Bruksela określiła, jakie kryteria musi spełniać zielony wodór
Komisja Europejska przedstawiła propozycje kryteriów, które będą musieli spełnić producenci wodoru, aby można go było zakwalifikować jako odnawialny (zielony) H2.
Ogłoszone propozycje to część pakietu legislacyjnego, którego wdrożenie ma pozwolić Unii Europejskiej na realizację celu, jakim jest produkcja odnawialnego wodoru w ilości 10 mln ton oraz import takiego samego wolumenu zielonego H2 zgodnie z założeniami unijnej strategii wodorowej i planu REPowerEU.
Urzędnicy Komisji Europejskiej chcą, aby w klasyfikacji paliw wyszczególnić paliwo określane jako RFNBO (Renewable fuel of non-biological origin), które będzie wytwarzane przy udziale energii elektrycznej pochodzącej ze źródeł odnawialnych.
Aby ten warunek został spełniony, elektrolizery wytwarzające zielony wodór będą musiały być połączone z odnawialnymi źródłami energii elektrycznej. Wprowadzenie tego warunku ma prowadzić do zwiększania potencjału wytwórczego energii elektrycznej z OZE – w celu zapewnienia dodatkowego wolumenu zielonej energii potrzebnej do zasilenia elektrolizerów.
Mają temu służyć nowe kryteria, zgodnie z którymi odnawialny wodór ma być produkowany tylko wtedy, gdy zapewnione są odpowiednie bezpośrednie dostawy energii elektrycznej z OZE.
Kryteria dla zielonego wodoru mają być wdrażane stopniowo, przy uwzględnieniu okresu przejściowego przed 1 stycznia 2028 r.
Komisja Europejska zaznacza, że o ile w najbliższym czasie zapotrzebowanie na energię elektryczną potrzebną do zasilenia elektrolizerów na terenie UE będzie marginalne, to w kolejnych latach zacznie szybko rosnąć.
Według szacunków KE, do 2030 roku będzie potrzeba około 500 TWh odnawialnej energii elektrycznej, aby realne było osiągnięcie celów dekarbonizacji zapisanych w planie REPowerEU, zakładających produkcję na terenie UE 10 mln ton RFNBO.
Taki wolumen RFNBO, zgodnie z prognozą Komisji, będzie wymagać dodatkowej odnawialnej energii elektrycznej w ilości, która będzie odpowiadać 14 proc. całkowitej konsumpcji energii elektrycznej w Unii Europejskiej w 2030 r. (jednocześnie KE forsuje zwiększenie udziału zielonej energii w miksie elektroenergetyczny UE do 45 proc. w roku 2030).
Co istotne nowe unijne kryteria dla zielonego wodoru będą musieli spełnić nie tylko wytwórcy H2 na terenie Unii Europejskiej, ale także wytwórcy eksportujący zielony wodór do UE.
Powyższe zasady mają zostać określone w pierwszym akcie delegowanym dotyczącym paliw RFNBO, który opracowała Komisja Europejska. Wdrożony ma zostać również drugi akt delegowany, który wprowadzi metodologię pozwalającą na liczenie śladu węglowego w całym łańcuchu dostaw RFNBO.
Teraz projekty obu aktów delegowanych zostaną skierowane do prac w Parlamencie Europejskim i w Radzie, które będą miały kilka miesięcy na analizę propozycji KE. Europarlament i Rada mogą je przyjąć lub odrzucić, natomiast nie będą mogły wprowadzić w nich zmian.
– Odnawialny wodór jest kluczowym elementem naszej strategii w zakresie efektywnej kosztowo transformacji energetycznej i pozbycia się paliw kopalnych z Rosji w części procesów przemysłowych. Jasne zasady i sprawny system certyfikacji są kluczowe dla tego nowego rynku, aby mógł się rozwinąć w Europie. Nowe akty delegowane zapewnią potrzebną inwestorom pewność regulacyjną i pomogą budować przywództwo Unii Europejskiej w tym sektorze – komentuje unijna sekretarz ds. energii Kadri Simson.
Piotr Pająk
piotr.pajak@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
Na pewno pocieszające jest to co widzimy w nazwie RFNBO (Renewable fuel of non-biological origin). W końcu na poziomie decyzyjnym UE oddziela się od innych paliwa o pochodzeniu biologicznym które na początku XXI wieku lobby rolnicze ze szkodą dla środowiska naturalnego skutecznie wprowadziło na rynek w postaci nieszczęsnych domieszek do paliw. Jak wiemy produkcja tych domieszek prowadzi do wzrostu kosztu zwykłych produktów żywnościowych i pośrednio niszczy lasy równikowe.