Nieprawidłowości w obowiązkach informacyjnych operatorów sieci
Urząd Regulacji Energetyki po raz pierwszy sprawdził jak dystrybutorzy energii i gazu wywiązują się z obowiązków udostępniania informacji. URE skontrolował 240 podmiotów, a następnie wezwał firmy, u których stwierdzono nieprawidłowości, do natychmiastowego ich usunięcia.
Ustawa Prawo energetyczne nakłada na przedsiębiorstwa infrastrukturalne z sektorów gazowego i energetycznego obowiązki publikowania na stronach internetowych ważnych dla odbiorców informacji jak np. te o działających na terenie danego OSD sprzedawcach, spośród których odbiorcy mogą wybierać, czy informacji jak wyglądają umowy zawierane z odbiorcami.
Urząd Regulacji Energetyki sprawdził, czy przedsiębiorstwa wywiązują się z ustawowych obowiązków informacyjnych. W tym celu regulator przeprowadził monitoring i przeanalizował strony internetowe 187 przedsiębiorstw energetycznych świadczących usługę dystrybucji energii elektrycznej oraz 53 przedsiębiorstw o statusie operatorów systemów dystrybucyjnych gazowych, na których ciąży obowiązek informacyjny.
– Dystrybutorzy są szczególnymi uczestnikami rynku, niejako kierują ruchem na energetycznych i gazowych autostradach, czyli sieciach, którymi przesyłany jest prąd i gaz. Dlatego nie tylko mają dbać o równy dostęp do tych sieci, ale także o dostęp do wiedzy i informacji o działaniu rynku, która jest niezbędna zarówno podmiotom rynkowym, jak i konsumentom – komentuje Rafał Gawin, prezes URE.
– Po raz pierwszy wzięliśmy pod lupę strony internetowe dystrybutorów i sprawdziliśmy dostępność podstawowych, określonych prawem, informacji. Bowiem tylko odpowiednio poinformowany, świadomy swoich praw i obowiązków odbiorca może w pełni i bezpiecznie korzystać z oferty rynkowej oraz skutecznie dbać o własne interesy. A w dzisiejszych czasach podstawowym źródłem informacji są strony internetowe – dodaje prezes URE.
Regulator podkreśla, że przedsiębiorstwa dystrybucyjne, jako działające w obszarze naturalnych monopoli, udostępniają swoje sieci sprzedawcom, którzy działają na rynkach konkurencyjnych. To przedsiębiorstwa sieciowe zawierają umowy o świadczenie usług dystrybucyjnych ze sprzedawcami, którzy potem sprzedają konsumentom energię i gaz.
O czym muszą informować nas dystrybutorzy? Na stronach internetowych operatorzy systemów dystrybucyjnych (OSD) mają obowiązek zamieszczać:
- aktualne listy sprzedawców energii elektrycznej i gazu, z którymi OSD zawarł umowy o świadczenie usług dystrybucji;
- aktualne listy sprzedawców rezerwowych energii elektrycznej/gazu, którzy oferują taką sprzedaż odbiorcom przyłączonym do sieci danego operatora. Powinny one zawierać adresy stron internetowych sprzedawców, na których publikowane są oferty sprzedaży rezerwowej oraz informacje o obszarze, na jakim dany sprzedawca oferuje taką sprzedaż;
- informacje o sprzedawcy z urzędu energii elektrycznej/paliw gazowych działającym na obszarze danego OSD;
- wzorce umów zawieranych z użytkownikami systemu, w szczególności wzorce umów zawieranych z odbiorcami końcowymi oraz ze sprzedawcami energii elektrycznej/paliw gazowych.
Odsetek skontrolowanych przedsiębiorstw energetycznych i gazowych (łącznie), które podają na swoich stronach wymagane informacje w poszczególnych monitorowanych kategoriach (grupa badana: 240). Źródło: URE.
Aktualną listę sprzedawców energii elektrycznej lub gazu, z którymi dany operator zawarł umowę o świadczenie usług dystrybucji, publikuje 61 proc. badanych przedsiębiorstw. Wyniki monitoringu tej informacji wypadły zdecydowanie korzystniej dla dystrybutorów energii elektrycznej. Taką informację podaje 70 proc. dystrybutorów prądu i tylko 32 proc. dystrybutorów gazu ziemnego.
