Linia bezpośrednia przyjęta przez Sejm
W piątek Sejm uchwalił nowelizację Prawa energetycznego. Zawiera ona przepisy dotyczące m.in. możliwości łączenia wytwórców energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych z odbiorcami z pominięciem publicznej sieci dystrybucyjnej – za pomocą tzw. linii bezpośredniej.
Nowelizację Prawa energetycznego zawierającą rozwiązania obejmujące m.in. linie bezpośrednie Sejm przyjął w piątek 440 głosami „za”. Przeciw było tylko trzech posłów – wszyscy z koła poselskiego Wolnościowcy. Ponadto od głosu wstrzymało się dziewięciu posłów, w tym ośmiu z Konfederacji.
Nowe przepisy, które zostały zawarte w przyjętej przez Sejm nowelizacji Prawa energetycznego, mają umożliwić budowę linii bezpośrednich, które połączą wytwórców energii odnawialnej z odbiorcami. To rozwiązanie otworzy nowe możliwości w zakresie inwestycji w odnawialne źródła energii, a odbiorcom powinno dać dostęp do tańszej, czystej energii.
Linia bez zgody URE
Nowe przepisy pozwolą na uruchomienie linii bezpośrednich bez konieczności uzyskiwania w tym celu zgody Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE). Potrzebne będzie jedynie zgłoszenie, na podstawie którego URE dokona wpisu do odpowiedniego rejestru. W zgłoszeniu trzeba będzie zawrzeć informacje dotyczące parametrów linii i dołączyć ekspertyzę określającą wpływ linii bezpośredniej na sieć elektroenergetyczną.
Wykonanie ekspertyzy nie będzie konieczne w przypadku pracy wyspowej oraz linii bezpośredniej łączącej jednostkę wytwórczą o mocy do 2 MW. Wówczas potrzebne będzie jedynie zgłoszenie, które ma gwarantować wpis do rejestru. URE będzie go dokonywać po stwierdzeniu prawidłowości złożonej dokumentacji.
Jak podkreśla Ministerstwo Klimatu i Środowiska, które przygotowało projekt przyjętej przez Sejm nowelizacji Prawa energetycznego, takie rozwiązanie stanowi kompromis między zachowaniem bezpiecznej pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego a uproszczeniem procedury administracyjnej.
Współpraca linii bezpośrednich z systemem elektroenergetycznym
Nowe prawo umożliwia nie tylko zaopatrywanie w energię odnawialną odbiorcy połączonego bezpośrednio ze źródłem wytwórczym. W przypadku powstania nadwyżek energii elektrycznej, której nie skonsumuje odbiorca, będą one mogły trafić do Krajowego Systemu Elektroenergetycznego.
Jak informuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii, aby taka sytuacja była możliwa, producent energii ma podlegać ogólnym zasadom w zakresie wydania nowych lub zmiany istniejących warunków przyłączenia do sieci.
Opłata solidarnościowa
Nowe prawo określa też opłaty naliczane w przypadkach, w których odbiorcy będą wykorzystywać energię z sieci elektroenergetycznej w celu pokrycia własnego zapotrzebowania.
Chodzi o tzw. opłatę solidarnościową, która ma uzupełniać koszty stałe niepokryte innymi składnikami taryfy, opłaty jakościowej czy opłaty mocowej.
– Linie bezpośrednie to bardzo istotny element transformacji energetycznej naszego kraju. Dzięki nim przedsiębiorcy w dużo łatwiejszy i tańszy sposób będą mogli korzystać z OZE, by zaspokajać swoje energetyczne potrzeby. Jestem pewien, że znaczące uproszczenia w ich tworzeniu spowodują, że wiele firm, które do prowadzenia swojej działalności potrzebują dużo energii, przychylniejszym okiem spojrzy na możliwości, jakie dają farmy fotowoltaiczne czy wiatrowe – komentuje minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
Nie tylko linia bezpośrednia
Nowelizacja ustawy Prawo energetyczne, którą w piątek przyjął Sejm, wprowadza także inne istotne zmiany – uwzględnia m.in. możliwość rozliczania się odbiorców energii zgodnie z tzw. ceną dynamiczną. Nowe prawo zawiera także rozwiązania ważne dla spółdzielni energetycznych, agregatorów czy podmiotów oferujących usługi redukcji popytu (DSR).
Więcej na ten temat w artykule: Taryfy dynamiczne i zmiana sprzedawcy energii w 24 h już wkrótce.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
suuper, teraz pozostaje wybudowac farmy PV na dachach przedsiebiorstw oraz podlaczyc do nich wolne ladowarki EV, tak aby w czasie pracy pracownik mogla ladowac samochod tanim pradem w sloneczne dni
Czy to nie skończy się nadprodukcja z PV i bardzo wysokimi cenami w godzinach gdy prądu z PV mamy mało? Co z tymi którzy nie będą lub nie mają możliwości w tym indywidualni- detal? Czy nie oni poniosą ciężaru? Co na to możliwości sieci energetycznych?
Cena dynamiczna da dużo.
2MW w offgridzie, połączone linią z odbiorcą? Ciekawe komu potrzebna taka moc z niepewnego źródła, czy to PV czy wiatru. Kolejny bubel jakiś…
Dlaczego niby w offgridzie? Jak dla mnie to taki rozszerzony prosument, jest sobie fabryka, ktoś do fabryki kładzie kabel i wpina się od strony odbiorcy i zasila, nadwyżki idą w sieć. Chyba że to nie tak ma działać?
Czyli co jak mam PV na dach i nadwyżki to mogę sobie położyć kabel do sąsiada i jemu oddać swe nadwyżki,?