Morska energetyka wiatrowa dostanie kontrakty różnicowe. Jak działa ten mechanizm?
Ministerstwo Aktywów Państwowych opublikowało projekt ustawy dla morskiej energetyki wiatrowej i skierowało go do konsultacji publicznych. Uchwalenie tej ustawy w najbliższych miesiącach jest konieczne, aby branża offshore w końcu mogła ruszyć z przygotowaniami inwestycji i aby pierwsze morskie wiatraki na polskim Bałtyku mogły rozpocząć pracę w połowie rozpoczynającej się dekady.
Kluczowe regulacje dotyczące morskiej energetyki wiatrowej, które powinny zostać zapisane w ustawie dedykowanej polskiemu offshore, powinny określić zasady rozliczeń produkowanej energii, dając inwestorom i instytucjom finansowym odpowiednie, wieloletnie gwarancje.
Autorzy opublikowanego dzisiaj projektu ustawy podkreślają nieadekwatność dotychczasowych mechanizmów wsparcia OZE, które nie sprawdziłyby się jeśli chodzi o inwestycje w morskie farmy wiatrowe.
– Choć już ok. 7 lat temu wydane zostały pozwolenia na wznoszenie sztucznych wysp dla obszarów, na których mogłyby powstać morskie farmy wiatrowe o mocy zainstalowanej kilkunastu GW, do tej pory nie zapewniono wystarczających warunków do rozwoju tej technologii – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Autorzy nowych regulacji podkreślają brak możliwości zrealizowania projektów offshore w ramach dotychczasowego systemu aukcyjnego, wskazując m.in. na ich zdaniem zbyt krótki okres wsparcia, który dla zwycięzców aukcji dla OZE wynosi 15 lat, a także na brak możliwości tzw. etapowania inwestycji.
Inwestorzy dostaną kontrakty różnicowe
Uwzględniony w projekcie ustawy o morskiej energetyce wiatrowej system wsparcia w postaci tzw. kontraktów różnicowych (ang. contract for difference, CfD) jest już stosowany m.in. w Wielkiej Brytanii.
Taki system daje inwestorom wieloletnie gwarancje stałego, znanego z góry poziomu przychodów.
Przy tym inwestorzy mają sprzedawać energię na rynku, a jeśli uzyskana cena będzie niższa od zagwarantowanej przez państwo, wówczas otrzymają wyrównanie tzw. ujemnego salda. Natomiast jeśli sprzedadzą energię drożej i wygenerują tzw. dodatnie saldo, wówczas będą musieli zwrócić nadwyżkę.
Takie rozwiązanie ma ograniczać ryzyko nadwsparcia i zredukować koszty dopłat przenoszonych na odbiorców energii – w sytuacji gdy dostępne na rynku ceny energii będą zbliżone lub przekroczą poziom ceny początkowo zagwarantowanej inwestorowi.
W ten sposób zaproponowany inwestorom na polskim rynku offshore system wsparcia będzie różnić się od alternatywnego, spotykanego obecnie w Europie systemu rozliczeń, z którego korzystają m.in. inwestorzy budujący morskie farmy wiatrowe w Danii.
Chodzi o system premii doliczanej do ceny energii, którą inwestor uzyska na rynku. W większości przypadków inwestor uzyskuje wówczas gwarancję dodatkowych premii, niezależnych od ceny energii wynegocjowanej na rynku – nawet gdy ta cena jest relatywnie wysoka – chociaż pojawiają się już także dodatkowe rozwiązania w systemie premii – m.in. wdrożone w Finlandii – zgodnie z którymi premia jest ucinana w przypadku odpowiednio wysokiej ceny energii na rynku hurtowym.
Za wadę tego systemu – w porównaniu do kontraktów różnicowych – można uznać brak pewności co do poziomu przyszłych przychodów, o których decyduje w tym przypadku rynek. Gdy cena na rynku będzie niska, dopłacona premia może nie wystarczyć do zagwarantowania rentowności produkcji energii, a to zwiększa ryzyko inwestora.
W pierwszym etapie stała cena dla każdego
Autorzy projekty ustawy dla offshore informują, że w polskim systemie kontraktów różnicowych wytwórcy energii elektrycznej w morskich farmach wiatrowych, którzy zostaną dopuszczeni do systemu wsparcia, uzyskają prawo do pokrycia tzw. ujemnego salda – w praktyce oznacza to pokrycie różnicy pomiędzy rynkową ceną energii, a ceną umożliwiającą wytwórcom pokrycie kosztów wytwarzania energii elektrycznej na morzu.
