Kolejny stan USA z net-meteringiem. Na jakich zasadach?

Kolejny stan USA z net-meteringiem. Na jakich zasadach?
Fot. coniferconifer, flickr cc

Mississippi jest 46. stanem USA, który wprowadził netmetering jako element wsparcia dla mniejszych producentów zielonej energii.

Zgodnie z net–meteringiem (bilansowaniem), który wprowadził stanowy regulator w Mississippi – Mississippi Public Service Commission (MPSC), właściciele małych instalacji fotowoltaicznych będą mogli sprzedawać nadwyżki wyprodukowanej i oddanej do sieci energii po cenie odpowiadającej cenie energii z rynku hurtowego.

MPSC zwraca uwagę w komunikacie informującym o wprowadzeniu net–meteringu, że dzięki tej formie wsparcia producentów zielonej energii mogą oni oddać do sieci energię, której nie wykorzystali, aby „zrównoważyć swój rachunek za energię”.

REKLAMA

Do każdej sprzedanej do sieci nadwyżki zostanie doliczona wartość 0,025 USD/kWh, a w przypadku tysiąca pierwszych instalacji, których właściciele charakteryzują się niższymi dochodami i które zostaną objęte net–meteringiem, zostanie doliczony dodatkowo bonus w wysokości 0,02 USD/kWh.

Net–metering będzie rozliczany w okresach miesięcznych i będą mogli z niego skorzystać właściciele systemów fotowoltaicznych o mocy do 20 kW w przypadku gospodarstw domowych oraz o mocy do 2 MW w przypadku przedsiębiorstw.

Net–metering w Mississippi będzie przysługiwać tylko do łącznego potencjału funkcjonujących w nim instalacji, który nie może przekroczyć 3 proc. szczytowego zapotrzebowania na moc w tym stanie.

REKLAMA

Pod koniec ubiegłego miesiąca inny stan USA – Luizjana – zakończył stosowanie net–meteringu po tym jak przekroczono przyjęty w tym stanie „sufit” ma poziomie zaledwie 0,5 proc. zapotrzebowania na moc w szczycie. 

Nowe zasady net-meteringu w Mississippi lokalna branża solarna oceniła negatywnie, jako korzystne bardziej dla dużej energetyki niż przyszłych prosumentów.

Jeff Cantin z lokalnego stowarzyszenia branży OZE (Gulf States Renewable Energy Industries Association – GSREIA) stwierdził, że o ile wprowadzone regulacje oznaczają ogromny postęp w porównaniu do tego, gdzie Mississippi było jeszcze tydzień wcześniej, to jednak jeśli ten stan chce rozwijać rynek pracy oraz korzyści socjalne i ekonomiczne, jakie oferuje energetyka prosumencka, musi zrobić o wiele więcej, a wprowadzony net–metering może zadowolić raczej tylko operatorów energetycznych.

Z przyjętych regulacji są natomiast zadowolone władze stanowe. – Przyjęcie tej regulacji to duży krok w kierunku budowy rynku solarnego w naszym stanie. To krok, dzięki któremu skorzystają wszyscy odbiorcy energii. Nikt nie może przewidzieć, ile będzie jutro kosztować energia elektryczna czy gaz, ale jedno mogę powiedzieć – słońce będzie za darmo – komentuje szef MPESC Brandon Presley.

Z kolei koncern energetyczny Mississippi Power napisał na swojej stronie internetowej, że zasady net-meteringu powinny zagwarantować, że „wszyscy odbiorcy energii płacą sprawiedliwie za dostęp do sieci”, a odbiorcy, którzy nie posiadają instalacji OZE, nie ponoszą nadmiernych kosztów w związku ze zwolnieniem z tych kosztów producentów zielonej energii. Mississippi Power podkreśla przy okazji, że jest w trakcie realizacji ogromnej farmy fotowoltaicznej o mocy powyżej 100 MW.

Jak wynika z danych amerykańskiego stowarzyszenia branży solarnej SEIA, Mississippi nie ma póki co wśród stanów produkujących w USA najwięcej energii słonecznej. Liderami są Kalifornia, Arizona i Hawaje, w przypadku których udział PV w konsumpcji energii wynosił w ostatnim roku ok. 5-6 proc. 

gramwzielone.pl