Chińczycy chcą technologii General Motors
GM chce wejść do Chin ze swoim elektrycznym Chevroletem Volt, a Chińczycy w zamian za wpuszczenie Volta na tamtejszy rynek chcą poznać tajemnice jego budowy. {więcej}
Prawie całkowicie elektryczny Chevrolet Volt to efekt lat pracy działów R&D General Motors, a także owoc gigantycznych subsydiów ze strony amerykańskiego rządu.
GM chce rozpocząć sprzedaż Volta na największym rynku motoryzacyjnym na świecie jeszcze przed końcem tego roku. Rząd w Pekinie stawia jednak warunki. Chińczycy chcą dostępu do kluczowych technologii Volta.
Mimo, iż w Chinach przysługują zniżki na zakup ekologicznych samochodów, na które bez problemów kwalifikowaliby się chętni do zakupu Volta, chiński rząd odmawia objęcia programem zniżek elektrycznego modelu GE, chociaż tego rodzaju zniżkami objęta jest m.in. rodzima hybryda BYD e6.
Po zniżkach, jakie dotyczą innych elektrycznych i hybrydowych samochodów, Volt kosztowałby w Chinach o połowę mniej niż w USA – niewiele ponad 19 tysięcy dolarów. Cena Volta w USA to 41 tys. dol., od której można odjąć 7,5 tys. dol. w postaci federalnej ulgi podatkowej.
Chiński rząd stwierdził jednak, że General Motors musiałby najpwierw wejść w joint venture z jednym z chińskich koncernów motoryzacyjnych, przekazując mu kluczowe know-how na temat budowy Volta.
Jak zauważa The New York Times, podobne warunki chińskiego rządu – mimo oczywistych sprzeczności z zasadami Światowej Organizacji Handlu, której Chiny są członkiem – pozwoliły Chińczykom poznać technologie związane choćby z budową elektrowni wiatrowych czy szybkich pociągów.
Co ciekawe, zasady zniżek na zakup elektrycznych i hybrydowych aut w Chinach wykluczają także dofinansowanie do zakupu Toyoty Prius.
Do wejścia na chiński rynek, na którym tylko w ubiegłym roku sprzedano 17 mln aut, nie pali się także Nissan ze swoim elektrycznym Leaf-em.