Budowa największego parku fotowoltaicznego w Polsce idzie pełną parą
Tereny pod Bogatynią na Dolnym Śląsku są obecnie największym fotowoltaicznym placem budowy w Polsce. Konstrukcja kolejnych farm fotowoltaicznych przebiega zgodnie z planem mimo zagrożenia epidemicznego. Jednocześnie uczestniczące w niej firmy włączają się w pomoc w walce z epidemią.
Podmioty wchodzące w skład Zgorzeleckiego Klastra Rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii i Efektywności Energetycznej (ZKlaster) realizują pod Bogatynią obecnie największą inwestycję fotowoltaiczną w kraju.
Budowa kompleksu farm fotowoltaicznych ruszyła w październiku 2019 roku i powinna zakończyć się za kilka miesięcy. Uruchomione zostaną wówczas farmy fotowoltaiczne o mocy aż 55 MW. Produkcja energii będzie objęta gwarancjami sprzedaży w systemie aukcyjnym.
Jak wylicza ZKlaster, obszar inwestycji zajmuje 2 tys. hektarów i zainstalowano już na nim 250 tys. paneli fotowoltaicznych. Waga wszystkich konstrukcji to 2,5 tys. ton, a całość łączą linie energetyczne, do budowy których wykorzystano setki kilometrów kabli.
Równolegle w celu obsługi zespołów elektrowni fotowoltaicznych powstaje największy w Polsce inteligentny system sieci dystrybucyjnej. Inwestorem jeśli chodzi o inteligentną sieć jest spółka Gepol Dystrybucja, natomiast farmy fotowoltaiczne buduje OZE Holding. Oba podmioty są członkami ZKlastra.
Inwestorzy informują, że mimo ciężkiej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa i problemów w chińskich fabrykach, które są kluczowe dla rynku fotowoltaicznego, prace idą pełną parą, a inwestorzy mają pozyskiwać materiały potrzebne do budowy od polskich dostawców. Konstrukcje pod panele fotowoltaiczne o łącznej mocy 49 MW dla tego projektu dostarczył polski producent Energy5.
– O ile sytuacja związana z koronawirusem zdecydowanie nie ułatwia nam prac, o tyle staramy się efektywnie wykorzystać aktualne przepisy, które nie blokują prac budowlanych. Uważamy, że jest to słuszna decyzja polskiego rządu. Równocześnie pozytywnie oceniamy inicjatywę Ministerstwa Klimatu i fakt przedłużenia terminów oddania inwestycji, które tak jak my wygrały aukcje URE w listopadzie 2018 roku i są związane umowami. Tym bardziej, że chińska branża fotowoltaiczna spodziewa się powrotu produkcji ogniw i modułów do wcześniejszego poziomu dopiero w drugiej połowie tego roku – komentuje Sławomir Kowal, prezes OZE Holding.
Dotąd zrealizowane zostały dostawy i montaż kluczowych elementów infrastruktury, w tym ważącego 60 ton transformatora. Wszystko wskazuje na to, że zgodnie z planem jeszcze w tym miesiącu oddane zostaną instalacje PV w Ręczynie o mocy 3MW, a uruchomienie kolejnych farm o mocy 46 MW ma nastąpić do sierpnia.
Postępy w pracach notowane są również w przypadku prowadzonej równolegle przez Gepol Dystrybucja budowy sieci energetycznej. Do Ręczyna dotarły już dostawy kluczowych elementów, co pozwoliło zakończyć montaż infrastruktury wysokiego i średniego napięcia w stacji GPO 20/110kV.
Kamieniem milowym była instalacja ważącego 60 ton transformatora oraz rozdzielni wysokiego napięcia. Zakończono też budowę pierwszych odcinków sieci na trasie pomiędzy GPO 20/110kV a GPZ Tauron Dystrybucja.
Aktualnie trwają prace związane z wykonaniem sieci dystrybucyjnej 110kV oraz SN 20kV. Trzy z pięciu odcinków są już zakończone. Montowane są kontenerowe stacje SN stanowiące element inteligentnych sieci dystrybucyjnych.
ZKlaster ma już na koncie uruchomienie na terenie powiatu zgorzeleckiego elektrowni wiatrowych i fotowoltaicznych, a jego plany obejmują konstrukcję odnawialnych źródeł energii o mocy aż 500 MW.
– W dobie panującej pandemii i ewidentnego spowolnienia, którego doświadcza cały świat, jesteśmy pewni, że to właśnie rynek OZE może być motorem napędowym polskiej gospodarki. Warto podkreślić, że produkcja energii elektrycznej z elektrowni wiatrowych lub słonecznych jest praktycznie bezobsługowa i nie jest zależna od ograniczeń dotyczących koronawirusa – komentuje Łukasz Trześniewski, członek zarządu Gepol Dystrybucja.
Pomoc w walce z wirusem
Jednocześnie OZE Holding i Gepol Dystrybucja włączyły się w pomoc w walce z epidemią, przekazując po 25 tys. złotych dla szpitali publicznych w Bogatyni i Zgorzelcu. Decyzję podjęto w porozumieniu z innymi członkami zgorzeleckiego klastra energii.
– Postanowiliśmy wesprzeć szpitale, ponieważ to służba zdrowia jest obecnie w największej potrzebie. Wiemy, że duże sumy przekazała wcześniej PGE, dając dobry przykład. Mamy świadomość, że każde środki mogą się przydać. Dlatego też rozmawiamy z innymi członkami ZKlastra o zebraniu i przekazaniu kolejnych kwot. Wierzymy, że właśnie w szpitalach zostaną one najlepiej wykorzystane – podsumowuje Sławomir Kowal, prezes OZE Holding.
redakcja @gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.
