Columbus wraca do zdrowia. Prezes kupuje akcje
W najnowszym raporcie za czerwiec lider polskiego rynku prosumenckiej fotowoltaiki poinformował o wzroście sprzedaży względem maja i kwietnia. W piątek spółka podała, że jego dotychczasowy główny udziałowiec sprzeda swoje akcje prezesowi Columbusa Dawidowi Zielińskiemu, który po transakcji będzie posiadać niemal 50 proc. akcji firmy.
Jak wynika z opublikowanego raportu miesięcznego, wartość przychodów Columbus Energy w czerwcu wyniosła 29,6 mln zł (zainstalowano w sumie 5,5 MW) i była wyższa od przychodów z maja (22,3 mln zł, zainstalowano 4,2 MW) oraz kwietnia (16,9 mln zł, 3,2 MW).
W maju największe przychody Columbus wypracował tradycyjnie w segmencie fotowoltaiki domowej (20,4 mln zł, zainstalowane 3,1 mln MW), co było wynikiem lepszym od wartości sprzedaży w tym segmencie wypracowanej w maju (14,9 mln zł, 2,2 MW) i kwietniu (11,1 mln z, 1,7 MW). Spółka zwiększyła również sprzedaż w segmencie fotowoltaiki dla biznesu (4 mln zł, 1 MW) wobec wyniku z maja (3,2 mln zł, 0,9 MW) i kwietnia (2,5 mln zł, 0,7 MW). Ponadto poprawę sprzedaży Columbus odnotował w segmencie magazynów energii i pomp ciepła (5,2 mln zł, 1,4 MW) wobec sprzedaży w maju (4,2 mln zł, 1,1 mln zł) i kwietniu (3,3 mln zł, 0,8 MW).
Przychody Columbusa z czerwca były natomiast znacznie niższe od przychodów z ostatnich miesięcy umożliwiających prosumentom wejście do systemu opustów (zgłoszenie przyłączenia od kwietnia umożliwia korzystanie już tylko z nowego systemu określanego jako net-billing).
W marcu – ostatnim miesiącu, kiedy można było zgłosić instalację i zapewnić sobie rozliczenia w formie opustów – Columbus miał aż 99 mln zł sprzedaży (zainstalowano 21,3 MW), z czego w domowej fotowoltaice aż 58 mln zł (8,9 MW). Miesiąc wcześniej – w lutym – spółka osiągnęła 65,8 mln zł sprzedaży (zainstalowano 12,7 MW), w tym segmencie domowej fotowoltaiki – sprzedaż wyniosła 53,1 mln zł (9,4 MW).
Stabilizacja zamówień, ale do wyniku z lutego daleko
W czerwcu Columbus wypracował zamówienia o wartości 64,6 mln zł (12,3 MW). Był to wynik zbliżony do wartości zamówień z maja (69,7 mln zł) i lepszy od wyniku z pierwszego miesiąca obowiązywania prosumenckiego systemu rozliczeń w formie net-billingu – kwietnia – kiedy spółka podpisała umowy na instalacje warte 48,9 mln zł (9,7 MW).
W czerwcu najwięcej zamówień Columbus zebrał tradycyjnie na domową fotowoltaikę (32,6 mln zł, 4,7 MW), w maju w tym segmencie spółka miała 32,5 mln zł zamówień na instalacje o mocy również 4,7 MW, a w kwietniu wartość umów na domowe instalacje PV spadła do 26,7 mln zł (4,4 MW).
W czerwcu Columbus podpisał mniej umów na fotowoltaikę dla biznesu (6,3 mln zł, 1,6 MW) wobec zamówień z maja (11,9 mln zł, 2,8 MW). Natomiast wartość umów w segmencie magazynów energii i pomp ciepła wzrosła z 25,3 mln zł (5,7 MW) w maju do 25,7 mln zł (6 MW) w czerwcu.
Ogólny wynik jeśli chodzi o zamówienia zabrane w czerwcu był zbliżony do wyniku z ostatniego miesiąca obowiązywania poprzedniego systemu rozliczeń prosumentów, czyli z marca (65,7 mln zł, 14,1 MW), natomiast był wyraźnie słabszy od rekordowych zamówień z lutego, które były napędzane przez pośpiech prosumentów, aby zdążyć przed wygaszeniem opustów – w tamtym miesiącu Columbus zebrał zamówienia o wartości aż 96,6 mln zł (19,6 MW), z czego wyłącznie w segmencie domowej fotowoltaiki było to 61,6 mln zł (10,2 MW).
