Kto wyjdzie zwycięsko z bitwy o normy dla węgla
![Kto wyjdzie zwycięsko z bitwy o normy dla węgla](https://cdn.gramwzielone.pl/wp-content/uploads/post/13072/d-13072-small_rect-63e0daee0590e-cb193f7598832aeceed56d4f88a36d38.png)
Normy jakości dla węgla miały być batem na importerów, ale resort gospodarki może też przy okazji wyrzucić Bogdankę i Tauron z rynku sprzedaży detalicznej tego paliwa.
W piątek 10 X Sejm ostatecznie uchwalił zmiany w ustawie o monitorowaniu jakości paliw. Ustawa czeka na podpis prezydenta. To pierwszy z dwóch projektów, który ma powstrzymać import węgla z Rosji (patrz Ach, gdyby nie ten zły ruski węgiel)
Sama ustawa o monitorowaniu niewiele jednak zmienia – najważniejsze będzie wydane na jej podstawie rozporządzenie ustanawiające normy jakości dla węgla.
Opracowanie norm Ministerstwo Gospodarki zleciło już kilka miesięcy temu Instytutowi Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu. IChPW próbował, zgodnie z zamówieniem, opracować normy, które zablokują import rosyjskiego węgla, a będą promować polski.
Rychło okazało się to jednak niemożliwe. – To było niewykonalne zadanie. Nie ma takich parametrów technicznych, które pozwoliłyby wyeliminować węgiel rosyjski i nie uderzałyby jednocześnie w polski – mówi w rozmowie z WysokieNapiecie.pl dr hab. Piotr Sobolewski, dyrektor IChPW. – Przyrody i fizyki się nie oszuka.
Instytut postanowił więc opracować po prostu normy ekologiczne dla węgla spalanego w gospodarstwach domowych, szkołach, szpitalach. – To paradoks, węgiel jest naszym najważniejszym paliwem, ale do tej pory takich norm nie było – wyjaśnia Sobolewski.
Projekt rozporządzenia wywołał prawdziwą burzę w branży. Węgiel spalany w gospodarstwach domowych powinien mieć nie więcej niż 0,6 proc. siarki i 10 proc. popiołu. Jeśli rozporządzenie weszłoby w życie w tym kształcie, to zupełnie wywróciłoby strukturę detalicznego handlu węglem.
Najostrzej protestują dwie firmy. Pierwsza to Bogdanka – największa prywatna kopalnia w kraju. Druga – Tauron Wydobycie, czyli górnicza część Tauronu – energetycznego państwowego potentata. Należą do niej dwie kopalnie – „Janina“ i „Sobieski“.
Dlaczego dwie istotne polskie spółki obawiają się, że rządowa walka z rosyjskim węglem uderzy rykoszetem i wyeliminuje je z rynku? O tym więcej na portalu WysokieNapiecie.pl
Rafał Zasuń, WysokieNapiecie.pl