EDP szykuje wirtualną elektrownię. Jak będzie na niej zarabiać?

EDP szykuje wirtualną elektrownię. Jak będzie na niej zarabiać?
EDP

Portugalski koncern energetyczny EDP uruchomi wirtualną elektrownię. Złoży się na nią elektrownia szczytowo-pompowa, której praca zostanie skoordynowana z elektrowniami wiatrowymi. Jak będzie działać wirtualna elektrownia Portugalczyków i jakie korzyści będą wiązać się z jej funkcjonowaniem?

EDP za sprawą swojej spółki EDP Renewables (EDPR) należy do największych inwestorów na europejskim rynku energetyki odnawialnej. To m.in. jeden z największych producentów energii wiatrowej w Polsce i właścicielel największej farmy wiatrowej w naszym kraju – Margonin o mocy 120 MW.

To także czołowy producent energii odnawialnej w Portugalii, której miks energetyczny już obecnie w większości jest wypełniony energią elektryczną pochodzącą z OZE.

REKLAMA

Dalsze powiększanie udziału zielonej energii wymaga wdrażania rozwiązań, które zwiększą elastyczność systemu energetycznego w sytuacji rosnącego udziału zmiennej generacji z elektrowni wiatrowych czy fotowoltaicznych.

Jednym z narzędzi, które mogą zapewnić taką elastyczność, jest koncepcja wirtualnej elektrowni, która łączy źródła wytwórcze oraz odbiorców mogących dostosowywać konsumpcję energii do bieżącego zapotrzebowania, pobierając stałą opłatę za udostępnianie swoich magazynów energii czy korzystając na niższych cenach energii w okresach, gdy jest jej sporo w systemie energetycznym. Wykorzystanie takiej zależności może pomóc w zapewnieniu odpowiedniej częstotliwości sieci i bilansowaniu systemu energetycznego.

Wirtualną elektrownię EDP uruchomii w Portugalii w ramach unijnego projektu EU-SysFlex, integrując pracę elektrowni szczytowo-pompowej Venda Nova II o mocy 756 MW oraz elektrowni wiatrowych o łącznej mocy 170 MW.

Skomunikowanie pracy elektrowni wiatrowych z elektrownią szczytowo-pompową umożliwi zapewnianie przez tą drugą odpowiedniej mocy poprzez bieżące reagowanie na poziom produkcji energii przez niesterowalne źródło energii.

Celem projektu jest ponadto wypracowanie mechanizmów pozwalających na optymalizację przychodów generowanych na spotowych rynkach energii – rynku dnia bieżącego oraz rynku dnia następnego (w tym transgranicznym rynku dnia bieżącego).

REKLAMA

Wirtualna elektrownia ma także zarabiać na świadczeniu usług regulacyjnych na rzecz operatora systemu elektroenergetycznego REN, który musi dbać o jego bieżące zbilansowanie, wynagradzając jednostki wytwórcze, które będą podporządkowywać się wysyłanym przez niego poleceniom.

Zarządzaniem wirtualnej elektrowni zajmie się spółka tradingowa EDP – EDP Unge, która w celu optymalizacji efektu finansowego będzie wykorzystywać prognozy pogody budujące algorytmy pozwalające ocenić przyszłe ceny energii na rynku hurtowym.

Cechą rozwiązania opracowanego w ramach projektu EU-SysFlex ma być neutralność jeśli chodzi o aktywa wytwórcze. W ten sposób do wirtualnej elektrowni będzie można włączać różne źródła energii – odnawialne, takie jak elektrownie wiatrowe i fotowoltaiczne, ale także konwencjonalne.

Zapewniona przez wirtualną elektrownię elastyczność ma umożliwić operatorowi tej elektrowni składanie najkorzystniejszych finansowo ofert na rynku energii, ale również pomoże w uniknięciu potencjalnych kar za niespełnienie parametrów wymaganych przez operatora sieci płacącego za określone reakcje źródeł wytwórczych.

 

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.