Pierwsza turbina dotarła na największą na świecie pływającą farmę wiatrową
Do morskiej farmy wiatrowej Hywind Tampen dotarła pierwsza z 11 turbin wiatrowych, o mocy 8,6 MW. Została zainstalowana na placu budowy około 140 kilometrów od norweskiego wybrzeża.
Turbiny do największej na świecie pływającej morskiej farmy wiatrowej – Hywind Tampen – dostarcza firma Siemens Gamesa. Do tej pory w pełni przygotowano cztery turbiny. Są one mocowane na betonowych fundamentach pływających typu SPAR i instalowane na głębokości wody sięgającej 260–300 metrów.
Każda z 11 turbin będzie miała moc 8,6 MW. Pierwsza z nich trafiła ostatnio na miejsce docelowe. W wydarzeniu uczestniczył premier Norwegii Jonas Gahr Støre.
Projekt farmy Hywind Tampen prowadzi firma Equinor. Inwestycja ma być oddana do użytku do końca 2022 roku. Wówczas Hywind Tampen – o łącznej mocy 94,6 MW – będzie największą działającą morską farmą wiatrową wykonaną w technologii floating-PV.
Energia elektryczna wytwarzana przez Hywind Tampen będzie wykorzystywana do zasilania morskich platform wiertniczych Snorre i Gullfaks u wybrzeży Norwegii. Ma pokryć około 35 proc. ich rocznego zapotrzebowania na energię elektryczną.
To będzie pierwsza na świecie pływająca morska farma wiatrowa dostarczająca energię elektryczną do instalacji naftowych i gazowych.
Miliardowa inwestycja
Wartość inwestycji prowadzonej przez Equinor oszacowana została na około 5 mld koron norweskich (2,3 mld zł).
– Hywind Tampen udowadnia, że pływające morskie elektrownie wiatrowe mogą zaopatrywać Norwegię w energię ze źródeł odnawialnych – powiedział Pål Eitrheim, szef działu odnawialnych źródeł energii w Equinor. – Niespełna trzy lata po przedstawieniu planów rozwoju i eksploatacji możemy pokazać efekt dobrej współpracy między władzami i branżą, dzięki której pływające morskie elektrownie wiatrowe stały się rzeczywistością. Następnym krokiem jest realizacja większych projektów w zakresie morskiej energetyki wiatrowej na Morzu Północnym.
W swoim nowym planie energetycznym norweski rząd zaplanował osiągnięcie 30 GW mocy w morskiej energetyce wiatrowej do roku 2040. Jeśli tak się stanie, farmy wiatrowe ulokowane na morzu będą wytwarzać prawie taką ilość energii elektrycznej, jakiej obecnie potrzebuje cała Norwegia.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.