Minister Sasin zapowiada rekompensaty za wzrost cen energii

Minister Sasin zapowiada rekompensaty za wzrost cen energii
Jacek Sasin. Fot. Ministerstwo Aktywów Państwowych

Minister aktywów państwowych Jacek Sasin ocenił, że skala wzrostu cen energii dla gospodarstw domowych rozliczanych w taryfie G została w wyniku decyzji URE „drastycznie ograniczona”. Mimo to rząd ma podjąć prace nad regulacjami, które zrekompensują odbiorcom energii tegoroczny wzrost kosztów.

Urząd Regulacji Energetyki oszacował, że zatwierdzone przez niego dotąd taryfy na 2020 rok dla spółek obrotu i spółek dystrybucyjnych trzech państwowych koncernów energetycznych – Taurona, Energi i Enei – będą oznaczać dla odbiorców końcowych z grupy taryfowej G11 średni wzrost tegorocznych kosztów za energię i dystrybucję łącznie od 11,3 proc. do 12,9 proc.

Wymienione koncerny w odpowiedzi na decyzje URE zapowiedziały zawiązanie rezerw liczonych wstępnie w sumie od 425 mln zł nawet do 552 mln zł, tłumacząc, że zatwierdzone taryfy nie pokryją kosztów ponoszonych przez ich spółki obrotu. Wykonanie największej rezerwy, mogącej wynieść nawet 280 mln zł zapowiedział Tauron.

REKLAMA

Zgodnie z szacunkami URE, zatwierdzone taryfy na 2020 r. oznaczają dla klientów Energi Obrót i Energi Operator – odbiorców rozliczanych w taryfie G11 – średni wzrost rachunków za sprzedaż i dystrybucję łącznie o 11,3 proc. – przeciętnie o 8,6 zł w skali miesiąca. W przypadku klientów spółek Enea Operator i Enea średni wzrost kosztów ma wynieść 12,2 proc., czyli 8,3 zł miesięcznie.

Natomiast w przypadku odbiorców z grupy G11 kupujących energię od Taurona Sprzedaż i korzystających z usług dystrybucyjnych spółki Tauron Dystrybucja średni wzrost kosztów w skali miesiąca ma wynieść 11,4  proc. – 12,9 proc., a więc 7,8 zł – 8,6 zł miesięcznie.

Urząd jak dotąd nie zatwierdził wnioskowanej taryfy na 2020 r. w przypadku czwartego ze sprzedawców zobowiązanych – spółki PGE Obrót, co oznacza, że klienci tej firmy będą płacić stawki zgodnie z taryfą z roku 2018.

REKLAMA

W radiowej „Trójce” do tegorocznych wzrostów cen energii dla gospodarstw domowych odniósł się minister aktywów państwowych Jacek Sasin, oceniając, że decyzje Urzędu Regulacji Energetyki oznaczają „bardzo drastyczne ograniczenie” wzrostu cen energii w stosunku do wnioskowanego przez tzw. sprzedawców zobowiązanych.

– Skala wzrostu cen energii została bardzo drastycznie ograniczona. Polacy byli straszeni wzrostami rzędu 40 proc., te czarne wizje się nie sprawdziły. W porównaniu ze skalą podwyżek w innych krajach Unii Europejskiej, nasze będą bardzo niewielkie – stwierdził Jacek Sasin.

Mimo to szef resortu aktywów państwowych, który na razie przejął obowiązki zlikwidowanego Ministerstwa Energii, zapowiada przygotowanie mechanizmów rekompensujących tegoroczny wzrost cen energii dla gospodarstw domowych.

Wiadomo, że Ministerstwo Aktywów Państwowych ma przygotować odpowiednie rozwiązania w formie ustawy i że rekompensata ma obniżyć odbiorcom z grupy taryfowej G koszty energii do poziomu kosztów z ubiegłego roku.

Dzisiaj w Radiu Zet minister Sasin poinformował, że w ciągu paru tygodni projekt ustawy trafi do parlamentu. Zapewnił, że koncepcja rozwiązań jest już gotowa.

redakcja@gramwzielone.pl


© Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy Gramwzielone.pl Sp. z o.o.