Czeski rynek kolektorów słonecznych znowu zwalnia
Liczba nowych instalacji kolektorów słonecznych rosła w Czechach do roku 2010, w którym nasi południowi sąsiedzi zainstalowali w sumie ponad 90 tys. m2 kolektorów. Od tamtego czasu liczba nowych kolektorów systematycznie malała, a w ubiegłym roku była niższa o ponad połowę niż w rekordowym roku 2010.
Czeska branża kolektorów słonecznych krytykuje władze swojego kraju za niewystarczające jej zdaniem wsparcie finansowe, a także za utrzymywanie barier administracyjnych towarzyszących inwestycjom w kolektory.
Przy aktualnym systemie wsparcia (Nová Zelená Úsporám) gospodarstwo domowe, które chce uzyskać maksymalną dopłatę wynoszącą 35 tys. koron, musi wydać 80 tys. koron. Dodatkowo często wymagane jest przeprowadzenie audytu energetycznego, którego koszt wynosi ok. 5-8 tys. koron.
Wcześniejsza wersja programu Nová Zelená Úsporám, którą Czesi wprowadzili w 2009 r. przyczyniła się do wzrostu dynamiki nowych instalacji. Aktualna wersja programu takiego efektu już nie daje.
Budżet programu Nová Zelená Úsporám wynosi ok. 1 mld koron. Budżet wcześniejszej wersji programu był 20-krotnie wyższy.
Środki na dopłaty do kolektorów pochodzą w Czechach ze sprzedaży praw do emisji CO2 (Assigned Amount Units – AAU), z których sprzedaży inwestycje w energetykę odnawialną finansuje też częściowo polski Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Cytowany przez portal solarthermalworld.org Aleš Bufka z czeskiego Ministerstwa Przemysłu i Handlu zwraca uwagę, że o ile notowany jest spadek dynamiki rynku kolektorów, co wyraźnie przekłada się na mniejszą sprzedaż kolektorów przez rodzimych producentów, w Czechach rośnie sprzedaż kolektorów z Chin, często sprzedawanych przez dystrybutorów działających wyłącznie on-line.
Zdecydowanie wyższą popularnością u naszych południowych sąsiadów cieszą się kolektory płaskie. W 2013 r. Czesi zainstalowali ich w sumie ok. 35 tys. m2, podczas gdy kolektorów próżniowych – ok. 5 tys. m2.
gramwzielone.pl
