Rząd USA przyjął strategię wodorową. Taki ma być koszt czystego H2
Federalny Departament Energii (Department of Energy, DoE) zaprezentował ostateczną wersję amerykańskiej rządowej strategii wodorowej. Wskazano w niej ścieżkę redukcji kosztów produkowania wodoru wytwarzanego w bezemisyjnych procesach, a także określono sektory, w których zastosowanie czystego H2 powinno mieć ekonomiczne uzasadnienie.
Amerykański rząd w swojej strategii wodorowej potwierdził opinie ekspertów co do sektorów, w których czysty wodór powinien znaleźć zastosowanie, oraz tych, w których wykorzystanie H2 nie ma sensu – z uwagi na istnienie bardziej efektywnych i tańszych bezemisyjnych sposobów wytwarzania energii elektrycznej czy ciepła.
Strategia opracowana przez rząd USA potwierdza, że czystego wodoru nie powinno się stosować m.in. do napędzania samochodów osobowych, w indywidualnym ogrzewnictwie oraz jako paliwo spalane w elektrociepłowniach. Natomiast wodór ma znaleźć zastosowanie szczególnie w sektorach, których dekarbonizacja alternatywnymi metodami będzie problematyczna.
Co ciekawe, amerykański Departament Energii określił, że wodór będzie można uznać za czysty, jeśli w procesie jego produkcji zostanie wyemitowana pewna ilość dwutlenku węgla (4 kg ekwiwalentu CO2 na 1 kg wodoru).
W tych obszarach Amerykanie wykorzystają czysty wodór
W pierwszej fazie wdrażania gospodarki wodorowej czysty H2 ma znaleźć zastosowanie w branżach, które obecnie konsumują wodór, ale wytwarzany w procesach emitujących CO2.
Wśród obszarów, w których znajdzie zastosowanie czysty wodór w pierwszym etapie wdrażania nowej strategii, DoE wymienia: produkcję amoniaku, ciężki transport drogowy, długodystansowy transport autokarowy oraz napędy maszyn górniczych, budowlanych i rolniczych.
W drugim etapie czysty wodór miałby zostać wdrożony w hutach, procesach chemicznych, transporcie promowym i lotnictwie. Co ciekawe, na tym etapie strategia uwzględnia także magazynowanie i produkcję energii elektrycznej.
Natomiast w trzecim etapie jest mowa o wykorzystaniu zielonego wodoru w przemyśle cementowym, transporcie morskim, w instalacjach zapewniających backup dla szpitali i centrów serwerowych, a także – jako mieszanki z gazem naturalnym – w dekarbonizacji wysokotemperaturowych procesów przemysłowych i systemów ciepłowniczych.
Cel produkcji zielonego wodoru, który przyjęli Amerykanie, to 10 mln ton do roku 2030, kolejno 20 mln ton w roku 2040, a następnie 50 mln ton w roku 2050.
Koszt czystego wodoru
Nowa strategia wodorowa USA uwzględnia także plan redukcji kosztów wytwarzania czystego wodoru. Amerykanie chcą zredukować koszty wytwarzania H2 w procesie elektrolizy do 2 dol./kg do roku 2026, a następnie do 1 dol. do roku 2030.
W rozwoju amerykańskiego potencjału wodorowego i redukcji kosztów wytwarzania H2 ma pomóc budowa regionalnych hubów wodorowych. Na ten cel Amerykanie mają przeznaczyć 8 mld dol.
Do rezygnacji z wodoru produkowanego z wykorzystaniem paliw kopalnych i przejścia na czysty wodór mają zachęcić amerykański przemysł ulgi zapisane w ustawie określanej jako Inflation Reduction Act. Przewidziano w niej ulgi podatkowe w wysokości do 3 dol./kg H2. Najwyższa ulga ma przysługiwać, gdy emisja dwutlenku węgla powstała w procesie produkcji wodoru wyniesie mniej niż 0,45 kg CO2 na 1 kg wytworzonego H2.
W komentarzu na temat przyjęcia strategii wodorowej szefowa DoE Jennifer Granholm podreśliła, że rozwój gospodarki wodorowej jest kluczowy dla realizacji celów klimatycznych wyznaczonych przez prezydenta Joe Bidena, a także do zapewnienia przystępnej cenowo i czystej energii.
Zgodnie ze strategią przyjętą przez Waszyngton do 2035 roku Amerykanie mają przejść w całości na bezemisyjną energię elektryczną, a do 2050 roku powinna zostać przeprowadzona dekarbonizacja całej gospodarki USA.
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Do produkcji 1 mln ton wodoru potrzeba 50TWh energii elektrycznej. Do produkcji 50 mln ton potrzeba 2500 TWh. Rocznie USA zużywa 3900 TWh – czyli dla samego wodoru musiałaby do 2050 wzrosnąć o jakieś 60%.