Oddanie do użytku mikroinstalacji. Dla PGE liczy się data jej wybudowania
Mając na uwadze opisaną niżej interpretację PGE, zapewnienie objęcia taryfami gwarantowanymi prosumentów, którzy licząc na nowe korzystniejsze zasady sprzedaży energii, zbudowali wcześniej swoje mikroinstalacje, ale czekają z ich przyłączeniem do czasu wdrożenia systemu taryf gwarantowanych, to kolejna ważna kwestia, która wymaga doprecyzowania w nowelizacji ustawy o OZE, której przygotowanie przed 1 lipca 2016 r. zapowiada Ministerstwo Energii.
Zgodnie z pierwotną wersją ustawy o OZE systemem taryf gwarantowanych mieli zostać objęci właściciele mikroinstalacji oddawanych do użytku począwszy od 1 stycznia 2016 r. Jednak w wyniku przyjętej ostatnio przez Sejm nowelizacji ustawy o OZE przesunięto termin wprowadzenia systemu taryf gwarantowanych z 1 stycznia na 1 lipca 2016 r.
Podczas prac sejmowej komisji ds. energii i skarbu państwa oraz podczas plenarnych posiedzeń Sejmu i Senatu nadzorujący prace nad tą nowelizacją poseł PiS Wojciech Zubowski zapewniał, że nie ma ona zaszkodzić prosumentom i że Ministerstwo Energii rozważa rozwiązanie, w którym taryfy gwarantowane wejdą w życie z dniem 1 lipca 2016 r., jednak mogą nimi zostać wówczas objęci także prosumenci, którzy uruchomili swoje mikroinstalacje w I połowie 2016 r.
O możliwości skorzystania z taryf ma decydować termin oddania danej mikroinstalacji do użytku. Wiele zbudowanych przed końcem 2015 r. mikroinstalacji fotowoltaicznych nie pracowało, ponieważ ich właściciele czekali z ich uruchomieniem do wejścia w życie taryf gwarantowanych. Teraz prosumenci, którzy czekali na taryfy gwarantowane do 1 stycznia 2016 r., będą musieli na pewno poczekać na nie pół roku dłużej (chyba, że zdecydują się na uruchomienie produkcji energii w systemie bilansowania).
Właściciele mikroinstalacji, którzy czekają na wprowadzenie systemu taryf gwarantowanych, ale zbudowali je przed tym terminem (bez rozpoczęcia produkcji energii), mogą mieć jednak problem z wejściem do tego systemu wsparcia. Sygnalizuje to przypadek naszego czytelnika, a kluczowa jest interpretacja frazy „oddania do użytku”.
Nasz czytelnik czekał z uruchomieniem mikroinstalacji fotowoltaicznej (na zdjęciu) już od wielu miesięcy. Chciał załatwić wszystkie formalności związane z przyłączeniem do sieci lokalnego operatora (PGE) w grudniu 2015 r., aby na początku 2016 r. uruchomić produkcję i sprzedaż energii do sieci, korzystając z przewidzianych w ustawie o OZE taryf gwarantowanych.
Przyjęta w lutym 2015 r. przez parlament i podpisana w marcu br. przez prezydenta ustawa o odnawialnych źródłach energii przewidywała, że od 1 stycznia 2016 r. inwestorzy, którzy uruchomią po tym dniu produkcję energii i oddawanie niewykorzystanych przez siebie nadwyżek do sieci, będą mogli skorzystać z preferencyjnych, stałych i gwarantowanych przez państwo taryf (ang. feed-in tariffs – FiT).
W przypadku instalacji naszego czytelnika, której nominalna moc wynosi 6 kW, miało to być 0,65 zł za każdą wprowadzoną do sieci energetycznej kilowatogodzinę energii (później Ministerstwo Gospodarki wydało potwierdzoną przez URE opinię, że taryfy gwarantowane miały przysługiwać tylko za nadwyżki energii wprowadzonej do sieci zbilansowane z energią kupioną z sieci – a nie całość energii wprowadzonej do sieci).
Zgodnie z regulacjami zapisanymi w ustawie o OZE taryfami gwarantowanymi mieli zostać objęci właściciele mikroinstalacji uruchamianych od początku 2016 r. Ostatnio jednak posłowie PiS przygotowali i przeforsowali nowelizację ustawy o OZE przesuwającą o pół roku – z 1 stycznia na 1 lipca 2016 r. – termin wejścia w życie systemu taryf gwarantowanych.
