Litwini zabierają się za magazyny energii
Na Litwie ma wkrótce ruszyć budowa dużych bateryjnych magazynów energii. Litewski rząd właśnie przyjął prawo, którego wdrożenie ma umożliwić realizację tych inwestycji.
O planie zwiększenia bezpieczeństwa energetycznego Litwy poprzez budowę magazynów energii informował kilka miesięcy temu poprzedni minister energii Zygimantas Vaiciunas, zapowiadając budowę kosztem 100 mln euro przynajmniej czterech ogromnych baterii, każda o mocy po 50 MW.
– Będzie to jeden z największych i najbardziej innowacyjnych na świecie parków baterii – zapewnił Vaiciunas w październiku w rozmowie z agencją Reutera.
Teraz litewski rząd przyjął regulacje, których wdrożenie ma umożliwić realizację tych inwestycji, a które będzie musiał jeszcze zatwierdzić parlament Litwy. W komunikacie na ten temat litewski resort energii nie podaje jednak szczegółów planowanch zmian.
Ministerstwo energii Litwy, którym obecnie kieruje Dainius Kreivys, podtrzymuje jednocześnie plan uruchomienia magazynów energii o łącznej pojemności 200 MWh (wcześniej Reuters informował o mocy planowanych na Litwie magazynów na poziomie 200 MW).
Litewski rząd chce, aby magazyny były gotowe już na początku przyszłego roku.
Wilno podkreśla, że dodatkowe możliwości magazynowania energii umożliwią nie tylko zwiększenie udziału OZE w miksie energetycznym Litwy, ale także zabezpieczą ten kraj w okresie, zanim jej sieć zostanie w pełni zsynchronizowana z systemami energetycznymi krajów Unii Europejskiej, co ma nastąpić do 2025 roku.
Zgodnie ze strategią energetyczną Litwy, do roku 2030 odnawialne źródła energii mają odpowiadać za 45 proc. krajowego miksu wytwarzania, a w roku 2050 mają wypełnić go całkowicie.
Kluczowa rola ma przypaść energetyce wiatrowej, której udział w krajowym wytwarzaniu zielonej energii elektrycznej ma wynieść nie mniej niż 55 proc. w roku 2030 i co najmniej 65 proc. w roku 2050.
Wcześniej obecną generację z wiatru Litwini mają podwoić około roku 2025.
Aby osiągnięcie ambitnych litewskich celów jeśli chodzi o OZE stało się możliwe, przyjęto, że do roku 2030 będzie potrzeba około 7 TWh zielonej energii rocznie, natomiast do roku 2050 około 18 TWh. W tym około 50-55 proc. ma pochodzić z wiatru.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
