Największa morska farma wiatrowa na świecie prawie gotowa
Na początku czerwca Vattenfall poinformował, że na budowaną na Morzu Północnym ogromną farmę wiatrową dotarły ostatnie elementy turbin. Instalacja będzie mieć 1,5 GW mocy zainstalowanej.
Statek Wind Osprey przetransportował ostatnie komponenty turbin na morską farmę wiatrową Hollandse Kust Zuid. Powstaje ona w odległości około 18–35 km od wybrzeża Holandii na Morzu Północnym. Właścicielami inwestycji są Vattenfall, BASF i Allianz.
Moc farmy wynosząca aż 1,5 GW sprawia, że jest to największa tego typu instalacja na świecie. Dotychczas liderem była inwestycja brytyjska Hornsea 2 (1,3 GW). Ponadto Hollandse Kust Zuid to pierwsza w skali globalnej morska farma wiatrowa budowana bez dotacji.
Potężne turbiny wiatrowe
Powierzchnia farmy wiatrowej u wybrzeży Holandii obejmuje 235,8 km2. Na instalację składa się 140 turbin wiatrowych Siemens Gamesa 11.0-200 DD. To największe jak dotąd turbiny wykorzystywane na dużą skalę. Średnica ich wirnika wynosi 200 m.
Turbiny wytwarzać będą łącznie energię elektryczną odpowiadającą rocznemu zużyciu 1,5 mln gospodarstw domowych w Holandii.
Bez subsydiów
Za rozwój inwestycji na Morzu Północnym od początku odpowiada szwedzki koncern energetyczny Vattenfall. Od początku projekt Hollandse Kust Zuid realizowany był bez pomocy finansowej ze strony rządu holenderskiego. To pierwszy taki projekt na globalnym rynku offshore.
W 2021 roku BASF kupił od Vattenfalla 49,5 proc. udziałów w projekcie, za co zapłacił około 300 mln euro. Natomiast na początku 2022 roku 25,2 proc. udziałów w inwestycji trafiło do funduszu Allianz Capital Partners w wyniku transakcji z BASF.
Zgodnie z planem morska farma wiatrowa Hollandse Kust Zuid uruchomiona zostanie latem tego roku.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
1.5GW bez subsydiów i można. A węglowki i gazówki nadal lecą na subsydiach
Ciekawe jak się skończy odbieranie energii wiatrom znad Atlantyku
W przyrodzie wszytko jest od siebie zależne
Europa będzie jak step albo Kazachstan