Columbus wraca do zdrowia
Prezes zarządu Columbusa Dawid Zieliński w komentarzu na temat wyników operacyjnych z czerwca zapewnia, że kończy się burzliwy okres w historii spółki, który wynikał z zamieszania związanego ze zmianą zasad rozliczenia prosumentów.
– Ustabilizowaliśmy sprzedaż dla klientów indywidualnych, która odpowiada za większość naszej marży, i spodziewamy się wzrostu w kolejnych miesiącach. Rynkowy popyt na fotowoltaikę oraz pompy ciepła odbudowuje się, i szacuję, że w ciągu 6-12 miesięcy wróci do poziomów z połowy 2021 r. Również ilość montaży rośnie zgodnie z planem, o ponad 30% m/m, a lipiec zapowiada się dobrze pod względem utrzymania dynamiki wzrostu przychodów – komentuje Dawid Zieliński.
– Generalnie sytuacja finansowo-organizacyjna Spółki się stabilizuje, a sprzedaż części portfela farm fotowoltaicznych pozwoli nam poczuć cashflow-owy komfort, który przełoży się na zredukowanie zadłużenia bankowego i obligacji praktycznie do zera. Wszystkie instytucje finansujące, z którymi współpracujemy, wykazują się zrozumieniem sytuacji rynkowej i widzą, że Columbus wraca do biznesowego zdrowia – zapewnia prezes Columbus Energy S.A.
W komentarzu do najnowszego raportu miesięcznego Dawid Zieliński przypomina też o powołaniu nowej spółki w Republice Czeskiej, gdzie będzie replikowany model działania Columbus Energy, i gdzie pierwszych przychodów spółka spodziewa się jeszcze w bieżącym roku. Nawiązuje też do zaprezentowanej niedawno platformy PowerHouse z usługą regulatora napięcia, która ma ograniczać wyłączenia instalacji i chroni ich właścicieli przed znaczącą utratą ekonomiki systemu.
– Warto dodać, że w sektorze energetycznym robi się bardzo gorąco. Hurtowe ceny energii biją rekordy, a konsumenci dostają oferty na energię elektryczną trzykrotnie wyższe niż rok temu – dodaje Dawid Zieliński.
Dawid Zieliński kupuje akcje
W piątek spółka podała, że Dawid Zieliński zamierza nabyć wszystkie akcje Columbus Energy S.A. od jednego z większych udziałowców – Januarego Ciszewskiego. Tym samym prezes Columbus będzie posiadał prawie 50% udziałów w kapitale akcyjnym spółki.
Na podstawie zawartej umowy January Ciszewski – akcjonariusz posiadający obecnie 18,97% akcji Columbus Energy (bezpośrednio oraz pośrednio przez spółkę JR Holding S.A.), przyznał Dawidowi Zielińskiemu (pośrednio przez spółkę Gemstone) opcję nabycia wszystkich akcji spółki.
Nabycie pakietu ponad 12,6 tys. akcji ma nastąpić do 19 sierpnia br. Wówczas Dawid Zieliński będzie dysponował bezpośrednio i poprzez Gemstone blisko 50% akcji w kapitale spółki.
– Transakcja nabycia przeze mnie znacznego pakietu akcji Columbus Energy jest równoznaczna z tym, że głęboko wierzę w potencjał i przyszłość tej organizacji – komentuje Dawid Zieliński.
– Powołując Columbus do istnienia lata temu, nie tylko zachęciłem innych inwestorów, takich jak January Ciszewski, do sfinansowania tego startupu. Nasza wizja firmy, która daje dostęp do energii, nie była nigdy bardziej aktualna niż właśnie teraz, kiedy stoimy jako społeczeństwo przed wyzwaniami rosnących cen energii i ciepła, a możliwe, że za chwilę przed wyzwaniem braku swobodnej dostępności do nich. Dzisiaj, po wielu perturbacjach, takich jak pandemia, zmiany legislacyjne czy wojna w Ukrainie – które bezpośrednio i pośrednio wpłynęły na Columbus – jestem przekonany, że utrzymamy pozycję długoterminowego lidera rynku nowoczesnej energetyki. Spółka przechodzi w ręce dwóch osób, które widzą przyszłość firmy na dekady – dodaje prezes Columbus Energy S.A.
W komentarzu na temat zakupu akcji przez prezesa Columbusa, spółka podkreśla, że konsolidacja akcjonariatu wokół Dawida Zielińskiego i Piotra Kurczewskiego (drugiego co do ilości udziałów akcjonariusza) ma potwierdzać długoterminowe podejście do rozwoju spółki i zapewniać jej finansową stabilność.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.