W ten sposób nowy system wsparcia dla offshore będzie zbliżony do systemu stosowanego już w naszym kraju w wyniku wdrożonego w 2016 roku mechanizmu rozliczeń w systemie aukcyjnym, z którego korzystają zwycięzcy dotychczasowych aukcji.
Autorzy projektu ustawy dla offshore zdecydowali się przy tym na zaproponowanie dwóch sposobów rozliczania ujemnego salda.
W pierwszej fazie systemu, która zakończy się z dniem 31 grudnia 2022 r., dla morskich farm wiatrowych o łącznej mocy zainstalowanej 4,6 GW, wsparcie przyznawane będzie w drodze decyzji administracyjnej, natomiast w kolejnych latach wsparcie zostanie przyznawane w formule konkurencyjnych aukcji.
Różnice pomiędzy obiema fazami systemu wsparcia dla offshore mają być związane jedynie ze sposobem wyłonienia projektów, którym przysługiwać będzie prawo do pokrycia ujemnego salda.
Rozwiązania umożliwiające realizację projektów, odpowiadające charakterystyce techniczno-ekonomicznej inwestycji w budowę i eksploatację morskich farm wiatrowych, są tożsame w obu przypadkach.
Ustawa dla morskiej energetyki wiatrowej ma ponadto doprecyzować warunki i ułatwić realizację procesu inwestycyjnego.
W projekcie uregulowano wyjątki od stosowania wybranych przepisów regulujących poszczególne etapy procesu inwestycyjnego w zakresie morskich farm wiatrowych – m.in. w zakresie pozwoleń na budowę sztucznych wysp, decyzji środowiskowej, pozwolenia na budowę i pozwolenia na użytkowanie morskiej farmy wiatrowej. Jak czytamy w uzasadnieniu projektu, usprawnienia te mają na celu znaczące przyspieszenie i ułatwienie prowadzenia inwestycji w zakresie morskich farm wiatrowych.
Projekty o najwyższym poziomie zaawansowania procesu inwestycyjnego będą mogły wziąć udział w pierwszej fazie systemu wsparcia. Na tym etapie wsparcie przyznawane będzie przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, w drodze decyzji administracyjnej, na wniosek wytwórcy.
Możliwość posiadania przez wytwórcę niepełnej dokumentacji projektu ma zapewnić, że w pierwszej fazie wezmą udział te inwestycje, w przypadku których zakończenie procesu inwestycyjnego i generacja energii elektrycznej może nastąpić najszybciej.
Łączna moc zainstalowana morskich farm wiatrowych, które będą mogły wziąć udział w pierwszej fazie systemu wsparcia, ma wynieść 4,6 GW.
Prawo do pokrycia ujemnego salda nie będzie przyznane dla morskich farm wiatrowych, których dopuszczenie do systemu wsparcia powodowałoby przekroczenie tej wartości.
O pierwszeństwie przyznania prawa do pokrycia ujemnego salda decydować będzie kolejność złożenia kompletnych wniosków. Z uwagi na unijne przepisy i wytyczne, dotyczące pomocy publicznej, datą graniczną wydania przez Prezesa Urzędu Regulacji Energetyki decyzji o przyznaniu prawa do pokrycia ujemnego salda będzie 31 grudnia 2022 r. Po tej dacie uzyskanie prawa do pokrycia ujemnego salda w ramach mechanizmu nie będącego procedurą konkurencyjną nie będzie możliwe.
Jednostkowa wysokość ceny będącej podstawą do rozliczenia ujemnego salda w pierwszej fazie systemu wsparcia, określona zostanie w rozporządzeniu wydanym przez ministra właściwego do spraw energii na kolejne lata kalendarzowe do roku 2022. Aby zapewnić, że wysokość ceny jest dostosowana do faktycznie niezbędnego poziomu wsparcia, wysokość ceny ma być ustalana w oparciu o wybrane wskaźniki makroekonomiczne
Określenie poziomu ceny z góry na kilka lat ma zapewnić większą pewność warunków ekonomicznych po stronie inwestorów oraz pozwoli im na dokonanie bardziej racjonalnych decyzji inwestycyjnych.
