Potentat zainteresowany budową wiatraków na polskim Bałtyku, ale ma zastrzeżenia

Potentat zainteresowany budową wiatraków na polskim Bałtyku, ale ma zastrzeżenia
Vattenfall

Vattenfall w przeciwieństwie do innych czołowych inwestorów na rynku offshore nie zaangażował się dotąd w żaden projekt morskiej farmy wiatrowej w polskiej części Morza Bałtyckiego. Zainteresowanie koncernu inwestycjami w farmy wiatrowe w naszej części Bałtyku sygnalizuje jednak udział szwedzkiej grupy w konsultacjach projektu ustawy o morskiej energetyce wiatrowej.

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawiły się uwagi zgłoszone do projektu ustawy o morskiej energetyce wiatrowej, który kilka tygodni temu zaprezentowało Ministerstwo Aktywów Państwowych.

Do konsultacji projektu ustawy włączyli się inwestorzy, którzy realizują już projekty w polskiej części Morza Bałtyckiego. Nie zabrakło uwag polskich grup energetycznych PGE, Polenergii czy Orlenu, a także współpracujących z nimi zagranicznych inwestorów – duńskiego koncernu energetycznego Orsted współpracującego z PGE, norweskiego koncernu paliwowego Equinor działąjącego z Polenergią czy niemieckiej grupy paliwowej RWE, która w ubiegłym roku kupiła projekty realizowane w polskiej części Bałtyku.

REKLAMA

Wiadomo, że wśród polskich inwestorów partnera do swojego projektu na 1 GW szuka jeszcze Orlen. W gronie potencjalnych partnerów może być szwedzka grupa energetyczna Vattenfall – jeden z największych na świecie inwestorów w morskiej energetyce wiatrowej, która obecnie realizuje m.in. projekt największej farmy wiatrowej na Morzu Bałtyckim.

Farma wiatrowa Kriegers Flak powstanie w duńskiej części Bałtyku, a jej moc wyniesie 605 MW. Koszt inwestycji wyceniono na 1,1-1,3 mld euro. Dla tej inwestycji Vattenfall w aukcji zorganizowanej w 2016 roku zaproponował premię, liczoną ponad rynkową cenę energii, na poziomie 50 euro/MWh.

Obecnie już 35 proc. energii w miksie energetycznym szwedzkiej grupy pochodzi ze źródeł odnawialnych, a Szwedzi docelowo chcą całkowicie wyeliminować wykorzystanie paliw kopalnych.

Szwedzi chcą innego model rozliczeń

Teraz Vattenfall zasygnalizował zainteresowanie budową farm wiatrowych w polskiej części Morza Bałtyckiego, biorąc udział w konsultacjach do projektu ustawy o morskiej energetyce wiatrowej, który jest obecnie procedowany przez polski rząd.

Vattenfall zgłosił postulat zmiany formuły aukcji przeprowadzanych w ramach drugiej fazy wsparcia. Zgodnie z projektem ustawy, aukcje mają być przeprowadzane w systemie „pay as bid”, gdzie do rozliczania ujemnego salda jest uwzględniana indywidualna cena z oferty danego wytwórcy.

Szwedzki koncern zaproponował, aby zamiast tego przyjąć rozwiązanie przyjęte m.in. w Wielkiej Brytanii, gdzie aukcje dla morskich farm wiatrowych przeprowadzane są w formule „pay as clear”. Wszyscy wytwórcy, którzy złożyli wygrywające oferty w ramach danej aukcji otrzymaliby jednakową cenę – ceny rozliczenia – dla danego okresu dostaw, przy czym ceną rozliczenia byłaby cena najwyższej wygrywającej oferty.

REKLAMA

Vattenfall zaproponował ponadto zmianę zaproponowanej definicji mocy zainstalowanej elektrycznej morskiej farmy wiatrowej, rozumianej przez „sumę określonych przez dostawcę lub producenta mocy znamionowych morskich turbin wiatrowych składających się na morską farmę wiatrową lub moc przyłączeniowa, którakolwiek z tych wartości jest niższa”.

Jak argumentują Szwedzi, zmiana ma na celu potwierdzenie, że dopuszczalny jest tzw. overplanting, a więc realizacja morskiej farmy wiatrowej, w której suma mocy znamionowych morskich turbin wiatrowych będzie przekraczać moc przyłączeniową.

Ponadto szwedzka grupa energetyczna postuluje doprecyzowanie, że 25-letni okres wsparcia liczy się osobno dla każdej grupy morskich turbin wiatrowych, które zostały wybudowane i oddane do eksploatacji. Zdaniem Vattenfall zapewni to większą elastyczność wytwórcom, którzy realizują projekty morskich farm wiatrowych. Podkreśla się, że ryzyko nadmiernego wsparcia jest przy tym eliminowane przez art. 7 określający maksymalną ilość energii, w stosunku do której przysługuje prawo do pokrycia ujemnego salda.

Vattenfall zgłosił też potrzebę doprecyzowania, że do ubiegania się o wsparcie przyznawane w drodze indywidualnej decyzji Prezesa URE nie będzie wymagane uzyskanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla całej morskiej farmy wiatrowej – tj. łącznie z infrastrukturą wyprowadzającą moc –  lecz jedynie dla morskich turbin wiatrowych.

– Dotychczasowa praktyka wskazuje, że decyzje o środowiskowych uwarunkowaniach mogą być wydawane odrębnie dla infrastruktury wyprowadzającej moc oraz dla pozostałej części morskiej farmy wiatrowej. Należy zauważyć, że projekt ustawy nie wymaga, aby wytwórca dołączał do wniosku o wydanie decyzji o przyznaniu prawa do pokrycia ujemnego salda decyzje lokalizacyjne dla infrastruktury wyprowadzającej moc, tj. pozwolenie (uzgodnienie) na układanie i utrzymywanie kabli na obszarach morskich, lecz jedynie pozwolenie na wznoszenie lub wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń, które jest wydawane dla pozostałej części morskiej farmy wiatrowej (zasadniczo dla morskich turbin wiatrowych). Konsekwentnie, ustawodawca nie powinien również wymagać decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla infrastruktury wyprowadzającej moc z morskiej farmy wiatrowej – czytamy w stanowisku Vattenfall.

Kolejna uwaga – dotycząca kluczowych zasad realizacji inwestycji w morskie farmy wiatrowe – dotyczy opodatkowania.

Zdaniem Szwedów, podstawą opodatkowania podatkiem od morskich farm wiatrowych powinna być ilość wytworzonej energii elektrycznej, nie zaś moc zainstalowana elektryczna morskiej farmy wiatrowej. Jak argumentują, w przeciwnym razie podatek może okazać się dyskryminujący dla wytwórców, których morskie farmy wiatrowe wytwarzają mniejszą ilość energii elektrycznej z 1 MW mocy zainstalowanej, co może wynikać z różnych powodów, np. niższej wietrzności czy tzw. efektu wake loss.

Więcej na temat zasad wspierania inwestycji w morskie farmy wiatrowe zapisanych w projekcie ustawy przedstawionej przez Ministerstwo Aktywów Państwowych w artykule: Morska energetyka wiatrowa dostanie kontrakty różnicowe. Jak działa ten mechanizm?

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.