Koniec projektu niemieckiego samochodu zasilanego fotowoltaiką
Niemiecki Sono Motors poinformował o zamknięciu projektu Sion, w ramach którego miał rozpocząć seryjną produkcję swojego samochodu elektrycznego zintegrowanego z fotowoltaiką. Powodem rezygnacji jest brak funduszy. Sono planuje również zwolnić ponad 300 osób.
Sion miał być w pełni elektrycznym samochodem, który w niemal każdą część swojej karoserii miał mieć wkomponowane ogniwa fotowoltaiczne: łącznie 456 ogniw PV wydłużających zasięg pojazdu.
Auto miało być zasilane za pośrednictwem baterii litowo-żelazowo-fosforanowych (LFP) o łącznej pojemności brutto 54 kWh. Możliwości jego ładowania prądem stałym (DC) miały sięgnąć mocy maksymalnej 75 kW, po stronie AC Sion miał się ładować z mocą 11 kW. Sono Motors pracowało także nad implementacją do Sion możliwości ładowania dwukierunkowego.
Próby ratowania projektu
Pracownicy Sono Motors niemal od początku musieli mierzyć się z trudnościami. Dotyczyły one w dużej mierze gromadzenia środków na realizację projektu. Kiedy wydawało się, że projekt chyli się ku upadkowi, firma rozpoczęła kampanię #saveSion. W ramach akcji chciała w ciągu 50 dni pozyskać 3,5 tys. nowych rezerwacji na swój elektryczny samochodów oraz równowartość zaliczek pozwalających firmie ruszyć z przedseryjną produkcją pierwszych pojazdów.
W międzyczasie Sono Motors pozyskało 1,46 mln euro od Europejskiego Urzędu ds. Klimatu, Infrastruktury i Środowiska na przyspieszenie projektu. Niemiecka firma przeprowadziła również z sukcesem testy wytrzymałościowe pojazdu.
Trudna decyzja
Starania, które Sono Motors podjęło w celu kontynuacji projektu Sion, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Pod koniec lutego niemiecka firma poinformowała, że rezygnuje z program Sion i skoncentruje się wyłącznie na działalności związanej z energią słoneczną dla klientów B2B. Powodem całkowitej rezygnacji z projektu jest brak wystarczających funduszy na wsparcie produkcji przedseryjnej.
Jak czytamy w komunikacie firmy, projekt Sion planowo miał pochłonąć aż 90 proc. kapitału spółki zaplanowanego na 2023 rok. W związku z tym firma zdecydowała się na zwrot w swojej strategii biznesowej i postanowiła zredukować koszty, skupiając się na rozwoju innych projektów.
Jak podkreśla Laurin Hahn, współzałożyciel i dyrektor generalny Sono Motors, dla całego zespołu była to trudna decyzja, zwłaszcza że firma miała już ponad 45 tys. rezerwacji i zamówień przedpremierowych na Sion. Do złych informacji należy zaliczyć również tę, że w związku z planowanym zwrotem w innym kierunku biznesowym i redukcją kosztów pracę w Sono Motors ma stracić około 300 osób. Należy dodać, że Thomas Hausch, COO w Sono Motors, również postanowił ustąpić ze swojego stanowiska, lecz zapowiedział, że nadal będzie wspierać firmę w rozwoju.
Co ciekawe, krótko po komunikacie o zakończeniu projektu Sion do zwalnianych inżynierów Sono Motors zwrócił się Gunter Erfurt – CEO szwajcarskiego Meyer Burger, który produkuje w Niemczech ogniwa i panele fotowoltaiczne – zachęcając ich do aplikowania o pracę w kierowanej przez niego firmie.
Zmiana kierunku
Wraz z decyzją o zakończeniu projektu auta zasilanego fotowoltaiką Sono Motors ogłosił, że zamierza skupić się na instalacji fotowoltaiki w segmencie B2B i rozwijaniu swoich rozwiązań integrujących fotowoltaikę z istniejącymi pojazdami. Jak czytamy w komunikacie firmy, obecnie Sono rozmawia już z 23 klientami, w tym m.in. Mitsubishi Europe, CHEREAU, Scania i MAN Truck & Bus na temat implementacji swoich fotowoltaicznych rozwiązań w ich pojazdach.
Co więcej, niemiecka spółka w drugim kwartale br. zamierza wprowadzić na rynek nowe komercyjne rozwiązanie „Solar Bus Kit” pozwalające na integrację PV z dachami autobusów. Pozwoli to na zmniejszenie zużycie paliwa i redukcję emisji CO2 do środowiska.
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.