E.ON mimo długów inwestuje w OZE

E.ON mimo długów inwestuje w OZE
Foto. Lillgrund, flickr cc

Rosnące zadłużenie nie przeszkodziło niemieckiemu potentatowi w uruchomieniu kolejnego projektu ogromnej farmy wiatrowej, który zrealizuje na Morzu Północnym. E.ON chce też wejść na swój rodzimy rynek domowych instalacji OZE, którego potencjału najwyraźniej wcześniej nie docenił.

E.ON, największy niemiecki koncern energetyczny zakończył 2014 rok stratą wysokości 3,2 mld EUR. Stratę spowodowało 5,4 mld  EUR, które niemiecki koncern musiał przeznaczyć na koszty związane z obsługą elektrowni gazowych i węglowych.

Mimo problemów finansowych niemiecki koncern energetyczny inwestuje w OZE, potwierdzając swoje wcześniejsze zapowiedzi.

REKLAMA

E.ON ogłosił wczoraj plan budowy wartej prawie 2 mld euro, ogromnej morskiej farmy wiatrowej o nazwie Rampion, która powstanie na Kanale La Manche i której moc wyniesie ponad 400 MW.

Jak podaje BBC, ilość planowanych turbin wiatrowych ograniczono ze 175 (700 MW) do 116. Turbiny o mocy jednostkowej 3,5 MW będą rozmieszczone na powierzchni 72 km2, a wstępnie miało to być 167 km2.

Farma wiatrowa Rampion będzie widoczna z brzegów brytyjskiego Brighton i pobliskich miejscowości, a lokalne władze decydując o redukcji ilości turbin chciały ograniczyć wpływ farmy wiatrowej na lokalny krajobraz.

E.ON chce rozpocząć budowę farmy wiatrowej Rampion w przyszłym roku. Zakończenie inwestycji zaplanowano na 2018 r. Pracę podczas konstrukcji ma znaleźć 450 osób.

Budowa infrastruktury, która połączy elektrownie wiatrowe z lądem, ma ruszyć już w przyszłym miesiącu.

Szacuje się, że farma wiatrowa będzie produkować energię w ilości pozwalającej na zaspokojenie potrzeb 300 tys. gospodarstw domowych oraz na zaoszczędzenie emisji CO2 w ilości 600 tys. ton rocznie.

Farma wiatrowa Rampion to kolejny projekt offshore realizowany przez E.ON. Niemiecka firma jest też właścicielem projektu farmy wiatrowej Amrumbank West położonej 35 km od niemieckiej wyspy Heligoland na Morzu Północnym. Moc tej farmy wiatrowej wyniesie 288 MW. Jej budowa ma kosztować w sumie około 1 mld euro. Pierwsze elektrownie na farmie wiatrowej Amrumbank już rozpoczęły produkcję energii.

E.ON buduje też farmę wiatrową Humber Gateway, która powstaje u wybrzeży hrabstwa Yorkshire i której moc ma wynieść docelowo 219 MW. Pierwsze elektrownie wiatrowe na tej farmie wiatrowej rozpoczęły pracę w lutym br.

REKLAMA

Budowa farmy wiatrowej Humber Gateway ma się zakończyć latem, a farmy wiatrowej Amrumbank West jesienią br. Projekty są realizowane zgodnie z harmonogramem.

Zmiana kierunku E.ON

Reagując na sytuację na rynku energii E.ON chce wydzielić swoje działy, które zajmują się wytwarzaniem energii w tradycyjnych elektrowniach w ramach oddzielnej spółki. Nowa spółka ma wejść na giełdę w 2016 r. Szczegółowa strategia podziału ma być znana pod koniec tego roku.  

Sam E.ON chce się natomiast skupić na generacji ze źródeł odnawialnych, dystrybucji i oferowaniu produktów dla odbiorców końcowych. 

 Nowy świat energii jest zorientowany na klienta i różni się fundamentalnie od systemowo zorientowanej energetyki powiedział Johannes Teyssen, szef E.ON.  Obecny model biznesowy nie może już dłużej podołać aktualnym wyzwaniom  dodaje. 

Zmianę kierunku E.ON sygnalizuje też kolejny projekt w sektorze zielonej energii.

Niemiecki potentat nawiązał współpracę z firmą Sungevity, która obsługuje amerykański rynek domowych instalacji fotowoltaicznych. E.ON zainwestował wcześniej w Sungevity 70 mln dolarów.

GTM Research szacuje, że w ubiegłym roku Sungevity był 3. największą firmą na rynku domowych systemów PV w USA pod względem sprzedanych instalacji. Pierwszy był należący do Elona Muska SolarCity, a drugi Vivint Solar.

Teraz Sungevity we współpracy z E.ON chce przenieść swój sukces z USA na niemiecki rynek instalacji fotowoltaicznych.

Sam E.ON może w ten sposób zaistnieć na swoim rodzimym rynku także jako dostawca usług i produktów z zakresu domowych instalacji OZE.

Od 2007 r. E.ON zainwestował w energetykę odnawialną już ponad 9,5 mld euro. 

gramwzielone.pl