Komag chce budować na Śląsku grawitacyjne magazyny energii
Do zbudowania ogromnych magazynów energii na terenach zlikwidowanych kopalń zachęca Instytut Techniki Górniczej KOMAG na swojej konferencji. 22. edycja Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej KOMTECH odbywa się w dniach 11-13 października w Szczyrku, tym razem pod hasłem „Innowacyjne Techniki i Technologie w dobie Zielonej Transformacji”.
Dyrektor instytutu, prof. Dariusz Prostański, wziął udział w panelu „Wyzwania i szanse Zielonego Śląska”, podczas którego dyskutowano o przekształceniu tego regionu w obszar samowystarczalny pod względem energetycznym.
Pierwsze kroki ku temu już zostały poczynione. Rządowy program Mój Prąd cieszył się na Śląsku ogromnym powodzeniem, przyznano ponad 27 tys. dofinansowań do projektów mikroinstalacji fotowoltaicznych. Jednak produkcja energii z odnawialnych źródeł energii wymaga magazynów do przechowywania nadwyżek. Taki magazyn jest w świetle ustawy o OZE „wyodrębnionym urządzeniem lub zespołem urządzeń́ służących do przechowywania energii w dowolnej postaci, niepowodujących emisji będących obciążeniem dla środowiska, w sposób pozwalający co najmniej na jej częściowe odzyskanie”.
– Znaleźliśmy 34 obszary, po zlikwidowanych kopalniach, które możemy zamienić na magazyny. Są położone w centrach miast, zawsze koło osiedli. Do czego mogą służyć? Na przykład do zasilania autobusów elektrycznych, których tabor jest coraz większy. Tę energię możemy oddawać przez szybkie ładowarki – przekonywał w trakcie panelu prof. Dariusz Prostański.
Projektowane przez KOMAG magazyny energii zakładają m.in. wykorzystanie technologii grawitacyjnej. Magazynowana energia jest używana do opuszczania obciążnika z wodą w szybie, oddając energię w dogodnym czasie, gdy woda jest wypompowywana z dna szybu.
– Wstępnie wybraliśmy cztery szyby w Bytomiu, Rudzie Śląskiej, Zabrzu, z głębokością od 500 do 900 metrów, dwuprzedziałowe. Te szyby mogą być bez problemu wykorzystywane w programach pilotażowych instytutu KOMAG – mówił prof. Dariusz Prostański.
Magazyny mogą się stać częścią większego systemu dostarczania energii.
– Śląska Spółka Restrukturyzacji Kopalń oprócz szybów dysponuje ponad 3 tys. hektarów gruntów, są też dachy na budynkach zarówno biurowych, jak i mieszkaniowych, to wszystko może zostać wykorzystane pod fotowoltaikę. Potencjał jest ogromny – mówił Janusz Gałkowski, prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń.
Przemiana nieczynnych kopalń w magazyny energii może być jednym z elementów implementacji umowy społecznej dla górnictwa. Dokument podpisany przez rząd i górnicze związki zawodowe zakłada m.in. wygaszanie wydobycia węgla energetycznego do 2049 roku i wspieranie nowych, dających pracę inwestycji na Śląsku.
– W umowie społecznej jest zapis dotyczący funduszu transformacji Śląska. Elementy, o których mówimy, to nie prosty zakup usługi czy innej wartości. Na to potrzebujemy dużych środków. Jeżeli państwo nas nie wesprze, tego typu ogromne projekty będą kulały. Potrzebujemy zmian już teraz. Myślę, że umowa społeczna przyczyni się do szybkiej realizacji tych pomysłów – powiedział Mirosław Skibski, dyrektor katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu.
Przyszłością Śląska jest zielona energia. Katowicka Specjalna Strefa Ekonomiczna chce być współuczestnikiem transformacji energetycznej regionu.
– Widzimy w tym wielkie szanse dla nas, bo to kolejne projekty, kolejni inwestorzy, którzy są zainteresowani – mówił dr Janusz Michałek, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Według niego na Śląsku jest wiele terenów, z którymi wydaje się, że nie ma co zrobić, a tymczasem są świetnie położone, dobrze skomunikowane i wyposażone. Czekają na inwestorów.
– Śląski system magazynowania energii wpisuje się w trend wielkich projektów związanych z inwestycjami w zieloną energię. Jako strefa uważamy, że to jeden z lepszych biznesów. Dlatego wchodzimy w klastry, pomagamy jako otoczenie biznesu i wspomagamy samorządy w rozmowach z wielkimi firmami – mówił dr Janusz Michałek.
– Obecnie KOMAG prowadzi prace studyjne, a w konsekwencji tego opracowany zostanie model biznesowy funkcjonowania magazynu energii – powiedział prof. Dariusz Prostański.
Połączenie doświadczeń w budowie OZE na Śląsku i potencjału, który posiada instytut w województwie śląskim, powinno zaowocować rozwiązaniem o racjonalnych podstawach biznesowych.
– Szczególnie cieszy nas wsparcie, jakie odczuwamy w budowie prezentowanej koncepcji ze strony Ministerstwa Aktywów Państwowych oraz marszałka województwa śląskiego, pana Jakuba Chełstowskiego – dodał dyrektor KOMAGU.
PAP MediaRoom