GE wydrukuje wieże wiatrowe i zwiększy uzyski energii o 30 procent
Amerykański producent elektrowni wiatrowych General Electric zapowiedział wykorzystanie technologii druku 3D do budowy wież wiatrowych, których wysokość będzie mogła sięgać nawet 200 metrów, a to będzie oznaczać dużo wyższą generację i niższe koszty energii wytwarzanej z wiatru.
General Electric Renewable Energy – jeden z największych na świecie producentów elektrowni wiatrowych przeznaczonych do pracy na lądzie i morzu – nawiązał współpracę z dwoma europejskimi firmami COBOD i LafargeHolcim.
COBOD specjalizuje się w wytwarzaniu struktur z cementu z zastosowaniem druku 3D i ma na koncie skonstruowanie największej na świecie drukarki, której szerokość wynosi 27 metrów, a wysokość sięga 10 metrów.
Francuska firma uczestniczyła m.in. w budowie pierwszego w Europie domu wykonanego z materiałów wyłącznie wydrukowanych z 3D.
Druga z tych firm, LafargeHolcim, ma na koncie m.in. dostarczenie materiałów, które posłużyły do budowy najwyższego mostu na świecie, Millau Viaduct, który powstał we Francji i którego wysokość sięga 340 metrów.
Celem wspólnego projektu jest budowa jeszcze wyższych wież wiatrowych niż budowane obecnie. To powinno przełożyć się na wyższe uzyski, a więc i niższy koszt produkcji energii.
Póki co najwyższa wieża wiatrowa została skonstruowana w Niemczech i liczy 178 metrów. To rozwiązanie trudno jednak zastosować szerzej, a jak podkreśla GE, konstruowanie wyższych wież generowało dotąd problemy logistyczne i działało przeciwko ekonomice projektów wiatrowych.
Możliwość budowy wyższych wież i zwiększenia efektywności kosztowej ma jednak umożliwić druk 3D, a GE zapowiada, że dzięki tej technologii możliwe będzie konstruowanie wież liczących nawet 200 metrów – dwukrotnie wyższych od średniej wysokości wież stosowanych obecnie na rynku wiatrowym.
Z wykorzystaniem druku 3D mają powstawać dolne moduły wież wiatrowych, których zastosowanie ma umożliwiać zwiększenie całkowitej wysokości wież o co najmniej 80 metrów. Na takich wydrukowanych, betonowych modułach mają być osadzane pozostałe, stalowe elementy wież.
Produkcja takich komponentów ma się odbywać na miejscu inwestycji, co rozwiąże problem z transportem. Przewóz ogromnych modułów byłby bowiem w praktyce trudny do zrealizowania.
Mobilne fabryki wież wiatrowych mają być obsługiwane przez zaledwie 2 osoby, co przyczyni się do obniżenia kosztów inwestycji.
GE Renewable Energy zapewnia, że większe wysokości turbin sprawią, że będą one wykorzystywać bardziej stabilny i silniejszy wiatr, a to przełoży się na uzyski energii wyższe o około 30 proc. w porównaniu do turbin na niższych, obecnie budowanych wieżach.
Amerykański producent wylicza, że o ile 5-megawatowa turbina umieszczona na 80-metrowej wieży może produkować rocznie około 15,1 GWh energii elektrycznej, to podniesienie wysokości wieży do 160 metrów w tej samej lokalizacji przełoży się na zwiększenie rocznego uzysku energii do 20,2 GWh.
– Druk 3D rozwinął się bardzo w ostatnich pięciu latach. Chcemy w pełni wykorzystać możliwości tej technologii zarówno jeśli chodzi o elastyczność projektowania jak i ułatwienia logistyczne, które umożliwią zastosowanie tak masywnych komponentów – komentuje Matteo Bellucci z GE Renewable Energy.
Pierwszy produkcyjny model drukarki elementów wież wiatrowych ma się pojawić w 2023 r.
Na razie autorzy projektu chcą skonstruować pilotażowe urządzenie, z pomocą którego możliwe będzie wydrukowanie betonowego modułu wieży liczącego 20 metrów.
Amerykański koncern już obecnie wykorzystuje druk 3D m.in. do budowy elementów silników odrzutowych.
General Electric Renewable Energy
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.