Wodór zasili serwerownię

Honda wykorzysta używane wodorowe ogniwa paliwowe do budowy systemu zasilania awaryjnego. Ma on obsługiwać centrum danych koncernu.

Jak informuje portal Tech Crunch, Honda zrezygnowała z produkcji modelu Clarity – pojazdu napędzanego wodorem. Koncern poinformował jednak, że używane w autach ogniwa paliwowe wykorzysta do zasilania swojego centrum danych znajdującego się na południe od Los Angeles.

Na razie Honda zamierza przeprowadzić „proof of concept”, czyli wdrożyć projekt pokazujący, że proponowane rozwiązanie jest sensowne i możliwe do wykonania. Docelowo koncern chciałby skomercjalizować tę technologię, by wesprzeć bezemisyjne zasilanie energochłonnych centrów danych.

REKLAMA

Wodór zamiast oleju napędowego

Jak podaje TechCrunch, Honda wcześniej do zasilania swojego centrum danych wykorzystywała olej napędowy. W obiekcie mają być przechowywane zastrzeżone dane firmy generowane w procesie projektowania samochodów.

REKLAMA

Koncern postawił przejść na zasilanie serwerowni z zastosowaniem używanych ogniw paliwowych. Portal zaznacza, że technologia ta nie będzie jednak tak ekologiczna, jak mogłaby być. Z informacji, które uzyskał od Hondy, wynika, że w pilotażowym projekcie nie będzie wykorzystywany tylko wodór zielony, ale też wytwarzany z udziałem energii z paliw kopalnych. Proces w pełni ekologiczny wymagałby znacznie większej ilości ekologicznego wodoru, a także infrastruktury potrzebnej do jego dostarczenia.

Według TechCrunch z tego względu niektórzy producenci aut nie wierzą w przyszłość samochodów napędzanych wodorem. Wymagałoby to zbyt wielu nakładów. Honda jednak nadal zamierza rozwijać pojazdy napędzane wodorem. Z informacji koncernu wynika, że systemy ogniw paliwowych nowej generacji będą zasilać jej przyszły pojazd wodorowy, „bazujący na Hondzie CR-V”. Produkt ma być gotowy w 2024 roku.