeniu dalszego rozwoju OZE energia będzie taniała, w więc jak ktoś myśli, że odłoży sobie na koncie kasę za którą będzie płacił za energię pobraną, to mocno się myli. Coś tam oczywiście odłoży, ale przy takich warunkach instalacja zwróci się za 30 lat lub wogóle. Tylko małe instalacje mają szansę zwrotu.
Dziwię się ludziom, że jeszcze inwestują w instalacje przewymiarowane. W systemie net biling należy budować instalacje nie większe niż 2.5 -3.5kW, tak aby jak najwięcej energii było na miejscu konsumowane. Od 01.07.2024 r. zacznie się płacz wszystkich, którzy dużo energii wysyłają do sieci. Wyjaśniam dlaczego:
Wystarczy popatrzeć ile obecnie kosztuje energia w godzinach dużego nasłonecznienia – w tygodniu około 25 groszy
– w soboty i niedziele około 10 groszy, chodź były już też ceny ujemne
Przy założeniu dalszego rozwoju OZE energia będzie taniała, w więc jak ktoś myśli, że odłoży sobie na koncie kasę za którą będzie płacił za energię pobraną, to mocno się myli. Coś tam oczywiście odłoży, ale przy takich warunkach instalacja zwróci się za 30 lat lub wogóle. Tylko małe instalacje mają szansę zwrotu.
Zapytałam w energetyce dlaczego mnie tak łupią na prądzie i dowiedziałam się że to nie energetyka tylko ustawa o tzw. Tarczy ochronnej czyli mimo że prąd jest bardzo tani rząd wprowadził tarcze żeby na nas zarabiać.
Nie beczeć tylko podziękować UE i kodziarskim poplatformianym odpadom
Ja jestem w ofbrid i jestem zadowolony , to co wyprodukuję to zurzywam , gdyby były dalej stosowane stare liczniki zegarowe a nie elektroniczne to jeszcze bym się skusił na przyłączenie do sieci
No cóż będę musiał ograniczyć sprzedaż do sieci, autumatycznie zwiększając zużycie własne. Każdy kij ma dwa końce.
Mam 10KW , pimpę ciepła do grzania wody i ogrzewania, klimę. Klima i jeszcze indukcja leci na auto konsumpcji.ogrzewaniebwodu też. Autokomsumcja na poziomie 50%. Pracuję nad zwiększeniem.
Przez trzy miesiące mam ok. 1000 zł. na wykorzystanie na ogrzewanie w zimie. Liczę że depozyt zwiększę do zimy do ok. 2000 zł trochę dojdzię z bierzącego ładowania i niewiele dopłacę do ogrzewania. Moje rachunki za energię były na poziomie 300 do 500 złotych. Obecnie płacę koszty dystrybucji ok. 80 złotych. Zrezygnowałem z gazu, tak na wszelki płacę abonament. Rozważam magazyn. Jestem bardziej za niż przeciw. Uważam że na obecną chwilę się jeszcze opłaca. Jeśli wziąść pod uwagę dopłaty (dom jednorodzinny) to jak liczyłem 5 do 6 lat u mnie się zwróci. Jak założę magazyn 15 do 20 kw będę samowystarczalny.
Net – billing nie jest zgodny z Ustawą Zasadniczą.
Komentarze tych niezadowolonych to zapewne „nabici w butelkę” przez naciągaczy..colum…itd itp. co moja instalacje wycenili na 10kwh-55tys , prywatny instalator na 40tys. Mam już 3 lata dom 170m2 i każdemu bym polecal! Moje rachunki to ok 300zl/abonament./rok. Ktoś kto kupuje Porshe żeby jeździć po lesie odradzam PV instalację.
Do „Ciekawego” i pokrewnych oburzonych. Abstrahując od autokonsumpcji na której zarabiasz/oszczędzasz pełne 1,20 zł, to zastanów się sam, czy wolisz nie mieć PV i bulić pełne 1,20 zł, czy jednak mieć PV, sprzedać kWh za 0,44 zł i kupić za 0,76 zł – bo każdy „nie idiota” woli płacić 0,76 zł zamiast 1,20 zł. Jeśli zapłaciłeś 40 tys. to masz instalację 10 kWp, która rocznie da minimum 10 000 kWh. 20% autokonsumpcji da Ci oszczędność 2400 zł, pozostałe 8000 kWh sprzedawane po 0,44 zł da 3520 zł, więc razem jesteś do przodu 5920 zł rocznie. Dostałeś 6000 zł dotacji, i 4080 zł ulgi podatkowej (12% z 34000zł), więc realnie instalacja kosztowała Cię 29 920 zł. Okres zwrotu równe 5 lat – identyczny był przyjmowany w latach net-meteringu, więc skończcie marudzić.
