Branża fotowoltaiczna wzywa do zniesienia limitów cenowych
Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki zaapelowało o uchylenie przepisów dotyczących pułapu dochodów ze sprzedaży energii oraz odpisów na fundusz solidarnościowy. Stowarzyszenie podkreśla, że utrzymanie tych przepisów po 30 czerwca br. może skłonić wytwórców energii elektrycznej z OZE do skierowania pozwów przeciwko Skarbowi Państwa.
Tak zwana ustawa cenowa, która została uchwalona pod koniec zeszłego roku jako odpowiedź na kryzys energetyczny i perspektywę dużego wzrostu cen energii dla odbiorców końcowych, miała implementować rozporządzenie Komisji Europejskiej zezwalające na ingerencję w ceny na rynku energii.
Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki (PSF) przypomina, że rozporządzenie Komisji jest aktem tymczasowym, a przepisy, które pozwalają Polsce ustanawiać pułap dochodów oraz nakładać na wytwórców energii daninę „solidarnościową” w postaci odpisu na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny, tracą wkrótce moc.
Ewa Magiera, prezeska Polskiego Stowarzyszenia Fotowoltaiki, podkreśla, że zgodnie z unijnymi przepisami pułap dochodów oraz wszelkie związane z nim ograniczenia mogą być stosowane jedynie do 30 czerwca 2023 r.
– W związku z tym normy ustawy cenowej ustanawiające pułapy dochodów i odpis na Fundusz między lipcem 2023 r. a grudniem 2023 r. nie znajdują żadnej podstawy prawnej w unijnych przepisach, a wprowadzone przy ich pomocy ograniczenia są niezgodne z prawem UE, w tym zasadami konkurencji – zauważa Ewa Magiera.
Pozwy przeciwko Skarbowi Państwa?
Zdaniem Stowarzyszenia od 1 lipca 2023 r. nie ma podstawy do ograniczenia urzędowego cen, po których wytwórcy mogą sprzedawać energię elektryczną, a mechanizmy ustawy cenowej będą prawdopodobnie stanowić naruszenie podstawowych zasad konkurencji na rynku energii elektrycznej. Według PSF utrzymanie kwestionowanych przepisów w obecnym kształcie po 30 czerwca będzie się wiązać z ryzykiem wysuwania przez przedsiębiorców roszczeń odszkodowawczych przeciwko Skarbowi Państwa.
Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki przypomina, że Komisja Europejska opublikowała ostatnio raport, w którym przedstawiła wnioski płynące ze stosowania przez państwa członkowskie środków przyjętych na podstawie rozporządzenia o zamrożeniu cen energii. Komisja jednoznacznie nie rekomenduje w tym raporcie przedłużania terminu stosowania rozporządzenia w zakresie dotyczącym limitu cen, zwracając przy tym uwagę, że rozwiązania w poszczególnych państwach członkowskich znacząco się od siebie różnią, będąc źródłem niepewności inwestorów. Podkreśliła także, że stosowanie cen maksymalnych miało negatywny wpływ na zawieranie umów długoterminowych, w tym umów PPA, w niektórych państwach członkowskich.
Przepisy hamują inwestycje w OZE
– Jako branża popieramy wprowadzenie rozwiązań chroniących najbardziej wrażliwe grup odbiorców energii elektrycznej przed niekontrolowanym wzrostem cen oraz zagwarantowanie ciągłości dostaw w obliczu kryzysu wywołanego przede wszystkim inwazją zbrojną Rosji na Ukrainę, która zachwiała bezpieczeństwem całej Europy. Naszym zdaniem najszybsza droga do zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego państwa wiedzie poprzez wspieranie rozwoju odnawialnych źródeł energii, w tym również energetyki słonecznej. Stąd uważamy, że dalsze obowiązywanie ustawy cenowej w obecnym kształcie może prowadzić do radykalnej utraty rentowności funkcjonujących instalacji OZE – tłumaczy Ewa Magiera.
Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki ocenia, że dalsze utrzymanie przepisów może pociągać za sobą paraliż inwestycyjny w sektorze energii słonecznej, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa energetycznego kraju oraz odbiorców końcowych i zwiększa ryzyko wzrostu cen energii elektrycznej.
W opinii PSF zbyt wysokie obciążenia i zbyt niskie limity cen wpływają na zdolność właścicieli funkcjonujących instalacji do bieżącej obsługi zadłużenia, co może doprowadzić w krótkim czasie do upadłości wytwórców energii z PV.
.
.
Budowa farm fotowoltaicznych podrożała
Polskie Stowarzyszenie Fotowoltaiki ocenia ponadto, że obowiązujące limity cen nie odzwierciedlają warunków rynkowych, w których muszą działać przez ostatnie kilkanaście miesięcy przedsiębiorcy. W szczególności nie odnoszą się adekwatnie do przychodów uwzględniających profil wytwarzania źródła, od którego uzależnione są ceny rynkowe energii, po jakich wytwórca faktycznie ją sprzedaje.
Według informacji zebranych w firmach członkowskich PSF koszt nakładów inwestycyjnych dla projektów farm fotowoltaicznych sięga dziś nawet 3,5 mln zł za 1 MWp wobec 2,6–2,95 mln zł za MW, które trzeba było przeznaczyć na inwestycję jeszcze dwa lata temu.
Dalsze obowiązywanie przepisów ustawy cenowej godzi zatem bezpośrednio w interesy odbiorców końcowych energii, bezpieczeństwo energetyczne Polski, atrakcyjność naszego rynku dla inwestorów OZE, a także szkodzi budowaniu przewag konkurencyjnych przez polskich przedsiębiorców. Domagamy się jak najszybszego uchylenia tych szkodliwych regulacji – czytamy w apelu branży fotowoltaicznej do minister klimatu i środowiska oraz pełnomocnika rządu ds. odnawialnych źródeł energii Ireneusza Zyski.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.