Mamy najwyższą hurtową cenę energii w Unii Europejskiej
W ubiegłym miesiącu Polska miała znacznie wyższą cenę energii w notowaniach na rynku dnia następnego niż nasi sąsiedzi. Wysoką cenę energii w hurcie mieliśmy też wcześniej w tym roku, co potwierdzają dane Komisji Europejskiej. Jeśli chodzi o ceny energii dla odbiorcy końcowego nadal należymy do grupy europejskich państw z najniższymi cenami, jednak za chwilę czekają nas podwyżki.
Dane z serwisu EnergyLive pokazują, że w ubiegłym miesiącu średnia, spotowa cena energii na rynku day-ahead wynosiła w naszym kraju 53,54 EUR/MWh. Dla porównania cena w Niemczech wynosiła 38,79 EUR/MWh, w Czechach 41,64 EUR/MWh, a na Słowacji 42,42 EUR/MWh.
Średnia cena energii elektrycznej na rynku dnia następnego w listopadzie 2020 r. (EUR/MWh). Źródło: EnergyLive.
Z danych Towarowej Giełdy Energii wynika, że na naszym rynku hurtowym w listopadzie cena energii na rynku dnia następnego wyniosła 251,66 zł/MWh i była wyższa o 11,14 zł/MWh od średniej ceny energii z wcześniejszego miesiąca.
Z kolei średnia cena kontraktu rocznego z dostawą pasmową w roku 2021 (BASE_Y-21) wyniosła w listopadzie 222,46 zł/MWh i była to cena niższa o 2,31 zł/MWh w stosunku do średniej ceny z października.
To, że w Unii Europejskiej mieliśmy ostatnio najwyższe ceny energii na rynku hurtowym, pokazują dane Komisji Europejskiej z ostatniego raportu dotyczącego unijnych rynków energii za drugi kwartał 2020 r.
W tym czasie średnia, hurtowa cena energii w Polsce wynosiła 40,1 EUR/MWh i była niemal dwa razy wyższa niż cena na rynku hurtowym w Niemczech czy Danii (po 20,3 EUR/MWh). Dużo taniej energię można było też kupić na rynku czeskim (21,2 EUR/MWh), słowackim (21,3 EUR/MWh) czy litewskim (28,8 EUR/MWh).
Sytuacja niewiele różniła się w pierwszym kwartale 2020 r., w którym w Polsce energia w hurcie kosztowała przeciętnie 40,6 EUR/MWh, a np. w Niemczech 26,5 EUR/MWh. W tamtym kwartale pod względem wysokości cen energii na rynku hurtowym nie byliśmy w UE liderami, ale wyprzedził nas tylko jeden kraj. Była to Grecja ze średnią ceną 50,4 EUR/MWh.
W drugim kwartale 2020 r. najtańsza w Europie była energia w Norwegii (zaledwie 4,8 EUR/MWh) oraz w Szwecji (12,3 EUR/MWh), czyli w krajach z tradycyjnie tanią energią, których energetyka i występujące na niej ceny zależą w dużej mierze od warunków hydrologicznych z uwagi na kluczowe znaczenie generacji z elektrowni wodnych.
Średnia cena energii elektrycznej na rynku hurtowym w drugim kwartale 2020 r. (EUR/MWh). Źródło: Komisja Europejska.
Dane Komisji Europejskiej za drugi kwartał 2020 r. pokazują jednocześnie, że o ile w hurcie energia w Polsce jest najdroższa w Unii Europejskiej, to sytuacja wygląda już inaczej jeśli chodzi o ceny dla odbiorców końcowych.
W drugim kwartale 2020 r. polskie gospodarstwa domowe płaciły za energię elektryczną przeciętnie 15,37 eurocentów/kWh (cena uwzględnia podatki i dodatkowe opłaty).
Wśród naszych sąsiadów mniej płacili Litwini (14,34 eurocentów/kWh), za to więcej Słowacy (17,24 eurocentów/kWh), Czesi (19,04 eurocenty/kWh) i Niemcy, którzy mieli w drugim kwartale najwyższą w Europie cenę energii dla gospodarstw domowych – wynosiła ona przeciętnie 29,83 eurocentów/kWh.
Średnia cena energii elektrycznej dla gospodarstw domowych w drugim kwartale 2020 r. (EUR/MWh). Źródło: Komisja Europejska.
Również relatywnie tania energia w naszym kraju, w porównaniu do innych europejskich państw, była w drugim kwartale jeśli chodzi o odbiorców przemysłowych. Energia dla tej grupy kosztowała u nas przeciętnie – wraz z podatkami i dodatkowymi opłatami – 9,25 eurocentów/kWh.
U naszych sąsiadów więcej płacił przemysł na Litwie (10,81 eurocentów/kWh), Słowacji (14,33 eurocentów/kWh) i w Niemczech (16,4 eurocentów/kWh), natomiast mniej płacili odbiorcy przemysłowi w Czechach (14,33 eurocentów/kWh).
Koszty energii w Polsce zarówno dla gospodarstw domowych jak i odbiorców przemysłowych pójdą jednak w górę począwszy od przyszłego miesiąca za sprawą wprowadzenia na rachunki tzw. opłaty mocowej pokrywającej koszty utrzymywania backupu jeśli chodzi o moce wytwórcze krajowej energetyki.
Opłata mocowa, na której zarobią głównie państwowe koncerny energetyczne, będzie kosztować odbiorców z grupy gospodarstw domowych od 1,87 zł do 10,46 zł miesięcznie – w zależności od zużycia. Z kolei pozostali odbiorcy mają płacić stawkę 0,0762 zł/kWh za energię pobraną w godzinach 7-22.
Do tego od stycznia pojawi się stała opłata związana z kosztami wsparcia dla producentów energii odnawialnej. Wysokość tzw. opłaty OZE na 2021 r. URE ustalił na 2,2 zł/MWh, czyli w przypadku przeciętnego gospodarstwa domowego związany z nią wydatek w skali roku nie przekroczy 10 zł.
Do tego pewnych podwyżek można spodziewać się jeśli chodzi o taryfy na energię i dystrybucję, które co roku zatwierdza Urząd Regulacji Energetyki. Na razie nie znamy jeszcze skali planowanych podwyżek. Nasz regulator jeszcze proceduje wnioski otrzymane od sprzedawców energii i dystrybutorów jeśli chodzi o taryfy na 2021 r.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.