Polska 6. rynkiem wiatrowym w UE w I połowie 2020
W pierwszej połowie 2020 roku w Europie powstały farmy wiatrowe o łącznej mocy 5,1 GW, z czego 3,8 GW przybyło wyłącznie w Unii Europejskiej. Czy to dobry wynik w porównaniu do poziomu inwestycji wiatrowych w Europie w ostatnich latach i jaki udział w tym wyniku miała Polska?
Z danych europejskiego stowarzyszenia sektora wiatrowego, WindEurope, wynika, że w pierwszej połowie 2020 roku w Europie powstały lądowe farmy wiatrowe o łącznej mocy 3,9 GW, co jest wynikiem lepszym o 0,2 GW niż osiągnięty w analogicznym okresie 2019 roku, a także morskie farmy wiatrowe o łącznej mocy 1,2 GW, podczas gdy średnia dla offshore w tych samych okresach w ostatnich trzech latach wynosiła 1,5 GW.
Mimo wyraźnego spadku inwestycji, liderem pod względem inwestycji wiatrowych w Unii Europejskiej w I połowie 2020 roku byli Niemcy, którzy w tym czasie zainstalowali 591 MW na lądzie oraz 213 MW na morzu.
Drugie miejsce przypadło Francji, która zrealizowała inwestycje wiatrowe wyłącznie na lądzie, o łącznej mocy 494 MW, Hiszpania dołożyła na lądzie 446 MW, na kolejnym miejscu jest Holandia z inwestycjami w 185 MW na lądzie oraz 224 MW na morzu, a pierwszą piątkę w Unii Europejskiej zamknęła Szwecja dzięki zbudowaniu farm wiatrowych na lądzie o mocy 389 MW.
Szóste miejsce w zestawieniu WindEurope przypadło natomiast naszemu krajowi. W tym czasie powstały u nas pierwsze farmy wiatrowe realizowane w wyniku rozstrzygniętych aukcji, o łącznej mocy 339 MW. Dla porównania w całym 2019 roku w Polsce miały powstać elektrownie wiatrowe o łącznej mocy jedynie 52 MW.
W I połowie 2020 r. poza Unią Europejską pod względem nowych mocy wiatrowych w Europie wyprzedzili nas jeszcze Brytyjczycy, którzy uruchomili co prawa tylko 24 MW na lądzie, ale dołożyli 483 MW na morzu. Więcej farm wiatrowych powstało także w Rosji (450 MW).
WindEurope komentuje wynik europejskiego sektora wiatrowego za pierwszą połowę 2020 r., oceniając, że realizacja wcześniejszej prognozy w zakresie całorocznego wzrostu na poziomie 17,7 GW nie będzie możliwa, a całkowity wzrost mocy w europejskim wietrze powinien być niższy o około 20 proc. od tego poziomu.
W całym 2019 r. w Europie powstały elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 15,4 GW, co było wynikiem lepszym o 27 proc. od osiągniętego w 2018 roku, ale o 10 proc. gorszym od wyniku z 2017 roku.
Niemcy zainstalowali w ubiegłym roku lądowe elektrownie wiatrowe o łącznej mocy już „tylko” 1,07 GW. Dołożyli natomiast 1,11 GW w wietrze na morzu, a łączna moc energetyki wiatrowej naszych zachodnich sąsiadów wzrosła do 53,91 GW.
Więcej lądowych farm wiatrowych w ubiegłym roku wybudowali Hiszpanie (2,319 GW, dzięki czemu na koniec ub.r. posiadali już łącznie 25,8 GW), Szwedzi (1,58 GW, na koniec ub.r. posiadali w sumie 8,79 GW) oraz Francuzi (1,33 GW, w sumie 16,64 GW).
Z kolei liderem w inwestycjach w morskie farmy wiatrowe byli Brytyjczycy, którzy uruchomili na morzu 1,764 GW, dokładając na lądzie 629 MW.
Na koniec 2019 roku łączna moc farm wiatrowych w Europie wzrosła do 205 GW, w tym około 6 GW znajdowało się w w naszym kraju.
Stowarzyszenie podkreśla, że kryzys wywołany epidemią koronawirusa w I połowie 2020 r. zwiększył trudności w dostępie do kapitału dla inwestorów wiatrowych zwłaszcza w gorzej postrzeganych przez rynki finansowe krajach Europy Wschodniej i Południowej.
Z drugiej strony I połowa 2020 r. to także rekord wartości finansowania pozyskanego na inwestycje wiatrowe w całej Europie. WIndEurope wylicza, że chodzi o kwotę 14,3 mld euro, z czego 11 mld euro dotyczy inwestycji w morskiej energetyce wiatrowej.
Kluczowe dla tego wyniku były decyzje podjęte w zakresie finansowania morskich farm wiatrowych Hollandse Kust Zuid w Holandii (1,4 GW), Seagreen Alpha oraz Bravo u wybrzeży Szkocji (1,1 GW), oraz pierwszych farm wiatrowych mających powstać u wybrzeży Francji.
Wartość finansowania wyłącznie w zakresie lądowej energetyki wiatrowej spadła z 4,9 mld euro w analogicznym okresie przed rokiem do 3,3 mld euro.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