O zmianie terminu wejścia w życie systemu taryf gwarantowanych i przesunięcie go o pół roku, o czym nasz czytelnik – i wielu innych przyszłych prosumentów, którzy przygotowali swoje instalacje pod system taryf gwarantowanych – dowiedział się zaledwie na tydzień przed zapisanym w ustawie o OZE, pierwotnym terminem wejścia w życie nowego systemu wsparcia dla producentów zielonej energii.
Prosumenci, którzy przygotowali się do uruchomienia sprzedaży energii po 31 grudnia 2015 r., licząc na objęcie ich taryfami gwarantowanymi, mogą podłączyć po tym terminie swoje instalacje. Zapisane w nowelizacji ustawy o OZE regulacje dają im jednak prawo do sprzedaży pozostających po zbilansowaniu nadwyżek energii za 100 proc. średniej ceny hurtowej energii z poprzedniego kwartału, a to stawka kilkukrotnie niższa niż zapisane w ustawie o OZE taryfy gwarantowane. Prosumenci funkcjonujący w systemie bilansowania muszą więc liczyć się ze znacznie mniejszymi cenami sprzedaży energii do sieci.
Na objęcie systemem bilansowania od początku 2016 r. mogą liczyć także prosumenci, którzy uruchomili swoje mikroinstalacje przed 2016 r.
Co prawda podczas niedawnego procedowania nowelizacji ustawy o OZE w parlamencie PiS zapewniał, że nie chce zaszkodzić prosumentom i że Ministerstwo Energii „rozważa” objęcie systemem taryf gwarantowanych wchodzącym w życie od 1 lipca 2016 r. także prosumentów, którzy uruchomili swoje mikroinstalacje w pierwszej połowie 2016 r., jednak jak na razie te deklaracje nie znalazły jeszcze potwierdzenia ani w obowiązującym prawie, ani w dostępnych projektach regulacji zmieniających ustawę o OZE.
W sprawie naszego czytelnika uwagę zwraca jednak inny aspekt. To kolejna, niekorzystna dla prosumenta interpretacja zapisanych w ustawie o OZE zasad sprzedaży energii.
Nasz czytelnik (nie znając jeszcze założeń nowelizacji ustawy o OZE przyjętej ekspresowo pod koniec grudnia 2015 r.) przygotowywał się do uruchomienia sprzedaży energii ze swojej mikroinstalacji z początkiem stycznia 2016 r. – tak, aby korzystać z systemu taryf gwarantowanych.
W tym celu na początku grudnia 2015 r. złożył do swojego oddziału PGE przygotowany przez firmę instalacyjną wniosek o przyłączenie mikroinstalacji z dniem 4 stycznia 2016 r. To miało dać mu prawo do objęcia systemem taryf gwarantowanych.
PGE odpowiedziało, że potwierdza możliwość przyłączenia instalacji, wysyłając wzór umowy o świadczenie usług dystrybucji energii wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej. Jednocześnie PGE poprosiło naszego czytelnika, aby zawarł umowę na zakup energii (od PGE).
Jak relacjonuje nasz czytelnik, w odpowiedzi na instrukcje operatora, udał się do PGE w celu zawarcia umowy sprzedaży energii, gdzie jednak uzyskał informacje, ze jego mikroinstalacja nie kwalifikuje się do taryfy gwarantowanej, ponieważ została wybudowana w 2015 r. (nastąpiło to jeszcze przed publikacją i przyjęciem przez Sejm nowelizacji ustawy o OZE odsuwającej o pół roku termin wejścia w życie taryf gwarantowanych).
PGE powołało się na art. 41 ust. 10 ustawy o OZE, w którym pojawia się termin „nowowybudowanej instalacji” oraz na art. 41 ust. 11 tej ustawy, w którym jest mowa o sprzedaży energii w okresie 15 lat liczonym „od dnia oddania do użytkowania tej instalacji”.
Zdaniem PGE, liczyła się w tym wypadku data oświadczenia o odbiorze instalacji, co nastąpiło w grudniu 2015 r. Z przytoczonych wyżej artykułów ustawy o OZE wynika, że dla PGE ten termin jest równoznaczny z dniem „oddania do użytkowania instalacji”.
W takiej interpretacji traci więc znaczenie termin, w którym właściciel uruchamia produkcję energii i zaczyna oddawać jej część do sieci – do czego przecież potrzebne jest posiadanie wymienionych wyżej umów oraz zainstalowanie układu pomiarowo-rozliczeniowego przez operatora.
