Łużycki Park Energii ruszył. Pierwszy etap przyłączony do sieci
Niedaleko granicy polsko-niemieckiej, na terenach po kopalni odkrywkowej w Łużycach, powstaje farma fotowoltaiczna, której docelowa moc ma osiągnąć 300 MW. Instalacja w Klettwitz będzie jedną z największych farm fotowoltaicznych w Niemczech.
Pod koniec kwietnia br. firma GP Joule podłączyła do sieci energetycznej pierwszy odcinek ogromnej farmy fotowoltaicznej. Etap Klettwitz Nord składa się z około 183 tys. modułów słonecznych o łącznej mocy 90 MW. Dostarczy rocznie około 91 530 MWh energii słonecznej.
Energiepark Lausitz (Łużycki Park Energii) to projekt realizowany na hałdach byłej kopalni odkrywkowej Klettwitz w gminie Schipkau w Brandenburgii, około 70 km od granicy z Polską. Po zakończeniu wszystkich etapów budowy farma PV osiągnie do 300 MW mocy.
Jak wyjaśnia Meik Georg Gessner z GP Joule, firma uczestniczy we wszystkich fazach budowy Łużyckiego Parku Energii: od pomysłu do uruchomienia. – Planujemy i dobieramy odpowiednie komponenty oraz towarzyszymy w całej realizacji projektu – mówi.
Inwestycja z wyzwaniem
Oprócz GP Joule inicjatorami projektu są Steinbock EE i Terravent Investments. Mimo 13-letniego doświadczenia GP Joule w realizacji dużych parków solarnych ta budowa wymagała szczególnej uwagi ze względu na mniej stabilną podstawę instalacji, jaką jest wysoka hałda żużla. Poza tym niedaleko inwestycji znajduje się farma wiatrowa, a przez teren budowy przebiegają linie energetyczne, trzeba więc było zachować dużą ostrożność podczas wykopów i ubijania fundamentów.
– Zrealizowaliśmy już kilka projektów z trudnym podłożem, np. w Ganzlin w Meklemburgii-Pomorzu Przednim, gdzie na byłej żwirowni powstała elektrownia o mocy 65 MW. Albo w Meuro, niedaleko stąd, o mocy 70 MW, również na terenie byłej kopalni odkrywkowej. Dzięki tym doświadczeniom mogliśmy lepiej ocenić i uwzględnić szczególne cechy hałdy żużla w Klettwitz – opowiada Gessner.
Ochrona bioklimatu
Deweloper od początku realizacji projektu współpracuje z lokalnymi władzami. Mimo odczuwalnych zmian klimatycznych i potrzeby transformacji energetycznej zatwierdzenie całego projektu Łużyckiego Parku Energii nie było oczywiste.
– Dlatego ważne jest dla nas, aby od samego początku dążyć do dialogu. Jeśli są jakieś obawy, zajmujemy się nimi. Chcemy także tworzyć wartość dodaną w regionie – to jedyny sposób, aby zwrot w energetyce był naprawdę zrównoważony – mówi Ove Petersen, współzałożyciel i dyrektor generalny GP Joule.
W ramach dialogu z lokalną społecznością omawiane są jej obawy i oczekiwania. Mieszkańcom gminy Schipkau zależało na przykład, by ruch pojazdów obsługujących plac budowy nie przebiegał przez wioski. Zwrócili też uwagę na ochronę dzikiej przyrody i zapewnienie zwierzętom możliwości przejścia przez teren parku solarnego.
Etap południowy w toku
Obecnie trwają prace nad drugim etapem budowy – Klettwitz Süd. W tym etapie zostały już wykonane podstawy konstrukcji. Jego zakończenie zaplanowano na jesień br.
Co istotne, część energii słonecznej z południowego odcinka budowy ma być wykorzystana do produkcji neutralnego dla klimatu wodoru, który będzie można tankować na lokalnej stacji benzynowej. W regionie są już firmy zainteresowane zasilaniem swojej floty zielonym wodorem. Projekt ma być skalowalny, tak by w miarę wzrostu popytu dało się zwiększać produkcję.
– Lokalne odwzorowanie łańcucha wartości i wytwarzanie wodoru na miejscu za pomocą energii słonecznej sprawia, że przełom energetyczny staje się naprawdę namacalny w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zapewnia to również pewien stopień niezależności od importu energii, co jest dziś ważniejsze niż kiedykolwiek – podkreśla Petersen.
W styczniu br. firma GP Joule wraz z pozostałymi inicjatorami projektu zdecydowała o sprzedaży parku fotowoltaicznego Klettwitz Nord firmie Clearvise AG. Część północna jest jednym z trzech parków fotowoltaicznych, które powstaną w Łużyckim Parku Energii.
Barbara Blaczkowska
barbara.blaczkowska@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.