Sunny Horizon: Tak to jest, kiedy za węgiel biorą się rolnicy

Sunny Horizon: Tak to jest, kiedy za węgiel biorą się rolnicy
Public Domain Photos, flickr

{więcej}Na Śląsku rozpoczęły się manifestacje górników w ramach tzw. 9 dniowej przerwy ekonomicznej. Płoną kukły i opony, lecą jaja, są petardy i wuwuzele.

Związkowcy będą protestować przeciw likwidacji kopalń.

– Czarę goryczy przelała decyzja zarządu Kompanii Węglowej o wprowadzeniu przestoju produkcyjnego w kopalniach i zakładach należących do spółki. To wygląda na wstęp do zamykania kopalń, co w konsekwencji spowoduje utratę dziesiątek tysięcy miejsc pracy. Jedno miejsce pracy na dole generuje kilka etatów w otoczeniu górnictwa. Likwidacja kopalń oznaczać będzie społeczną i gospodarczą degradację całego regionu – podkreśla Jarosław Grzesik, przewodniczący górniczej Solidarności (za „Dziennik Zachodni”).

REKLAMA

Nerwowo będzie nie tylko w szeregach protestujących, ale i na ulicach w centrum Katowic. Marsz przejdzie wschodnią częścią Śródmieścia i prawdopodobnie na kilka godzin sparaliżuje ruch w centrum stolicy aglomeracji. W korkach utkną nie tylko kierowcy, ale także pasażerowie autobusów.

Inne dzisiejsze wypowiedzi działaczy:

Piotr Duda, przewodniczący NSZZ Solidarność:

Dlaczego górnictwo ma problemy?
– Tak to jest kiedy za węgiel biorą się rolnicy (za „DZ”).

Czy Nowy prezes KW poradzi sobie?
– Mam nadzieję, że sytuacja ich nie przerośnie (za „DZ”).

Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności:

– Jak padnie górnictwo to padnie cała śląska gospodarka. To może być nawet milion miejsc pracy, nie pozwólmy na to. Jak dzisiejsza manifestacja nie pomoże to pojedziemy do Warszawy. To nie może być tak, że będziemy się bać o nasze wypłaty, nasze miejsca pracy. To nie może być tak, że będziemy się bać o nasze rodziny. Urzędnicy rządu Donalda Tuska mają w nosie, że do Polski każdego roku sprowadzane jest kilkanaście milionów ton węgla. To są te brakujące miliardy. To przez ten imporotowany węgiel, nasz polski leży na zwałach i nie można go sprzedać. Sytuacja polskiego górnika jest tragiczna. Zarządy spółek nie radzą sobie. Dialog społeczny nie istnieje. Polityka rządu wobec górnictwa jest niejasna. Obcy surowiec wypiera z rynku ten nasz (za „DZ”).

Wśród protestujących jest Tomasz Adamek, bokser, były górnik i jednocześnie „jedynka” na liście Solidarnej Polski do europarlamentu:

– Jestem tutaj dzisiaj z górnikami, aby walczyć o polski węgiel, o nasze polskie złoto. Ja też pracowałem na kopalni, cztery lata w kopalni Jas-Mos. Jestem jednym z nich (za „DZ”).

Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80:

– Jest gorąco. Przestrzegaliśmy rząd, że bez rozwiązań dla górnictwa w śląskich spółkach będzie bardzo źle. I stało się. Dzisiaj Kompania Węglowa jest na skraju upadłości. Nic dziwnego, że ludzie którzy boją się stracić pracę, boją się przyjść do domu bez wypłaty. Dziś wyrażają swój gniew (za „DZ”).

REKLAMA

Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności:

Czy dzięki dzisiejszemu protestowi uda się usiąść do rozmów ? Czy konieczny będzie w maju wyjazd do Warszawy?

– Mam nadzieję, że z nowym zarządem porozumiemy się jak Polak z Polakiem i że te dwa tygodnie wykorzystamy na rozmowy. Jako stronie społecznej zależy nam na tym, aby w sposób transparentny stworzyć faktyczną strategię paliwowo-energetyczną. Bezpieczeństwo energetyczne kraju kosztuje. Jeśli chcemy rehabilitacji węgla to zacznijmy ją w kraju (za „DZ”).

Związkowcy przekonują, że płacone przez górnictwo podatki stanowią pokaźną część dochodów budżetu państwa.

– Wielu niedouczonych polityków powtarza, że do górnictwa się dopłaca. Chcę wyraźnie powiedzieć, że od kilkunastu lat państwo nie dopłaca do górnictwa (…) W ciągu ostatnich 10 lat z tytułu zobowiązań publiczno-prawnych przedsiębiorstwa sektora węglowego wpłaciły do budżetu państwa 73 mld zł – powiedział szef górniczej Solidarności Jarosław Grzesik (za „DZ”).

Tymczasem wicepremier Janusz Piechociński chwali się na swym blogu nową inwestycją, która poniekąd uderza w górnictwo, chodzi o nowy blok gazowo – parowy w Stalowej Woli.

– Sektor energetyczny i przemysłowy zarówno w Polsce jak i w całej Europie stoi przed dużymi wyzwaniami, dlatego musimy podejmować inicjatywy, które przede wszystkim zwiększą jego konkurencyjność. Inwestycja w Stalowej Woli potwierdza, że polska energetyka rozwija się dynamicznie i stawia na nowoczesne technologie – mówi minister gospodarki (za piechocinski.blog.onet.pl).

Budowa nowoczesnej jednostki o mocy 450 MW na terenie Elektrociepłowni Stalowa Wola znajduje się w ostatniej fazie realizacji. Inwestycja będzie spełniała wymagania przepisów krajowych i Unii Europejskiej w zakresie ochrony środowiska, jak również wymagania, zasady i normy, jakie określa Najlepsza Dostępna Technika – BAT (Best Available Techniques). Blok oprócz energii elektrycznej będzie wytwarzał ciepło w postaci gorącej wody na potrzeby komunalne i pary technologicznej dla pobliskich zakładów przemysłowych.

Zarządzać nim będzie spółka celowa Elektrociepłownia Stalowa Wola, w której PGNiG TERMIKA i TAURON posiadają po 50 procent udziałów. Inwestycja, na którą nakłady wyniosą 1,13 mld zł, finansowana jest w formule project finance. Blok zostanie oddany do eksploatacji w 2015 roku.

Wspólne przedsięwzięcie TAURON Polska Energia i PGNiG zainicjowane zostało podpisaniem 20 listopada 2008 r. roku listu intencyjnego. 7 maja 2010 r. podpisana została umowa realizacyjna której sygnatariuszami były TAURON, Elektrownia Stalowa Wola (TAURON Wytwarzanie), PGNiG i PGNiG Energia. W marcu 2011 r. spółki podpisały pakiet umów przesądzających o realizacji przedsięwzięcia. W grudniu 2012 r. wmurowano kamień węgielny.


29.11.2013 r., Teren budowy nowego bloku gazowo – parowego w Elektrociepłowni Stalowa Wola S.A.,
ul. Energetyków 13, Stalowa Wola. Źródło: piechocinski.blog.onet.pl

Pamiętajmy jednak o prawdziwych kosztach górnictwa:


Źródło: Greenpeace

Sunny Horizon/ prosument.polska@o2.pl