Polska firma budowała jedną z największych na świecie farm PV
Wielką elektrownię fotowoltaiczną o mocy 1,65 GW, która znajduje się na pustyni w Egipcie, budowała między innymi firma Netcable z Legnicy. Benban Solar Park jest zlokalizowany 650 km na południe od Kairu i rocznie może wyprodukować aż 3,8 TWh energii. O udziale Netcable w tym niezwykłym przedsięwzięciu Joanna Kędzierska rozmawiała ze Sławomirem Kostrzem, jednym z założycieli firmy.
Joanna Kędzierska: – Jak zaangażowaliście się w budowę jednej z największych na świecie elektrowni PV w dosyć egzotycznym jak dla polskiej firmy miejscu, jakim jest Egipt?
Sławomir Kostrz: – Nasza firma pracuje na rynkach międzynarodowych już od dawna. Nasz udział w projekcie zainicjował mój kolega z firmy Connecon, która była wykonawcą Benban Solar Parku na 3 działkach, każda licząca po 50 MW, i w taki sposób wysłaliśmy do Egiptu 25 pracowników do pomocy.
Za jakie prace odpowiadały ekipy z Polski i co było dla nich największym wyzwaniem?
– Zajmowaliśmy się kontrolą jakości, usuwaniem usterek i uruchomieniem instalacji. Mimo, że prace trwały od października do lutego, to temperatura przekraczała 30 stopni. Wyzwanie stanowiła rozległość terenu, gdzie trwały prace. Nasze zespoły były transportowane wewnątrz budowy samochodami.
Projekt był podzielony na pola o mocy 50 MWp, wykonywały je firmy z całego świata. Szwankowała logistyka, był też problem z nowoczesnymi narzędziami. Na przykład klucze udarowe i wkrętarki akumulatorowe przewoziliśmy w bagażu osobistym. Dużym problemem było dostarczenie wody pracownikom – każdy musiał posiadać termos, a samochody obsługi rozwoziły wodę.
Egipt, mimo świetnego nasłonecznienia, to dosyć egzotyczne miejsce jeśli chodzi o budowę elektrowni fotowoltaicznych.
– Na pewno do trudności należały różnice kulturowe oraz etyka pracy miejscowych ekip inna od tej, którą kierujemy się w Europie. Było bardzo dużo usterek wynikających z braku doświadczenia miejscowych pracowników, problemy z maszynami i niestety ignorowanie zasad BHP przez miejscowe ekipy, co zagrażało i naszym technikom.
Jak zostały ustawione panele fotowoltaiczne i jakie założenia przyjęto jeśli chodzi o produkcję energii?
– Wszystkie pola zostały wybudowane na systemach nadążnych, tzw. single axis trackers, które zostały dostarczone przez różnych producentów.
Przy wydajności instalacji na poziomie 75 proc. z 1 MWp otrzymamy około 2600 MWh rocznie. Oczywiście są to dane szacunkowe, przyjmowane przy projektowaniu. Budowa parku została zakończona jesienią zeszłego roku
Jak będzie rozliczana sprzedaż energii?
– Inwestycja działa w oparciu o system feed-in tariff, czyli taryfa za sprzedawaną energię jest gwarantowana z góry na dłuższy okres.
Czy było to dotąd największe wyzwanie, z którym musieli zmierzyć się pracownicy Netcable jeśli chodzi o budowę elektrowni fotowoltaicznych?
– Dotychczas wyzwaniem była także budowa farmy fotowoltaicznej o mocy 18 MW w Coltishall w Wielkiej Brytanii. Czas realizacji wyniósł tylko 6 tygodni, a prace były prowadzone w zimie i towarzyszyły im opady deszczu.
Wyzwaniem była także zrealizowana w ubiegłym roku w Velburg w Niemczech elektrownia fotowoltaiczna o mocy 27 MW. Tutaj problemem okazało się skaliste podłoże, co generowało problemy z wbijaniem pali fundamentowych.
Joanna Kędzierska
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.