Opolskie: Rusza budowa fabryki katod do baterii litowo-jonowych
Wczoraj zainaugurowano budowę fabryki firmy Umicore w Radzikowicach na Opolszczyźnie. Będą w niej wytwarzane kluczowe elementy baterii litowo-jonowych.
Umicore to belgijska firma o zasięgu globalnym, obecnie posiada 48 zakładów produkcyjnych. Materiały katodowe wchodzące w skład baterii stosowanych w pojazdach elektrycznych, to jeden z trzech filarów biznesowych Umicore – obok produkcji katalizatorów ograniczających emisję spalin oraz recyklingu metali szlachetnych.
W Polsce Umicore obecny jest od 2016 roku. W Nowej Rudzie na Dolnym Śląsku produkuje katalizatory obniżające emisję spalin samochodowych. Kolejna inwestycja belgijskiej firmy w naszym kraju powstanie w opolskiej miejscowości Radzikowice koło Nysy.
Fabryka komponentów do produkcji katod do akumulatorów litowo-jonowych na potrzeby branży motoryzacyjnej oraz innych sektorów, w których znajdują zastosowanie systemy magazynowania energii, powstanie na powierzchni 72 hektarów w ciągu kilku najbliższych miesięcy.
Ma to być pierwsza tego typu fabryka w Europie i trzecia na świecie – po fabrykach Chinach i Korei Płd. Inwestycja ma skutkować utworzeniem 400 miejsc pracy.
– Dzięki innowacyjnym technologiom, odpowiedzialnemu wydobyciu surowców i zastosowaniu zamkniętego obiegu materiałów jesteśmy bardzo mocno zaangażowani w proces transformacji ku elektrycznej mobilności. Jesteśmy wiodącym dostawcą materiałów katodowych w transporcie elektrycznym i dlatego tak ważna jest dla nas możliwość docierania do klientów w różnych regionach świata. Budowa nowego zakładu produkcyjnego w Nysie świetne wpisuje się w tę strategię – komentuje prezes Umicore Marc Grynberg.
Produkcja pierwszych komponentów baterii ma ruszyć już pod koniec tego roku. Poza obszarem produkcyjnym inwestor zamierza uruchomić centrum badawczo-rozwojowe na potrzeby globalne firmy.
Belgijska firma jest jednym z beneficjentów unijnego dofinansowania dla europejskiego konsorcjum firm pracujących nad technologiami związanymi z produkcją oraz recyklingiem baterii, które znajdą zastosowanie w samochodach elektrycznych czy stacjonarnych magazynach energii.
Ostatnio o zatwierdzenie pomocy publicznej dla firm wchodzących w skład tego konsorcjum wystąpiły Belgia, Finlandia, Francja, Niemcy, Polska, Włochy oraz Szwecja, które chcą wspólnie pracować nad budową europejskiego przemysły bateryjnego.
Rządy tych siedmiu państw chcą wydać na ten cel łącznie 3,2 mld euro i zakładają, że udostępnienie takich środków przełoży się na wygenerowanie prywatnych inwestycji wartych 5 mld euro.
W ramach całego budżetu liczącego 3,2 mld euro największą pomoc chcą przyznać rządy Niemiec (1,25 mld euro), Francji (960 mln euro) i Włoch (570 mln euro).
Polska z maksymalną, deklarowaną sumą publicznego wsparcia do 240 mln euro jest w tym gronie na czwartym miejscu. Władze Belgii chcą udostępnić publiczną pomoc w wysokości do 80 mln euro, podmioty z Finlandii będą mogły otrzymać do 30 mln euro, a ze Szwecji do 50 mln euro.
Wśród firm, które zgłosiły się do programu, są m.in. BASF, BMW, Varta, Fortum i Enel. Polskę reprezentują firmy Eneris oraz Elemental. Pierwsza z tych firm ma być aktywna w całym łańcuchu produkcji i recyklingu ogniw oraz baterii, a Elemental ma się zaangażować w proces recyklingu i ponownego wykorzystania materiałów stosowanych w bateriach.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.