PFR zainteresowany polską gigafabryką paneli fotowoltaicznych

PFR zainteresowany polską gigafabryką paneli fotowoltaicznych
Bartłomiej Pawlak. Fot. PAP

Raport nt. możliwości inwestycyjnych w energetyce odnawialnej w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu zaprezentowano na Forum Ekonomicznym, które w tym roku odbywało się w Karpaczu.

W dokumencie przedstawiono koncepcję tzw. gigafabryki o wydajności 1 gigawata rocznie, co oznaczałoby 10-krotne zwiększenie krajowej produkcji, a według autorów raportu – pozwoliłoby na podjęcie konkurencji z Chinami, w których działają fabryki w tej skali.

Jak wyjaśnił prezes Instytutu Energetyki Odnawialnej (IEO) Grzegorz Wiśniewski, koncepcja wpisuje się w Europejski Zielony Ład, polską politykę energetyczną jak również w strategię transformacji regionów pogórniczych.

REKLAMA

– Zaplanowaliśmy lokalizację fabryki w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej, w regionie pogórniczym, dlatego moglibyśmy uzyskać dofinansowanie do jej budowy z racji jej lokalizacji – zaznaczył prezes IEO.

Według niego „ma to swój głęboki sens”, ponieważ sama fabryka jest w stanie zatrudnić tysiąc osób, a wokół niej może powstać cały łańcuch dostaw, który również będzie zapleczem do tworzenia miejsc pracy na Śląsku. W ocenie Wiśniewskiego, gigafabryka mogłaby całkowicie pokryć polskie zapotrzebowanie na ogniwa i moduły.

– W tej chwili budujemy typowe farmy fotowoltaiczne o mocy jednego megawata. Moglibyśmy zbudować w ciągu roku, jako efekt produkcji gigafabryki ok. tysiąca takich dużych farm fotowoltaicznych o mocy jednego megawata, albo moglibyśmy rocznie zbudować co najmniej 200 tys. instalacji prosumenckich na naszych dachach – wskazał.

Prezes IEO szacuje, że jeżeli przy budowie fabryki zostałyby wykorzystane najnowsze technologie, a ona sama byłaby „obudowana” laboratoriami, to koszt inwestycji mógłby wynieść około miliarda złotych.

– Widzimy tu rolę PFR, jako jednego z parterów finansujących – zaznaczył.

Polski Fundusz Rozwoju wyraził zainteresowanie tą inwestycją. Jak zaznaczył wiceprezes PFR Bartłomiej Pawlak, Funduszowi przyświeca idea „polonizacji łańcucha wartości”, czyli zwiększania udziału polskich firm w przemianach gospodarczych wywołanych transformacją energetyczną

– Takie rozwiązania, takie pomysły, jak budowa gigafabryki, z założenia są dla nas interesujące – podkreślił.

REKLAMA

Zdaniem Pawlaka, transformacja energetyczna może się na trwale ugruntować w świadomości opinii publicznej i w kręgach decydentów, kiedy podamy konkretniejsze powody niż ten, że jest ona ważna dla ludzkości, a tym konkretem jest właśnie rozwój zarówno dużych, polskich firm, jak i sektora MŚP oraz ekosystemu startupów.

Odnosząc się do innego przedstawionego w raporcie „elementu zielonej układanki”, jakim jest ciepłownictwo, Pawlak zaprezentował sposób, w jaki chce działać PFR.

– Przedstawiliśmy propozycję, w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, we współpracy z samorządami i kluczowymi instytucjami, optymalnego modelu rozwiązań dla średniej wielkości i dużych ciepłowni i elektrociepłowni na RDF, czyli kaloryczną frakcję odpadów, które zalegają na wysypiskach – wyjaśnił wiceszef PFR.

Dodał, że nie chodzi o to, żeby sfinansować poszczególną inwestycję, lecz by stworzyć program, który umożliwi sfinansowanie co najmniej kilku-kilkunastu takich obiektów. Propozycja trafiła do resortu klimatu, resortu funduszy i polityki regionalnej oraz NFOŚiGW.

Prezes Związku Pracodawców Prywatnych Energetyki Wojciech Graczyk ocenił, że ciepłownictwo jest sektorem, który zdecydowanie wymaga zmiany regulacji i bardzo silnego wsparcia, ponieważ nie ma tam możliwości inwestowania na dużą skalę. – To jest absolutnie obszar, który wymaga atencji – oświadczył.

Z kolei prezes Hanplast Energy Paweł Ostropolski powiedział, że cieszy go prezentowana przez PFR koncepcja „polonizacji łańcucha dostaw”.

– Jeśli mówimy o budowie fabryki ogniw fotowoltaicznych, to tak naprawdę mówimy o budowie całego ekosystemu, który w Polsce jeszcze nie istnieje (…) Przy produkcji panelu mamy szkło, to jest ogromna szansa dla polskich hut, mamy branżę aluminium, mamy również metalurgię – wyjaśnił.

Natomiast Irena Pichola z Deloitte Advisory zaznaczyła, że Europa ze swoją „ambitną” agendą neutralności klimatycznej faktycznie „idzie do przodu”. Przypomniała jednocześnie, że zielona transformacja to więcej niż energetyka.

– Energetyka jest sercem tego systemu, ale wokół tego się dzieje wiele innych procesów, takich jak gospodarka o obiegu zamkniętym, które muszą się zmienić w naszym sposobie zarządzania zasobami jako takimi, nie tylko energią – zauważyła.

Raport Instytutu Energetyki Odnawialnej powstał we współpracy z Konfederacją Lewiatan.

Centrum Prasowe PAP