Tak elektrownie szczytowo-pompowe pomogły uniknąć blackoutu
Należące do PGE Energia Odnawialna elektrownie szczytowo-pompowe odegrały kluczową rolę w zbilansowaniu polskiego systemu energetycznego po awarii w rozdzielni PSE i wyłączniu większości bloków największej polskiej elektrowni w Bełchatowie.
W poniedziałek 17 maja około godziny 17, czyli w momencie wyłączenia 10 z 11 bloków elektrowni w Bełchatowie, przy szczytowym zapotrzebowaniu na energię w polskim systemie elektroenergetycznym, należące do PGE Energia Odnawialna elektrownie szczytowo-pompowe Żarnowiec, Porąbka-Żar, Dychów i Solina dostarczyły do sieci ponad 1,5 GW mocy.
– To wyjątkowa sytuacja, że wykorzystane zostały w tym samy czasie pełne możliwości każdego z piętnastu hydrozespołów elektrowni szczytowo-pompowych PGE. Tak duża interwencja była konieczna, gdyż wskutek awarii w rozdzielni PSE Rogowiec, z Krajowego Systemu Elektroenergetycznego ubyło gwałtownie około 3,6 GW mocy generowanych przez Elektrownię Bełchatów – mówi Marcin Karlikowski, prezes zarządu PGE Energia Odnawialna.
Kilka minut później elektrownie szczytowo-pompowe Żarnowiec, Porąbka-Żar, Solina i Dychów uzupełniły te braki w ponad 40 proc. Potem ta interwencja była mniejsza, a niedobory energii były pokrywane z dostępnej rezerwy mocy pracujących elektrowni cieplnych – tzw. rezerwy wirującej – oraz z międzyoperatorskiego importu awaryjnego z Czech, Słowacji i Niemiec.
PGE Energia Odnawialna informuje, że największy udział w bilansowaniu systemu odegrała elektrownia w Żarnowcu. W poniedziałek 17 maja około godz. 17 dostarczyła ona do sieci 745 MW mocy.
Duże znaczenie miała też interwencja elektrowni szczytowo-pompowych: Porąbka-Żar (541 MW), Solina (185 MW) oraz Dychów (75 MW).
PGE Energia Odnawialna
PGE EO podkreśla, że elektrownie szczytowo-pompowe to szczególne obiekty hydrotechniczne. Ich zadaniem jest nie tyle wytwarzanie energii elektrycznej, ile pełnienie funkcji regulacyjno-interwencyjnej.
Obiekty Żarnowiec, Porąbka-Żar, Solina czy Dychów to de facto magazyny energii wykorzystywane m.in. w sytuacjach kryzysowych, takich jak np. awaria w rozdzielni w Rogowcu.
Elektrownie szczytowo-pompowe zbudowane są pomiędzy dwoma zbiornikami wodnymi – górnym i dolnym. W okresie niskiego zapotrzebowania na energię elektryczną np. w nocy lub latem woda pompowana jest ze zbiornika dolnego do górnego. W godzinach szczytu następuje odwrócenie procesu.
Główną zaletą elektrowni szczytowo-pompowych jest wyrównywanie bilansu mocy w systemie elektroenergetycznym. Jest to o tyle ważne, że nie zawsze można precyzyjnie przewidzieć, jakie będzie na nie zapotrzebowanie. Co istotne, tego typu elektrownie są w stanie w ciągu 2-3 minut reagować na nagłe zmiany w KSE. Potrafią odebrać moc z systemu w czasie jej nadpodaży oraz dostarczyć ją w czasie zwiększonego zapotrzebowania.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.