URE podkreśla, że jest to ważna informacja dla odbiorców, ponieważ może stanowić pierwszy krok w próbie świadomego wyboru sprzedawcy prądu lub gazu. Odbiorca jest bowiem przyłączony do sieci danego dystrybutora, którego zmienić nie może, a sprzedawców może wybierać tylko spośród firm, które mają podpisane umowy z tym dystrybutorem i mogą działać na jego terenie.
Odsetek skontrolowanych dystrybutorów energii elektrycznej, którzy podają na swoich stronach wymagane informacje w poszczególnych monitorowanych kategoriach (grupa badana: 187). Źródło: URE.
Jeszcze mniejszy odsetek – bo zaledwie 41 proc. monitorowanych przedsiębiorstw – umieszcza na swoich stronach internetowych aktualną listę tzw. sprzedawców rezerwowych. Informacje takie znalazły się u 43 proc. dystrybutorów energii i u 36 proc. sprzedawców gazu. URE informuje, że często informacje te ograniczały się do podania nazwy i adresu sprzedawcy rezerwowego, pomijając – również wymagane prawem – adresy stron internetowych tych sprzedawców, gdzie powinny być publikowane oferty sprzedaży rezerwowej.
Regulator podkreśla, że informacje o sprzedawcach rezerwowych mają istotne znaczenie dla odbiorców gazu i energii. Sprzedawca rezerwowy ma zapewnić ciągłość dostaw odbiorcom w przypadku, gdy dotychczasowy sprzedawca zaprzestanie sprzedaży np. z powodu likwidacji czy upadłości przedsiębiorstwa. W takiej sytuacji dystrybutor zawiera ze sprzedawcą rezerwowym – w imieniu i na rzecz odbiorcy – umowę, na podstawie której będzie realizowana sprzedaż rezerwowa. O tym, że konsument korzysta ze sprzedaży rezerwowej powinien być poinformowany przez dystrybutora w przeciągu 5 dni od dnia zawarcia takiej umowy.
Jeżeli odbiorca nie wskaże w umowie o świadczenie usług dystrybucji lub umowie kompleksowej sprzedawcy rezerwowego, lub gdy wybrany sprzedawca rezerwowy nie będzie mógł realizować rezerwowej umowy sprzedaży, wtedy rolę tę będzie pełnić tzw. sprzedawca z urzędu.
Sprzedawca z urzędu jest także tym podmiotem, z usług którego zawsze może skorzystać odbiorca w gospodarstwie domowym. Taki sprzedawca ma obowiązek zawarcia umowy z tego rodzaju klientem. Dlatego istotne jest, by odbiorca mógł w prosty sposób odnaleźć sprzedawców z urzędu działających na sieci operatora, do której przyłączony jest odbiorca. Przeprowadzony przez URE monitoring wskazał jednak, że informacje takie możemy znaleźć na portalach zaledwie u 18 proc. monitorowanych przedsiębiorstw.
Odsetek skontrolowanych dystrybutorów gazu, którzy podają na swoich stronach wymagane informacje w poszczególnych monitorowanych kategoriach (grupa badana: 53). Źródło: URE.
Konsumenci powinni ponadto posiadać możliwość zapoznania się z wzorami umów, jakie proponują dystrybutorzy. URE stwierdził, że takie wzory zamieszczane są przez 61 proc. dystrybutorów energii i tylko 34 proc. dystrybutorów błękitnego paliwa.
Większość poddanych monitoringowi przedsiębiorstw posiada czytelne i dość łatwe w nawigacji strony WWW, jednak część z nich publikuje zbyt mało istotnych informacji dotyczących dystrybucji energii elektrycznej i gazu – wnioskuje regulator.
URE zwrócił ponadto uwagę na fakt, że większość kontrolowanych stron internetowych nie posiadała certyfikatu SSL. Jeśli strona nie jest zabezpieczona certyfikatem SSL, to dane osób korzystających z takiej strony (np. dane logowania, dane osobowe składane w formularzach internetowych, itp.) są przesyłane w sposób niezabezpieczony, a to oznacza, że informacje takie mogą być przechwycone przez osoby nieupoważnione. Niektóre przeglądarki internetowe lub programy antywirusowe informują użytkownika o zablokowaniu dostępu do takiej strony lub o zagrożeniach wynikających z niestosowania połączenia szyfrowanego (braku certyfikatu SSL). Regulator podkreśla, że niektóre organizacje blokują swoim pracownikom dostęp do takich stron, co uniemożliwia korzystanie z nich.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.