Przyznanie prawa do pokrycia ujemnego salda dla morskich farm wiatrowych w pierwszej fazie systemu, jako przyznawane poza procedurą konkurencyjną, będzie jednak podlegać indywidualnej notyfikacji Komisji Europejskiej. Takie rozwiązanie nie jest nowe, a dotąd stosowali je w zakresie wsparcia inwestycji w morskie farmy wiatrowe m.in. Duńczycy.
W drugim etapie system „pay-as-bid”
W drugim etapie wspierania morskiej energetyki wiatrowej przyznawana dla kolejnych projektów gwarantowana cena energii ma być ustalana w procedurze aukcji, na zasadzie tzw. pay-as-bid oznaczającej, że inwestor zyska gwarancję ceny, którą zaproponował w aukcji. W ten sposób zostanie wymuszona konkurencja, co ma służyć zmniejszeniu kosztów ewentualnych dopłat, które będą przenoszone na odbiorców końcowych.
W ten sam sposób jest zresztą wyznaczana cena w stosowanym w naszym kraju od 2016 r. systemie aukcji dla OZE, w którym zaoferowana skutecznie cena energii jest dodatkowo zwiększana co roku o wskaźnik inflacji.
W celu zapewnienia konkurencyjności procedury aukcyjnej autorzy projektu ustawy proponują mechanizm zapewniający utrzymanie konkurencyjności nawet w sytuacji, w której podaż projektów nie przekroczy maksymalnej zaoferowanej w aukcji mocy zainstalowanej.
Zgodnie z projektowanym rozwiązaniem, aukcję wygrają wytwórcy, których oferty łącznie nie przekroczyły 90 proc. łącznej mocy zainstalowanej elektrycznej morskich farm wiatrowych, objętej wszystkimi ofertami.
Jak czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy, rozwiązanie to ma ograniczyć możliwość wystąpienia nadmiernych korzyści finansowych w przypadku niewielkiej liczby projektów – ale wystarczającej do przeprowadzenia i rozstrzygnięcia aukcji.
Wsparcie na 25 lat, 7 lat na uruchomienie generacji
Zarówno w pierwszym jak i drugim etapie wsparcie ma być przyznawane na 25 lat, licząc od wprowadzenia pierwszej energii elektrycznej w celu pokrycia ujemnego salda, a więc będzie to okres o 10 lat dłuższy niż oferowany w dotychczasowym systemie aukcji.
Co istotne, maksymalny okres wsparcia będzie liczony od daty pierwszej generacji przez 25 lat – dla całej farmy wiatrowej, a nie jej poszczególnych etapów
Taki okres ma odpowiadać przeciętnemu cyklowi życia morskiej farmy wiatrowej.
Przy tym zostanie wprowadzony obowiązek wytworzenia energii elektrycznej po raz pierwszy w terminie 7 lat od dnia uzyskania wsparcia.
W obu przypadkach wielkość udzielonego wsparcia ma być wyznaczana jako iloczyn planowanej mocy zainstalowanej morskiej farmy wiatrowej i 100 000 godzin.
Podobnie jak w innych systemach wsparcia, przewidziano również mechanizm, zgodnie z którym od ceny wskazanej w decyzji Prezesa URE (w I fazie) lub ofercie wytwórcy (w II fazie), odliczana będzie pomoc inwestycyjna otrzymana przez wytwórcę na realizację morskiej farmy wiatrowej.
Zaproponowany system wsparcia produkcji energii elektrycznej z energii wiatru na morzu ma zawierać mechanizm analogiczny do mechanizmu przewidzianego w ustawie OZE, zniechęcający do generowania energii w czasie, gdy na rynku występują ceny ujemne i polegający na braku możliwości otrzymania pokrycia ujemnego salda w odniesieniu do energii elektrycznej wyprodukowanej w okresie występowania ujemnych cen.
Koszty funkcjonowania systemu wsparcia przenoszone będą na wszystkich odbiorców końcowych systemu elektroenergetycznego w drodze obecnie funkcjonującej opłaty OZE. Projekt ustawy nie przewiduje zasadniczych zmian sposobu obliczania stawki opłaty OZE, ani nie ingeruje w sposób jej obliczania i pobierania.
redakcja@gramwzielone.pl
© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.