Tauron zaoferuje klientom energię pochodzącą wyłącznie z OZE
W ramach oferty o nazwie Prąd EKO Tauron ma oferować klientom indywidualnym energię pochodzącą wyłącznie z elektrowni wiatrowych, fotowoltaicznych czy hydroelektrowni. Pochodzenie zielonej energii ma potwierdzać certyfikat, a klienci, którzy skorzystają z nowej oferty, mogą liczyć na rabat.
Jak informuje Tauron, z oferty Prąd EKO mogą skorzystać klienci indywidualni, którzy oprócz certyfikatu pochodzenia zielonej energii zyskają 10 proc. rabatu na energię oraz 50 zł zwrotu za prąd.
– Chcemy, aby nasze propozycje stanowiły inspiracje do indywidulanych zielonych zwrotów w każdym domu. Potwierdzeniem dobrego dopasowania naszej oferty do współczesnych trendów jest to, że z różnych ekologicznych produktów Taurona skorzystało już 100 tysięcy klientów indywidualnych – komentuje Filip Grzegorczyk, prezes zarządu Tauron Polska Energia.
Najnowsza propozycja Taurona skierowana jest do wszystkich gospodarstw domowych, bez względu na ilość zużywanej energii oraz sposób rozliczeń. Mogą z niej skorzystać zarówno te osoby, które mają stałą cenę energii w ciągu doby, jak i te, które rozliczane są w dwóch lub trzech strefach czasowych.
Każdy klient, który skorzysta z oferty Prąd EKO, dostanie certyfikat pochodzenia energii wystawiony przez niezależny podmiot certyfikujący TÜV SÜD Polska, a faktury będzie otrzymywał w formie elektronicznej.
Klienci Taurona mogą wybrać ofertę na dwa lub trzy lata, a rabat będzie trwał również wtedy, gdy ceny w taryfie ulegną zmianie. Dodatkowo klienci, którzy wybiorą Prąd EKO za pośrednictwem platformy obsługowej Mój Tauron, otrzymają 50 zł zwrotu za prąd.
– Klienci często pytają, czy kupiona przez nich zielona energia naprawdę wytworzona jest z odnawialnych źródłach. Oczywiście, że tak. Gwarancją pochodzenia tej energii jest certyfikat oraz prowadzony przez Towarową Giełdę Energii rejestr zakupów dokonywanych m.in. przez Tauron – podkreśla Rafał Soja, prezes zarządu Tauron Sprzedaż.
– Trzeba jednak pamiętać, że oznaczanie zielonej energii odbywa się w tzw. przepływie handlowym, czyli w procesie jej kupna i sprzedaży. W praktyce oznacza to, że prąd wprowadzony do sieci energetycznej, np. przez elektrownię wodną, płynie zgodnie z regułami fizyki, czyli bilansuje zapotrzebowanie wszystkich punktów odbioru, natomiast klienci korzystający z naszego produktu w gospodarstwie domowym faktycznie „zamawiają pracę” ekologicznego źródła energii – dodaje Rafał Soja.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.