W ustępie 4 artykułu 41 ustawy o OZE czytamy: „Obowiązek zakupu energii elektrycznej wytworzonej z odnawialnych źródeł energii (…) powstaje od pierwszego dnia wprowadzenia tej energii do sieci dystrybucyjnej i trwa przez okres kolejnych 15 lat, nie dłużej niż do dnia 31 grudnia 2035 r., przy czym okres ten liczy się od dnia wytworzenia po raz pierwszy energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii”.
Z kolei w art. 5 ust. 3 ustawy o OZE czytamy, że „przez datę wytworzenia po raz pierwszy energii elektrycznej z odnawialnego źródła energii rozumie się dzień, w którym energia elektryczna została wytworzona w mikroinstalacji i po raz pierwszy wprowadzona do sieci dystrybucyjnej”.
Natomiast w art. 41 czytamy, że „sprzedawca zobowiązany ma obowiązek zakupu energii elektrycznej z instalacji odnawialnego źródła energii, o którym jest mowa powyżej, przez okres kolejnych 15 lat, liczony od dnia oddania do użytkowania tej instalacji”.
W piśmie wysłanym do naszego czytelnika PGE Dystrybucja zwraca uwagę, że „przed przyłączeniem mikrointsalacji z możliwością wprowadzania energii elektrycznej do sieci elektroenergetycznej” należy posiadać „umowę o świadczenie usług energii elektrycznej wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej z mikrointalacji” oraz „umowę sprzedaży energii wprowadzonej do sieci dystrybucyjnej z kupującą energię elektryczną spółką obrotu”.
W piśmie wystosowanym przez PGE czytamy ponadto, że dopiero po zawarciu tych umów PGE Dystrybucja zainstaluje „układ pomiarowo-rozliczeniowy dwukierunkowy umożliwiający pomiar wprowadzanej do sieci dystrybucyjnej energii elektrycznej i układ zabezpieczający”.
– W mojej interpretacji oddanie do użytkowania instalacji odbywa się z dniem przyłączeniem jej do sieci i z dniem pierwszego wytworzenia energii elektrycznej w mikroinstalacji. W mojej ocenie nie jest możliwe oddanie do użytkowania instalacji bez podłączenia jej do sieci odbiorcy – ocenia nasz czytelnik. – Zastanawiające jest, że PGE Dystrybucja przesyła wzory oświadczeń na dzień pierwszego wytworzenia energii elektrycznej oraz przypomina, że zgodnie z art. 7 ust 8d Prawo Energetyczne przyłączenie mikroinstalacji do sieci dystrybucyjnej może się odbyć po zainstalowaniu odpowiednich układów zabezpieczających i układu pomiarowego – nasz czytelnik komentuje w nawiązaniu do interpretacji PGE.
Warto ponadto zwrócić uwagę, że zgodnie z regulacjami systemu taryf gwarantowanych zapisanych w ustawie o OZE i interpretacją wskazaną przez PGE, nie będzie wiadomo, do kiedy system taryf gwarantowanych ma obowiązywać. W ustawie jest mowa o granicy 300 MW i 500 MW oddanych do użytku mikroinstalacji o mocy odpowiednio do 3 kW i 10 kW.
Jeśli za oddanie do użytku uznamy samo wybudowanie mikroinstalacji (tak jak chce PGE) – bez jej podłączenia do sieci, a więc i bez odnotowania tego faktu przez OSD, a następnie URE – stwierdzenie przekroczenia wymienionych progów mocy jest w praktyce niemożliwe. Aby było możliwe, za „oddanie do użytku” należy przyjąć co najmniej przyłączenie mikroinstalacji do sieci na podstawie obowiązujących przepisów ustawy o OZE.
O terminie rozpoczęcia produkcji energii jako kluczowej dacie kwalifikującej daną instalację do „starego” lub „nowego” systemu wsparcia mówi opublikowana wczoraj przez URE interpretacja.
Interpretację oddania do użytku mikroinstalacji jako podłączenia do sieci – przeciwną do interpretacji PGE – znajdziemy ponadto na stronie Taurona, na której czytamy, że „[red. taryfą gwarantowaną] zostaną objęte podmioty, które podłączyły do sieci elektroenergetycznej instalację fotowoltaiczną po 1 stycznia 2016 r. [red. po przyjęciu nowelizacji ustawy o OZE ta data wymaga aktualizacji], a ich instalacja została zamontowana bez dofinansowania NFOŚiGW”.
gramwzielone.pl