Tak będzie rosnąć sprzedaż trackerów fotowoltaicznych

Zgodnie z raportem opublikowanym przez S&P Global w nadchodzących latach sprzedaż nadążnych systemów montażowych dla fotowoltaiki ma się znacząco zwiększać. Sprawdzamy, kto jest liderem rynku w produkcji tych urządzeń.

Raport na temat nadążnych systemów montażowych dla paneli fotowoltaicznych przygotowany został w 2022 roku przez firmę ISH Markit, która po fuzji należy do S&P Global. Według opracowania rynek trackerów ma w kolejnych latach dynamicznie rosnąć.

Z kolei dane opublikowane przez firmę consultingową Grand View Research pokazują, że wartość globalnego rynku nadążnych systemów fotowoltaicznych wyniosła 3,4 mld dolarów (około 14,9 mld zł) w 2021 roku. Firma szacuje, że w 2050 wartość tego rynku zwiększy się do 29,3 mld dolarów (około 127,7 mld zł).

REKLAMA

Trackery charakteryzują się tym, że moduł fotowoltaiczny na nich zamontowany nie jest na stałe ustawiony pod jednym kątem, lecz za pośrednictwem ruchomych elementów konstrukcji i odpowiedniego oprogramowania może zmieniać swoje położenie (kąt), podążając za słońcem. Dzięki temu zwiększa się produkcja energii elektrycznej.

Kolejne lata pod znakiem wzrostu

Popularność systemów nadążnych rośnie. Według wspomnianego raportu S&P Global w 2021 roku na trackerach zamontowano około 39 GW modułów fotowoltaicznych na całym świecie. Najwięcej w Stanach Zjednoczonych, Hiszpanii, Chinach, Brazylii i Chile. W 2022 łączna moc paneli PV na trackerach wyniosła już 46 GW, co oznaczało wzrost o około 20 proc. rok do roku.

Zgodnie z szacunkami w najbliższych latach (do 2031 roku) globalny rynek systemów nadążnych będzie rósł o 25 proc. w każdym roku. Wpływ na to będzie miał dalszy wzrost całej branży fotowoltaicznej i instalowanie kolejnych gigawatów mocy na całym świecie. Ponadto ma temu sprzyjać polityka poszczególnych państw promujących konkretne rozwiązania technologiczne.

Najwięksi producenci

W raporcie ISH Markit (obecnie S&P Global) opublikowano dane dotyczące największych producentów konstrukcji nadążnych w 2021 roku.

REKLAMA

Pierwsze miejsce zajmuje amerykańska firma Nextracker z siedzibą w Kalifornii. Dotychczasowe skumulowane dostawy jej systemów miały przekroczyć 58 GW. Przedsiębiorstwo działa już w 40 krajach na sześciu kontynentach. Firma opracowała również własne oprogramowanie sterujące o nazwie TrueCapture. Wykorzystuje ono uczenie maszynowe i zaawansowane czujniki, dzięki którym może zbierać dane pogodowe i tworzyć prognozy na kolejne godziny. To pozwala na optymalne położenie modułów.

Według raportu IHS Markit, Nextracker miał największy udział (32 proc.) w globalnych przesyłkach trackerów w 2021; osiągnął łączną moc blisko 17 GW.

Drugie miejsce zajęła firma Array Technologies, która miała 15-proc. udział w światowych dostawach w 2021 roku. W tym samym roku amerykańska spółka przejęła innego producenta trackerów – STI Norland – który miał wówczas 4-proc. udział w globalnych dostawach. Jak czytamy w komunikacie Array, przejęcie STI Norland pozwoliło spółce stworzyć największą na świecie firmę zajmującą się trackerami. Obecnie działa ona na trzech kontynentach. Jednocześnie w wyniku akwizycji Array stał się liderem systemów nadążnych na brazylijskim rynku solarnym.

Trzecie miejsce w 2021 roku, według zestawienia IHS Markit, przypadło firmie PVH z siedzibą Walencji. Osiągnęła ona wówczas około 9-proc. udział w globalnym rynki dostaw trackerów.

Jak czytamy w jednym z ostatnich komunikatów firmy, w analizie przeprowadzonej przez Rystad Energy spółka PVH Australia (spin-off) została uznana za lidera na australijskim rynku w zakresie dostaw systemów nadążnych w 2022 roku. Zdeklasowała ona firmę Nextracker dzięki zabezpieczeniu umów z dużymi graczami, takimi jak FRV, Lightsource BP i ACEnergy.