Papież o klimacie: świat na skraju samobójstwa
Na pytanie czy szczyt COP21 będzie początkiem nowych rozwiązań w walce ze zmianami klimatu papież odpowiedział – teraz albo nigdy.
– Każdego roku problemy stają się coraz poważniejsze. (…) Stajemy na skraju samobójstwa, aby użyć mocnych słów. (…) Na Grenlandii lodowce tracą tysiące ton. Na Pacyfiku jest naród kupujący ziemię od innego narodu, ponieważ w ciągu 20 lat jego ziemia nie będzie istnieć – katolicka agencja informacyjna CNA cytuje papieża Franciszka.
– Jestem pewny, że prawie wszyscy z uczestników COP21 w Paryżu mają tego świadomość i chcą coś zrobić – papież Franciszek powiedział w drodze powrotnej z wizyty w Republice Środkowoafrykańskiej.
Przed szczytem klimatycznym COP21 papież wezwał do zawarcia ambitnego porozumienia klimatycznego. W kontekście szczytu COP21 Franciszek mówił o konieczności odłożenia „prywatnych interesów”, uniknięcia „pokusy popadania w składanie czczych deklaracji, uspokajających sumienie” i wezwał do odejścia od energetyki opartej na paliwach kopalnych.
W czerwcu br. papież Franciszek przedstawił przełomową dla walki ze zmianami klimatu encyklikę Laudato si, w której wezwał do troski o środowisko i do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych oraz do przechodzenia na odnawialne źródła energii. W ten sposób Watykan zabrał po raz pierwszy tak jednoznaczny głos w kwestii klimatu.
gramwzielone.pl