Fronius znacząco zwiększy zdolność produkcyjną w 2023 roku
Austriacki producent falowników fotowoltaicznych Fronius zapowiada zwiększenie zdolności produkcyjnych o ponad 65 proc. do końca 2023 roku, aby sprostać rosnącemu popytowi. Firma zatrudni także ponad 1300 nowych pracowników w swoich zakładach w nadchodzącym roku.
Fronius ma zamiar w 2023 roku silnie postawić na rozwój swoich zdolności produkcyjnych. Zamiarem przedsiębiorstwa jest zwiększenie miesięcznej zdolności produkcyjnej z obecnych 32 tys. falowników do 52 tys. do końca 2023 roku. Jak twierdzą przedstawiciele firmy, jest to odpowiedź na stale rosnący popyt ze strony inwestorów.
Inwestycje w każdym obszarze
Osiągnięcie wyznaczonej zdolności produkcyjnej ma być możliwe m.in. dzięki rozbudowie zakładów produkcyjnych, które teraz pracują niemal nieprzerwanie. Fronius chce zwiększyć dostępne powierzchnie swoich hal z obecnych 41 tys. m2 do 69 tys. m2.
W 2022 roku austriacki producent zainwestował już 187 mln euro m.in. w rozwój zakładu produkcyjnego w Sattledt w Austrii oraz centrum kompetencji w zakresie komponentów indukcyjnych w Krumau w Czechach. W 2023 roku wydatki na rozwój mają urosnąć do 230 mln euro.
W północnej części zakładu produkcyjnego w Sattledt w Austrii w sierpniu tego roku uruchomiono nową linię produkującą falowniki przeznaczone dla przemysłu – Fronius Tauro. Austriacki producent do końca 2023 roku w tym samym zakładzie chce uruchomić kolejną linię, która będzie produkować falowniki Fronius SymoGEN24 Plus, przeznaczone głównie dla inwestorów prywatnych chcących magazynować część produkowanej energii.
Fabryka Froniusa we Włoszech planuje w przyszłym roku uruchomić nowy system fotowoltaiczny, a także stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Pracownicy terenowi w zakładach w Szwajcarii od 2023 roku będą korzystać z 12 w pełni elektrycznych samochodów.
Cały proces eskalacji zdolności produkcyjnych ma iść w parze z zatrudnianiem nowej kadry pracowniczej we wszystkich zakładach. Fronius do końca przyszłego roku planuje zatrudnić nawet 1300 nowych osób.
W Polsce urządzeń Froniusa brakuje
Zapowiedzi zwiększania zdolności produkcyjnych Froniusa powinny odbić się również pozytywnie na polskim rynku fotowoltaicznym. Od kilku miesięcy urządzenia austriackiego producenta są dostępne u polskich dystrybutorów w bardzo małych ilościach lub nie ma ich wcale.
Pojawią się wersje falowników z dopiskiem Light (np. Fronius Symo – 10.0-3-M Light), które nie mają zainstalowanej karty Datamanager, służącej do transmisji danych.
Radosław Błoński
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.