Co z ustawą dla morskiej energetyki wiatrowej?

Co z ustawą dla morskiej energetyki wiatrowej?
Orsted

Kiedy kilka miesięcy temu w końcu rząd opublikował projekt ustawy o morskiej energetykę wiatrowej, wydawało się, że dzięki sprawnemu przeprocedowaniu nowych regulacji, inwestorzy posiadający projekty morskich farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego w końcu na serio będą mogli zabrać się za ich realizację. Tak się jednak nie stało. Gdzie utkwił projekt wyczekiwanej przez branżę offshore ustawy?

Ministerstwo Aktywów Państwowych opublikowało projekt ustawy dla morskiej energetyki wiatrowej i skierowało go do konsultacji publicznych w pierwszej połowie stycznia 2020 r.

Tymczasem po ponad czterech miesiącach sektor morskiej energetyki wiatrowej – nie tylko inwestorzy czekający na sygnał umożliwiający rozpoczęcie poważnych przygotowań do budowy morskich wiatraków, ale także krajowy przemysł czekający na zlecenia dzięki inwestycjom w polskim offshore – nadal nie wie, kiedy ta ustawa może w końcu zostać uchwalona.

REKLAMA

O stan prac nad ustawą o morskiej energetyce wiatrowej portal Gramwzielone.pl zapytał Ministerstwo Klimatu, które przejęło od czasu opublikowania projektu tej ustawy nadzór nad obszarem energetyki odnawialnej od Ministerstwa Aktywów Państwowch.

Ministerstwo Klimatu odpowiedziało, że przejęło prace nad projektem ustawy 21 marca, czyli w dniu, kiedy obszar odnawialnych źródeł energii stał się częścią działu „klimat” na mocy ostatniej noweliazcji ustawy o działach adminsitraji państwowej.

Resort klimatu informuje ponadto, że od zakończenia procesu konsultacji odbyło się kilkadziesiąt spotkań roboczych, które pozwoliły dostosować projektowane przepisy do zgłoszonych uwag.

– Do projektu zostały zgłoszone liczne uwagi w ramach konsultacji publicznych, uzgodnień oraz opiniowania. Mając na celu stworzenie regulacji, która umożliwi powstanie źródeł wytwarzania  zapewniających odbiorcom końcowym energię czystą, ale również tanią, i jednocześnie odpowiadać będzie na potrzeby inwestorów, niezbędna jest szczegółowa analiza zgłoszonych uwag i propozycji – informuje Ministerstwo Klimatu.

W odpowiedzi na pytanie portalu Gramwzielone.pl resort klimatu informuje ponadto, że nowa wersja projektu zostanie opublikowana w najbliższych tygodniach, a projekt zostanie przedstawiony Radzie Ministrów w drugim kwartale bieżącego roku.

Jeśli ten termin zostanie dochowany, a rząd przyjmie projekt jeszcze w tym samym kwartale, jest szansa, że trafi on do prac w Sejmie jeszcze przed wakacyjną przerwą w pracach parlamentu. Inaczej procedowanie projektu zostanie przesunięte na jesień, co znowu opóźni rozpoczęcie kolejnej fazy przygotowań do budowy morskich farm wiatrowych w polskiej części Bałtyku.

Jak będzie rozliczana energia z morskich wiatraków?

To kluczowe pytanie, na którego odpowiedź czekają inwestorzy. Bez gwarancji sprzedaży energii nie będzie finalnych decyzji inwestycyjnych i trudno będzie o kredyt na niezwykle kapitałochłonne przedsięwzięcie, jakim jest budowa morskiej farmy wiatrowej.

Zgodnie z regulacjami zawartymi w projekcie ustawy o morskiej energetyce wiatrowej ze stycznia 2020 r. operatorzy morskich farm wiatrowych mają uzyskać 25-letnie gwarancje sprzedaży energii w ramach mechanizmu kontraktów różnicowych (ang. contract for difference, CfD).

W tym systemie inwestorzy mają sprzedawać energię na rynku, a jeśli uzyskana cena będzie niższa od zagwarantowanej przez państwo, wówczas otrzymają wyrównanie tzw. ujemnego salda – w praktyce oznacza to pokrycie różnicy pomiędzy rynkową ceną energii, a ceną umożliwiającą wytwórcom pokrycie kosztów wytwarzania energii elektrycznej na morzu. Natomiast jeśli sprzedadzą energię drożej i wygenerują tzw. dodatnie saldo, wówczas będą musieli zwrócić nadwyżkę.

Takie rozwiązanie ma ograniczać ryzyko nadwsparcia i zredukować koszty dopłat przenoszonych na odbiorców energii – w sytuacji gdy dostępne na rynku ceny energii będą zbliżone lub przekroczą poziom ceny początkowo zagwarantowanej inwestorowi.

Autorzy projektu ustawy dla offshore zdecydowali się przy tym na zaproponowanie dwóch sposobów rozliczania ujemnego salda.

W pierwszej fazie systemu, która zakończy się z dniem 31 grudnia 2022 r., dla morskich farm wiatrowych o łącznej mocy zainstalowanej 4,6 GW, wsparcie przyznawane będzie w drodze decyzji administracyjnej, natomiast w kolejnych latach wsparcie zostanie przyznawane w formule konkurencyjnych aukcji.

