Magazynowanie energii dzięki grawitacji. To największa instalacja na świecie
Dobiega końca budowa największego na świecie grawitacyjnego magazynu energii. To dopiero początki komercjalizacji tej technologii. Może ona być odpowiedzią na jedną z największych potrzeb rynku energetycznego, jaką jest długookresowe przechowywanie energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych czy fotowoltaicznych.
Pionierem w budowie grawitacyjnych magazynów energii jest szwajcarska firma Energy Vault. Zrealizowała ona dotychczas mniejsze, pilotażowe instalacje – jak instalacja o mocy 5 MW wybudowana w 2020 roku w Szwajcarii i pracująca dotychczas ze sprawnością ponad 75 proc.
Teraz Energy Vault kończy realizację znacznie większego projektu, w wyniku którego powstał największy na świecie grawitacyjny magazyn energii.
Energy Vault poinformował o zakończeniu budowy grawitacyjnego magazynu energii o mocy 25 MW i pojemności 100 MWh, który powstał w Szanghaju. Inwestycja jest już prawie gotowa. Ma być w pełni włączona do lokalnego systemu energetycznego w ostatnim kwartale tego roku. Magazyn będzie ładowany energią pochodzącą z pobliskiej farmy wiatrowej, następnie będzie oddawał zgromadzoną energię do sieci w czasie zwiększonego zapotrzebowania po cenie uzgodnionej z lokalnym operatorem energetycznym.
Inwestorem jest partner Energy Vault w Azji – deweloper Atlas Renewables, który przygotował projekt grawitacyjnego magazynu energii dla firmy China Tianying Group.
Pierwsze komercyjne wdrożenie technologii Energy Vault posłuży jako wzór dla innych projektów w zakresie dekarbonizacji na całym świecie. W Chinach pracujemy nad wdrożeniami instalacji Energy Vault o pojemności liczonej w gigawatogodzinach, aby przyspieszyć obecne chińskie plany mające na celu osiągnięcie neutralności klimatycznej – komentuje Eric Fang, CEO Atlas Renewables.
China Tianying Group chce wybudować podobny magazyn w innej lokalizacji – w chińskiej prowincji Hebei. Na tę inwestycję miały zgodzić się już lokalne władze. Zadaniem tego magazynu będzie zapewnienie dostaw energii dla znajdujących się w Hebei centrów serwerowych.
Inny grawitacyjny magazyn energii Energy Vault buduje w Teksasie we współpracy z włoską grupą Enel. Jego pojemność będzie niemal trzykrotnie niższa od pojemności magazynu w Szanghaju i wyniesie 36 MWh.
Jak działają grawitacyjne magazyny energii?
W mechanizmie, który jest podstawą technologii wdrażanej przez Energy Vault, nadwyżki energii elektrycznej są wykorzystywane do podnoszenia ciężkich bloków – każdy waży po 35 ton. Następnie w momencie, gdy odbiorca lub system energetyczny potrzebują dodatkowej energii, bloki są opuszczane na dół, uwalniając zgromadzone zapasy.
.
.
Energy Vault deklaruje, że jego grawitacyjne magazyny będą pracować docelowo ze sprawnością ponad 80 proc. i zapewnią najniższy na świecie koszt przechowywania energii elektrycznej.
Żywotność grawitacyjnych magazynów ma wynosić nawet 30–35 lat. W tym czasie mają one działać bez jakiejkolwiek degradacji początkowych zdolności gromadzenia energii.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Rozumiem, że bloki będą podnoszone na linach a to oznacza kilometry lin pracujących zapewne (wg zdjęcia) w warunkach bez mała zewnętrznych. Będą się więc szybko degradowały, co oznacza konieczność ich częstych wymian. A to są naprawdę duże, b. duże koszty…
Liny wykorzystywane były do końca XVIIw. Dziś ruch odbywa się za pomocą hydrauliki – to system nieco mniej awaryjny
A w naszym pięknym kraju cudowne do tego celu obiekty, których budowa kosztowała krocie są w idiotyczny sposób niszczczone i dewastowane. To szyby nieczynnych już kopalń. Idealnie pionowe, o głębokości nawet 1000 m. Z gotową infrastrukturą. Bo to Polska właśnie.
Największy na świecie grawitacyjny magazyn energii będzie oddawał 75 MW przez godzinę. Raczej mało. Widać jakim problemem jest magazynowanie energii elektrycznej. Czy zwolennicy OZE wyobrażają sobie magazyn oddający 1 GW przez 3 dni kiedy nie ma wiatru i wiatraki stoją?
Do magazynowania energii wykorzystywane są betonowe bloki. Każda tona betonu to 400 kg CO2 wyemitowanego w atmosferę. W tym magazynie są tysiące ton takich bloków. Niezła emisja CO2 na start…
U nas jak zawsze stare cwoki nic nie rozumieją i mówią że oze.to jakiś wymysl , a k inne kraju już maja ponad 50 procent Energi z oze , a my nadrozszy prąd w UE
jest wiele alternatyw taniego magazynowania energii ale lepiej patrzeć jak inni inwestują w różne technologie i marudzić i udowadniać innym krajom że się nie da… a już średnia w europie to ponad 50% oze (sporo krajów 70-80%) i szbko rośnie.
