Irlandia zainstaluje setki tysięcy pomp ciepła
W ubiegłym roku montaż 600 tys. pomp ciepła zapowiedział rząd Wielkiej Brytanii. Teraz podobny cel wyznacza Irlandia. Niezależnie od tego irlandzki rząd planuje wdrożenie obowiązkowego udziału zielonej energii w ciepłownictwie. Póki co ten kraj notuje najniższy udział OZE w sektorze ciepła spośród wszystkich państw Unii Europejskiej.
Jeden z punktów ogłoszonego przed rokiem przez brytyjskiego premiera Borisa Johnsona planu dekarbonizacji zakłada, że do 2028 roku w Wielkiej Brytanii zainstalowanych zostanie 600 tys. pomp ciepła. Według założeń brytyjskiego rządu, wsparcie rynku pomp ciepła ma zaowocować utworzeniem 50 tys. miejsc pracy do roku 2030.
Teraz równie ambitny cel, jeśli chodzi o wykorzystanie pomp ciepła, przyjął rząd Irlandii, prezentując narodowy plan rozwoju na lata 2021-2030 z budżetem 165 mld euro. W tym na działania związane z polityką klimatyczną Dublin ma przeznaczyć 12,9 mld euro.
Pieniądze na inwestycje związane z przechodzeniem na czystą energię i poprawą efektywności energetycznej mają pochodzić m.in. z podatków, które będą płacić emitenci CO2. Z tego tytułu rząd Irlandii chce zebrać do 2030 roku fundusze w wysokości 5 mld euro.
Celem planu jest zwiększenie do końca obecnej dekady udziału energii ze źródeł odnawialnych w krajowym miksie elektroenergetycznym do 80 proc., co oznaczałoby ponad dwukrotny wzrost w porównaniu z aktualnym udziałem OZE.
Oprócz działań związanych z przechodzeniem na czystą energię, Irlandia planuje modernizację energetyczną 500 tys. domów, a także montaż aż 600 tys. pomp ciepła, z czego 400 tys. tego rodzaju urządzeń ma zostać zainstalowanych w istniejących domach.
Środki z planu gospodarczego na lata 2021-2030 w tym obszarze rząd Irlandii chce skierować przede wszystkim do gospodarstw domowych posiadających niskie dochody, które są zagrożone ubóstwem energetycznym.
Nowe działania zapisane w narodowej strategii mają uzupełnić wcześniejszy rządowy program o nazwie Housing for All, którego celem jest renowacja 36,5 tys. domów do roku 2030.
– Na tych działaniach skorzysta całe społeczeństwo, ponieważ redukujemy nasze emisje. Nowe inwestycje przełożą się na wzrost zatrudnienia. Dla gospodarstw domowych poprawa efektywności energetycznej będzie oznaczać cieplejsze, wygodniejsze domy i niższe rachunki – zapewnia irlandzki minister środowiska Eamon Ryan.
Oprócz działań zapisanych w nowej strategii gospodarczej, Irlandia planuje wdrożenie obowiązkowego udziału zielonej energii, który zostanie nałożony na dostawców ciepła. Przygotowana przez rząd regulacje są obecnie na etapie konsultacji społecznych.
W ubiegłym roku ze źródeł odnawialnych zostało pokryte tylko 6,3 proc. zapotrzebowania na energię jeśli chodzi o ogrzewanie w Irlandii. To najniższy odsetek wśród państw Unii Europejskiej, w której średnia w tym zakresie wyniosłą 22 proc.
Niski udział zielonej energii w sektorze ciepła sprawił, że Irlandia nie zrealizowała wyznaczonego na 2020 rok celu 16 proc udziału źródeł odnawialnych w konsumpcji energii elektrycznej, cieplnej i w transporcie. Udało się osiągnąć jedynie 12 proc., w tym w elektroenergetyce osiągnięto 36,5 proc. udziału zielonej energii wobec celu 40 proc., w ciepłownictwie było to wspomniane 6,3 proc. wobec celu 12 proc., a w transporcie 8,9 proc. wobec celu 10 proc.
Przyjęty wcześniej krajowy plan działań na rzecz energii i klimatu zakłada, że do 2030 roku udział OZE w miksie energetycznym w Irlandii wzrośnie do 34,1 proc.
Nowa unijna dyrektywa o OZE zakłada, że państwa Unii Europejskiej powinny zwiększać udział zielonej energii w ciepłownictwie co roku minimum o 1,1 punktu procentowego.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.