Różnice pomiędzy obiema fazami systemu wsparcia dla offshore mają być związane jedynie ze sposobem wyłonienia projektów, którym przysługiwać będzie prawo do pokrycia ujemnego salda.

Rozwiązania umożliwiające realizację projektów, odpowiadające charakterystyce techniczno-ekonomicznej inwestycji w budowę i eksploatację morskich farm wiatrowych, są tożsame w obu przypadkach.

REKLAMA

Ustawa dla morskiej energetyki wiatrowej ma ponadto doprecyzować warunki i ułatwić realizację procesu inwestycyjnego.

W projekcie uregulowano wyjątki od stosowania wybranych przepisów regulujących poszczególne etapy procesu inwestycyjnego w zakresie morskich farm wiatrowych – m.in. w zakresie pozwoleń na budowę sztucznych wysp, decyzji środowiskowej, pozwolenia na budowę i pozwolenia na użytkowanie morskiej farmy wiatrowej. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, usprawnienia te mają na celu znaczące przyspieszenie i ułatwienie prowadzenia inwestycji w zakresie morskich farm wiatrowych.

Projekty o najwyższym poziomie zaawansowania procesu inwestycyjnego będą mogły wziąć udział w pierwszej fazie systemu wsparcia. Na tym etapie wsparcie przyznawane będzie przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, w drodze decyzji administracyjnej, na wniosek wytwórcy.

Możliwość posiadania przez wytwórcę niepełnej dokumentacji projektu ma zapewnić, że w pierwszej fazie wezmą udział te inwestycje, w przypadku których zakończenie procesu inwestycyjnego i generacja energii elektrycznej może nastąpić najszybciej.

Łączna moc zainstalowana morskich farm wiatrowych, które będą mogły wziąć udział w pierwszej fazie systemu wsparcia, ma wynieść 4,6 GW.

Prawo do pokrycia ujemnego salda nie będzie przyznane dla morskich farm wiatrowych, których dopuszczenie do systemu wsparcia powodowałoby przekroczenie tej wartości.

Przyznanie prawa do pokrycia ujemnego salda dla morskich farm wiatrowych w pierwszej fazie systemu, jako przyznawane poza procedurą konkurencyjną, będzie jednak podlegać indywidualnej notyfikacji Komisji Europejskiej. Takie rozwiązanie nie jest nowe, a dotąd stosowali je w zakresie wsparcia inwestycji w morskie farmy wiatrowe m.in. Duńczycy.

W drugim etapie wspierania morskiej energetyki wiatrowej przyznawana dla kolejnych projektów gwarantowana cena energii ma być ustalana w procedurze aukcji, na zasadzie tzw. pay-as-bid oznaczającej, że inwestor zyska gwarancję ceny, którą zaproponował w aukcji. W ten sposób zostanie wymuszona konkurencja, co ma służyć zmniejszeniu kosztów ewentualnych dopłat, które będą przenoszone na odbiorców końcowych.

Zgodnie z projektowanym rozwiązaniem, aukcję wygrają wytwórcy, których oferty łącznie nie przekroczyły 90 proc. łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej morskich farm wiatrowych, objętej wszystkimi ofertami.

Zarówno w pierwszym jak i drugim etapie wsparcie ma być przyznawane na 25 lat, licząc od wprowadzenia pierwszej energii elektrycznej w celu pokrycia ujemnego salda, a więc będzie to okres o 10 lat dłuższy niż oferowany w dotychczasowym systemie aukcji.

Co istotne, maksymalny okres wsparcia będzie liczony od daty pierwszej generacji przez 25 lat – dla całej farmy wiatrowej, a nie jej poszczególnych etapów

Taki okres ma odpowiadać przeciętnemu cyklowi życia morskiej farmy wiatrowej.

Przy tym zostanie wprowadzony obowiązek wytworzenia energii elektrycznej po raz pierwszy w terminie 7 lat od dnia uzyskania wsparcia.

W obu przypadkach wielkość udzielonego wsparcia ma być wyznaczana jako iloczyn planowanej mocy zainstalowanej morskiej farmy wiatrowej i 100 000 godzin.

Podobnie jak w innych systemach wsparcia, przewidziano również mechanizm, zgodnie z którym od ceny wskazanej w decyzji Prezesa URE (w I fazie) lub ofercie wytwórcy (w II fazie), odliczana będzie pomoc inwestycyjna otrzymana przez wytwórcę na realizację morskiej farmy wiatrowej.

Zaproponowany system wsparcia produkcji energii elektrycznej z energii wiatru na morzu ma zawierać mechanizm analogiczny do mechanizmu przewidzianego w ustawie OZE, zniechęcający do generowania energii w czasie, gdy na rynku występują ceny ujemne i polegający na braku możliwości otrzymania pokrycia ujemnego salda w odniesieniu do energii elektrycznej wyprodukowanej w okresie występowania ujemnych cen.

Koszty funkcjonowania systemu wsparcia przenoszone będą na wszystkich odbiorców końcowych systemu elektroenergetycznego w drodze obecnie funkcjonującej opłaty OZE. 

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.