Odpowiem Ci betonie tak:
A nie znasz innych materiałów o w miarę dużym ciężarze właściwym, a stworzonym przez naturę? Jak myślisz? Czym się różni np. 1 tona betonu wytworzonego z cementu, żwiru, piasku i wody od 1 tony tej masy w worku? Myślenie nie boli.
do beton: lepiej policz ile będzie emisji CO2 podczas budowy EJ…! Zastanów się też po co wybudowano el wodną szcztowo pompową w Żarnowcu..!?!
do Malek: tak wyobrażamy sobie bo wystarczy inwestować w różne technologie wytwarzania i magazynowania energii z OZE a nie rozdawnictwo, rowy Kaczyńskiego, ploty na granicy itp „inwestycje”.
Do Małek: tutaj zwolennicy OZE i ich wyobrażenia (lub brak) nie mają nic do roboty.Technologia już umożliwia takie magazynowanie.Problemem jest redukcja kosztów uruchomienia inwestycji ,,startera” ,która jest w toku.Ponadto brak jest (nie stworzono) dla niektórych technologii normatywów bezpieczeństwa.Takie magazyny komercyjnie ruszą w 2027.Trochę cierpliwości.
A nie taniej by było zbudować taki magazyn kopiąc dół, a nie budując wieżę ?
Uwielbiam tę spółkę…. obadajcie zmienność i dzienne przeloty na [NRGV].
:))
Do BETON
Masz rację, ale teraz przelicz sobie ile cykli podnoszenia/opuszczania taki blok wytrzyma i jak to wpłynie na jednostkową emisję dla 1MWh zgromadzonej energii? Poza tym można zbudować betonowe sześciany wypełnione kamieniami, gdzie cement będzie wypełniał np. 25% objętości. Można jako kruszywo użyć beton rozbiórkowy. Wychodzi niskoemisyjne w stosunku do metod wytwarzania energii.
Ja bym wstrzymał możliwość komentowania.
Ilość rusko-bialoruskich trolli jest zatrważająca.
Do OMC inżynier widzisz ile jest poziomów na zdjęciu? Około 20. A czy są takie wysokie układy hydrauliczne np w windach? Nie max 6-7 poziomów, a wiesz dlaczego? Ciśnienie musi być odpowiednie. Zresztą „inżynierze” wiedziałbyś, że i windach hydraulicznych są liny i odchodzi się dziś od wind hydraulicznych. Zresztą olej hydrauliczny nie jest bezpieczny ani obojętny a tam by były go tysiące litrów. A windy w wysokich budynkach są jakie? Elektryczne linowe, wyłącznie w 100%. Ech specjalista…
@Hanys,
w naszym polskich warunkach o wiele lepszą opcją byłaby ESP wykorzystująca nieczynne kopalnie. Były już nawet przymiarki do budowy takiej elektrowni, ale jak to w naszym pięknym kraju bywa, osiąganie z roku na rok coraz wyższych poziomów politycznej głupoty jest rzeczą o wiele ważniejszą niż zachęty prawne oraz podatkowe do tworzenia m. in. takich rozwiązań: https://www.youtube.com/watch?v=uGWcrRxdxwI
Czyli caly system opiera się na wykorzystaniu energii potencjalnej. To niestety oznacza, ze system jest niewydajny. Załóżmy, że ciezar bedzie na wysokości 100 m (google podaje taka wysokość tej instalacji). To oznacza dla bloku o masie 35t energię o wartości 35 MJ czyli ok. 10kWh. A to bez odjecia strat układu (tarcie, opro powietrza itd).
35 t blok podniesiony na wysokość 100m ma energię potencjalną niecałe 10kWh, bez odliczenia sprawności. Koszt instalacji mogące podnieść 35t na 100m,to grube miliony zł, raczej dziesiątki mln złotych.
Koszt zwykłego magazynu energii 10kWh to 20 tys zł dla klienta indywidualnego.
Kto takie „wynalazki” promuje, 1000x droższe od zwykłego domowego magazynu??
Z tego co czytam dookoła to my już przecież przegoniliśmy Chiny we wszystkim więc nie rozumiem po co taka ekscytacja jakimś tam magazynem energii ….
Chyba jest już coś lepszego zamiast betonu woda ale lepiej wyemitować zbędne CO2
To jest debilne rozwiązanie. Grawitacyjne przechowywanie energii znacznie lepiej realizuje się przy użyciu zbiorników wodnych na różnych poziomach i pompy/generatora między nimi.
Widzę że sami specjaliści 🙂 Nie opłaca się mówicie? Czyli projektanci takich magazynów popełniają straszny błąd a właściciele firmy zaraz ogłoszą upadłość?
Dobry pomysł z tymi betonami. Zamiast wody to ciężkie betony.
35 ton jak idzie w dół to generuję ogromną moc. Tam muszą być bardzo duże turbiny.
A myślałem, że świat się rozwija technologicznie , że jesteśmy-żyjemy w „21 wieku ” , a tu zaskoczenie ” pomysł „? rodem ze średniowiecza , oglądnijcie film pod tytułem „Idiokracja ” , to może was oświeci. Im głubszy pomysł tym lepszy , ale to norma w świecie rządzonym przez idiokrację.
Do MAC
Wszystkie dodatkowe nstalacje też byś musiał zmieścić pod ziemią. Budowa tuneli kilkadziesiąt metrów pod ziemią nie jest tania. Plus jest taki, że miałbyś od razu schron przeciwatomowy 😉
Moim zdaniem elektrownie szczytowo pompowe są lepszym wyjście a ich żywotność to 100-200 lat
Dlaczego w artykule nie ma ani słowa o koszcie inwestycji i jej eksploatacji. Moc niestety nadal znikoma.