Uczciwie byłoby gdyby każdy płacił za prąd stawkę godzinową. A firmy skupują prąd po cenie chwilowej a sprzedają po uśrednionej. W poludbie slonecznego dnia cena godzinowa jest 3-5x niższa niż wieczorem. Prosty sposób ba wyprowadzenie pieniędzy od ludzi do rodzin i znajomków prezesa itp
MIck – ty jestes chyba jakimś kłamliwym ściemniaczem z pis. Opowiadasz te same bajki co słynny znawca OZE z Wałbrzycha, co jak jedyny ZYSKA(Ł) na takich bzdurach jakie właśnie opowiadasz. NIe masz żadnych 2 aut elektrycznych i pralek it z PV bo podstawowy rachunek energetyczny sie tu nie zgadza, ściemniaczu. Jeżeli mas z9,58 to (w okolicach Wawy) – możesz dziennie w najlepszym miesiącu czerwcu wyprodukować realnie 1273 kWh (model PVGIS), co ci daje 41 kWh w najlepszym dniu tego miesiąca. Zakładając optymistycznie że są same taki dni w twoim miesiącu, i zakładając ze klima pobiera ci ok (zakładam że masz niewielki domek) ok 10 kWh a te żelazka i pralki lodówki następne 6, to ci zostaje trolu jeden, ok 25 kWh którymi możesz naładować dwa dobre skutery eletryczne a nie dwa auta, chyba że masz auta po 10 kWh ( bo spawność ładowania EV jest ok 0,85), ale z tego co pamiętam to najstarszy Leav miał 20 kWh. A tak w ogóle od marca do pażdzienika masz z tej swoej PV uzysku 10-20 kWh dziennie (ten sam model PVGIS), czyli ALBO ładujesz te swoje hulajnogi (albo PHEV na 30 km) ALBO uzywasz te żelazka i pralki, lodówki itp. Więc nie ściemniaj co masz – bo się ośmieszasz tylko….
Magazyny wraz z licznikiem powinny instalować sieci i należeć do PSE wraz z kompensatorem mocy i napiecia, wtedy ma sens raport godzinowo dobowy, a nie jak teraz reklamacja do PGE a oni mówią ,raport dobowo godzinowy PSE mówi co innego , a na fakturach nie podają danych z licznika i teraz sprawdż obliczone przez nich zu życie? a w cenach skoro są limity i poza limitem , to ceny zakupu powinny być 0,44 i 0,66 , a pobór 1,13 i 1,40 .
Skąd wy macie kWh po 1,2 zł. Ja mam po 74 gr.
Ofercie dla odbiorców i producentów indywidualnych niestety na razie tak jest i tego nie można zmienić ale jeśli masz instalację w swojej firmie to tą sytuację Jak najbardziej możesz zmienić będąc na netflingu i nie musisz dać się okradać. Rynek zakupy energii elektrycznej uwolniony w 2007 roku i nie od dziś ale przede wszystkim dziś i w ostatnim czasie świadomy przedsiębiorcy z tego korzystają niestety nieświadomych jest bardzo wiele ponad 95%.
Sam byłem takim nieświadomym przedsiębiorcą ale jak doszło do granicy wytrzymałości mojej firmy odnośnie cen i zakupu energii zacząłem szukać i znalazłem rozwiązanie i po prostu zmieniło operatora.
Dlatego też jestem obecnie doradcą w branży zakupu energii z niego gazowej aby pomóc innym.
Ktoś napisał, że w net bilingu nie powinno sie przewymiarowywać instalacji PV i powinna ona mieć 2,5 – 3,5 kWp. Załóżmy, że produkuje 3,5 kW. To jeżeli w tym czasie włączysz urządzenie jednofazowe o mocy 2 kW (taki np. czajnik), to z jednej fazy pobierzesz tylko 1 kW własny, a resztę musisz pociągnąć z sieci. Instalacje trójfazowe są symetryczne i dziela moc równo na każdą fazę. Podobnie jest z magazynem energii. Jeżeli więc chcesz mieć taka mała instalację, to zrób ją jednofazową i na tej fazie podepnij urządzenia wykorzystując je w różnych porach. Z uwagi na to, że Mój Prąd 5 pozwala na instalacje do 10 kWp, to taką zaistalowałem, ale gdy skończą się okresy trwałosci, to pewnie powiększę. Przy 10 kW mam ponad 3 kW na fazie. Zimą jest bardzo słaba produkcja, więc off grid trudno wykorzystać. Duży magazyn nie naładuje sie w ciagu dnia tylko z fotowoltaiki. Z tego wniosek, że instalacja musi być duża i przynajmniej trochę prądu skierować na sprzedaż, co pozwoli częściowo obniżyć zimowe rachunki z depozytu. Ma to znaczenie dla tych, którzy zainwestowali w pompę ciepła lub inne elektryczne ogrzewacze. Czekam na taryfy dynamiczne. Obserując obecny rynek energii dnia następnego da się zautomatyzować magazyn tak, by rozładować go w strefie drogiej energii, a kupować ją w tańszej.
Do @Jotef – to co piszesz odnosiło się do starego systemu net-metering, natomiast z tego co wiem to w nowym systemie jest bilansowanie godzinne 1:1 czyli obojętne na której fazie oddajesz i na której odbierasz jeśli ilościowo w ciągu danej godziny się zgadza.
https://www.gramwzielone.pl/energia-sloneczna/107616/bilansowanie-miedzyfazowe-w-koncu-na-zasadach-korzystnych-dla-prosumentow